Ceny pączków w tłusty czwartek. Będzie drogo. To z powodu wzrostu cen surowców. Ile zapłacimy w tłusty czwartek?

Mikołaj Wójtowicz
Mikołaj Wójtowicz
Tłusty czwartek zaskoczy konsumentów cenami pączków. W tym roku może być drogo, jak nigdy. Czy pączek za 5 zł to realna cena?
Tłusty czwartek zaskoczy konsumentów cenami pączków. W tym roku może być drogo, jak nigdy. Czy pączek za 5 zł to realna cena? unsplash
Tłusty czwartek zaszokuje. Ceny pączków będą wysokie, jak nigdy wcześniej. Czy pączek za 5 zł to realna cena? Jeszcze kilka lat temu w marketach można było dostać pączek za 59 gr. Tym razem ceny pączków będą się wahać od 2,50 zł do 5 z w zależności od producenta i regionu. Magda Gessler zapowiedziała, że u niej pączek kosztuje 15 zł. Czy tak samo będzie u innych sprzedawców?

Tłusty czwartek 2022. Ceny pączków poszybują w górę. Wszystko przez wzrost cen surowców

- Ceny energii spowodowały w znacznym stopniu wzrost cen produktu gotowego. W przypadku pączka mamy kilka surowców, które podrożały. Ważną składową jest tłuszcz, na jakim smażymy. Tłuszczo powinien być zdrowy, a często próbuje się smażyć pączki na smalcu. Smalec gryzie w oczy oraz wydziela dużo dymu. Trudno jest znaleźć chętnych do spędzenia 8 godzin na smażeniu przy takim tłuszczu. Oczy łzawią, nie jest to łatwe do wytrzymania – tłumaczy Łukasz Grondal z Piekarni Cukierni ATU Myślachowice.

Alternatywą może być kupno frytury palmowej, która podrożała w ostatnich miesiącach o 100%. Aktualnie to koszt 5-6 zł.

- My używamy jednak oleju słonecznikowego wysoko oleinowego. On kosztuje prawie 11 zł netto. To jest różnica stuprocentowa w cenie, gdy porównamy z fryturą. Praca ludzka tez podrożała, przede wszystkim nie ma rąk do pracy. Gdy chcemy kogoś zachęcić, aby nam pomógł przed tłustym czwartkiem to trzeba zapłacić takiemu człowiekowi wyższą stawkę. Ale nie będzie to tylko 20 zł na godzinę - mówi Łukasz Grondal. Jak dodaje obecnie ceny pączków klarują się między 3 a 4 zł za sztukę.

Ceny pączków w poprzednich latach. Było taniej?

Jeszcze parę lat temu markety oferowały pączki po 59 gr za sztukę. To poniżej koszu zakupu składników.

- To były ceny dumpingowe. W poprzednich latach, zanim UOKiK nie zainteresował się podobnymi sprawami, to niektórzy sprzedawcy detaliczni mający dobrą pozycję rynkową sprzedawali w cenach, które nie przekładały się na realny koszt wytworzenia - mówi Grzegorz Skalski, właściciel Piekarni Skalski z Ostrowca Świętokrzyskiego.

Za pączki w 2022 zapłacimy nawet 5 zł?

Pączek można zaoferować poniżej ceny produkcji mając nadzieję, że klient kupi także inne, droższe produkty.

- Gdyby policzyć koszty produkcji mogłoby się okazać, że tegoroczny pączek kosztowałby między 4 a 5 zł. To byłoby szokujące dla klienta. Z tego powodu część producentów, którzy handlują rożnym asortymentem, obniżają cenę pączka sprzedając go ze stratą, np. po 2,50 zł, pomimo wyprodukowania go za 3 zł. Stratę można sobie „odbić” w cenie innego produktu, który cieszy się dużą popularnością - tłumaczy Grzegorz Skalski.

Jak dodaje, na cenę pączka składa się nie tylko cena surowca, ale także tzw. koszty ogólnozakładowe, czyli cena gazu, energii elektrycznej, transportu, zatrudnienia, opakowań i kilku innych.

Jak się okazuje nawet w ostatnich tygodniach ceny tłuszczów wzrosły o 80% r/r. W zależności od rodzaju mąki, te z kolei podrożały od 70% do 110%. Na pączek składa się także woda, nadzienie i posypka. Każdy z tych elementów w ciągu ostatnich 12 miesięcy kilkukrotnie podrożał.

- Podwyżka w naszych sklepach wyniesie kilka procent. W tym roku nie będziemy jeszcze zarabiali na pączkach, a podwyżka cen nie pokryje wszystkich kosztów wytworzenia. Pączek z adwokatem będzie kosztował 2,79 zł, z marmoladą i pudrem 2,50 zł, z tiramisu 2,99 zł, a pączek ze skórka pomarańczową - 3,19 zł - mówi Grzegorz Skalski, właściciel Piekarni Skalski z Ostrowca Świętokrzyskiego.

Jak podkreśla Zuzanna Putka-Twardowska z warszawskiej piekarni „Putka” wprowadzenie zerowej stawki VAT nie zahamowało rosnących kosztów produkcji.

- Nasza firma z początkiem lutego zmuszona była podnieść cenę wybranych produktów. W tej grupie nie znalazły się jednak pączki. Nie chcieliśmy spowodować, by klienci musieli rezygnować z tłustoczwartkowej tradycji lub ograniczać zakup tak popularnych w tym czasie słodkości. Zwiększone koszty produkcji wzięliśmy na siebie i tym samym cena pączków przed tłustym czwartkiem się nie zmieni - powiedziała Zuzanna Putka-Twardowska.

Jak zaznacza Łukasz Grondal z Piekarni Cukierni ATU Myślachowice, ceny będą się różnić również w zależności od regionu Polski. Przykładowo w Małopolsce ceny zwykle bywały niższe, niż na sąsiednim Śląsku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu