Barter SA z pierwszą mobilną stacją LNG. Dla firmy SaMasz

peż
Barter SA wprowadza nową usługę dla odbiorców gazu ziemnego – mobilną stację regazyfikacji skroplonego LNG. Jako pierwsza skorzystała z tego rozwiązania białostocka firma SaMasz.

Mobilna stacja LNG - jest bardzo dobrym rozwiązaniem dla odbiorców gazu ziemnego, którzy potrzebują tymczasowego dostępu do tego medium, a nie mają możliwości podłączenia się infrastruktury gazowej.

– Chodzi zarówno o brak takiej sieci w okolicy, jak i brak mocy, czyli wyczerpanie się przepustowości istniejącej infrastruktury – tłumaczy Andrzej Leonczuk, kierownik działu rozwoju instalacji LNG w Barter S.A. - Takie rozwiązanie sprawdza się też w sytuacjach, gdzie oczekiwanie na rozbudowę istniejącej sieci gazowej jest wydłużone i trwa kilka lat, a odbiorcom już teraz zależy na korzystaniu z efektywnego i ekologicznego paliwa energetycznego.

Do takich firm należy SaMasz, białostocki producent maszyn rolniczych, który jako pierwszy zdecydował się na tymczasowe wykorzystanie stacji regazyfikacji LNG w swoim nowym zakładzie, budowanym w gminie Zabłudów koło Białegostoku. Obiekt potrzebuje źródła zasilania do ogrzewania hal i procesów technologicznych.

Zaletą proponowanego przez Barter SA mobilnego rozwiązania jest m.in. brak konieczności wykonywania prac budowlanych, takich jak fundamenty, niezbędne np. przy stacji stacjonarnej – do ustawienia obiektu wystarcza utwardzony plac, co znacząco ogranicza ponoszone koszty.

- Mobilizacja stacji, a więc przywiezienie jej do odbiorcy, połączenie i uruchomienie, a także demobilizacja stacji, czyli rozłączenie i wywiezienie trwa do tygodnia czasu – mówi Grzegorz Lisowski z Barter SA. - Zastosowane rozwiązania technologiczne umożliwiają bardzo szybkie, ale równocześnie w pełni bezpieczne łączenie poszczególnych modułów, zaś sama stacja jest przygotowana do łatwego przemieszczania z jednego miejsca na drugie. Ponadto umożliwia natychmiastowe korzystanie z możliwości, jakie daje zasilanie gazem skroplonym LNG do czasu wybudowania stacjonarnej stacji regazyfikacji lub w okresie oczekiwania na wykonanie przyłącza gazowego. Tego typu rozwiązanie umożliwia też klientom sprawdzenie źródła zasilania energetycznego w zakładzie, przed podjęciem długookresowych zobowiązań.

Stacja jest też uniwersalna i elastyczna – składa się z kilku, różnorodnych modułów, co umożliwia dostosowanie zużycia gazu do potrzeb odbiorcy.

- Podstawowy zestaw mieści się na dwóch TIR-ach i umożliwia zabezpieczenie odbiorcy w gaz ziemny do trzech dni, przy mocy przyłącza 400 Nm3/h – tłumaczy Andrzej Leonczuk. - Inna konfiguracja umożliwia zwiększenie pojemności magazynowej, większej przepustowości stacji itd. Stacja jest zautomatyzowana, dozorowana zarówno telemetrycznie, jak i przez specjalistów firmy Barter. Jest to więc atrakcyjna kosztowo oferta, niewymagająca dużych nakładów inwestycyjnych w infrastrukturę i konieczności długookresowych umów.

Spółka planuje dalsze inwestycje w mobilne i stacjonarne stacje LNG. Potencjalnymi odbiorcami tego medium są średni i duzi klienci przemysłowi, wykorzystujący go do celów technologicznych, ale także odbiorcy indywidualni, którzy nie mają dostępu do systemu przesyłowego gazu ziemnego. Skroplony gaz ziemny Barter dostarcza do stacji regazyfikacji specjalnymi cysternami kriogenicznymi.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Barter SA z pierwszą mobilną stacją LNG. Dla firmy SaMasz - Kurier Poranny

Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu