Sejm dał mandat rządowi do akceptacji umowy podczas najbliższego szczytu Rady Europejskiej w końcu października. Po akceptacji przez Radę w życie wejdzie część handlowa umowy, natomiast część inwestycyjna będzie w kolejnych miesiącach ratyfikowana przez poszczególne kraje członkowskie UE.
- CETA znosi bariery celne i zrównuje firmy europejskie w prawie do udziału w procedurach zamówień publicznych z firmami kanadyjskimi w Kanadzie. Tworzy większe szanse dla sektora małych i średnich firm, bo zostały przewidziane w umowie dodatkowe mechanizmy wspierania wymiany handlowej i uproszczone procedury celne. Największe korzyści powinny odczuć w przyszłości takie sektory polskiej gospodarki jak – produkcja maszyn czy sektor chemiczny, bo to produkty z tych sektorów tworzą większość polskiego eksportu do Kanady – mówi Jakub Wojnarowski, zastępca dyrektora generalnego Konfederacji Lewiatan.
Ważne jest także to, że polscy przedsiębiorcy o wiele więcej towarów eksportują do Kanady niż sprowadzają zza oceanu, więc umowa poprawia dodatkowo warunki tego eksportu. Umowa poprawia także możliwości znajdowania zatrudnienia na rynku kanadyjskim przez polskich specjalistów, obejmuje uproszczone procedury delegowania pracowników i wprowadza wzajemność w uznawania kwalifikacji.