Dzienny opiekun to osoba o odpowiednim wykształceniu, np. pedagogicznym, która podejmuje się samodzielnej opieki nad małymi dziećmi. Może mieć pod opieką od pięciorga do ośmiorga dzieci.
- Taka forma opieki jest najbardziej zbliżona do rodzinnej, domowej opieki nad dziećmi – mówi Adam Rudawski, wojewoda zachodniopomorski. – Sprawdzi się przede wszystkim w małych miejscowościach i wsiach, gdzie liczba urodzeń jest nieduża, nie ma więc potrzeby tworzenia w gminie żłobka, dla dużej grupy. Opiekę dla kilkorga maluchów może tam zapewnić właśnie dzienny opiekun - tłumaczy Adam Rudawski i zachęca samorządowców do sięgania po pieniądze z programu rządowego.
- To idealna forma aktywizacji zawodowej rodziców, którzy bez obaw o swoją pociechę, będą mogli wrócić do pracy - dodaje.
Jak informuje biuro prasowe wojewody, w ramach programu „Pierwszy dzienny opiekun w gminie” dostępne jest finansowanie w dwóch filarach.
- Pierwszy filar pozwala na uzyskanie 300 tys. zł jednorazowej dotacji na dostosowanie obiektu lub obiektów, w których będzie sprawowana opieka nad dziećmi. To może być np. mieszkanie, ale musi ono zostać dostosowane do potrzeb małych dzieci tak, by stworzyć przestrzeń dla dziennego opiekuna.
- Drugi filar programu to dofinansowanie opieki dziennego opiekuna wynoszące do 8 tysięcy złotych brutto na funkcjonowanie jednego opiekuna miesięcznie.
- Dzięki tym dwóm filarom programu gmina będzie mogła najpierw stworzyć, a potem zapewnić funkcjonowanie nowego miejsca opieki nad dziećmi - tłumaczy Piotr Pieleszek z Centrum Prasowego Zachodniopomorskiego Urzędu Wojewódzkiego.
Łączny budżet programu to 60 milionów złotych w 2024 roku, a nabór wniosków trwa do 30 sierpnia. Liczy się data wpływu do urzędu. A kto otrzyma dofinansowanie z tego programu okaże się już 13 września 2024 roku.