Job-hopping wpływa na wiarygodność pracownika? O tym, jak długo powinniśmy pracować w jednym miejscu opowiadają rekruterzy

Niezadowolenie z pracy, problemy zdrowotne, chęć wybrania nowej ścieżki kariery – powodów dla których zmieniamy pracę jest wiele. Niektórzy nie chcą ale muszą to zrobić, zwłaszcza w czasie pandemii, kiedy wiele stanowisk zostało zlikwidowanych lub zmieniono nam obowiązki, które nie mają nic wspólnego z dotychczas wykonywanymi zadaniami. Niektórzy cały czas szukają tej wymarzonej pracy, która spełni wszystkie ich ambicje.

Czy job-hopping, czyli częsta zmiana miejsc pracy jest szkodliwa dla naszej kariery? Tak naprawdę wszystko zależy od sytuacji.

„Może to w wielu przypadkach mieć wpływ na decyzję o zatrudnieniu danej osoby. Z mojego wieloletniego doświadczenia wynika, że klienci zwracają uwagę na to jak długo dana osoba pracuje u jednego pracodawcy. Pracownik, który pracuje krótko w kilku firmach wzbudza niepokój. Pracodawca nie chce aby jego firma była kolejnym miejscem do przetestowania. Koszty nieudanego zatrudnienia są dosyć duże, więc klienci nie chcą popełniać takich pomyłek” – mówi Joanna Kania, Senior Executive Search Consultant w firmie Business Consulting.

Job-hopping jest popularny wśród młodszych pokoleń, tzw. milenialsów i pokolenia Z, którzy wciąż poszukują odpowiedniej dla siebie ścieżki kariery. Czy pracodawcy wciąż zwracają uwagę na te punkty w CV? Okazuje się, że to jak przebiega ścieżka naszej kariery jest dla zatrudniających wciąż bardzo ważne.

„Mimo, iż czasy się zmieniają, a ludzie są bardziej mobilni i otwarci na relokację, to nadal mocno zwracamy uwagę na to, jak często kandydat zmieniał pracę. Oczywiście, zmiana zmianie nierówna i najważniejsza jest dokładna analiza przyczyn takiej sytuacji. Kilkumiesięczne staże czy likwidacja firmy to zupełnie co innego, niż zmiana miejsca pracy co kilkanaście miesięcy. Pracodawcy tego nie lubią, gdyż zatrudnienie takiego kandydata może okazać się inwestycją, która się nie zwróci. Być może pracownik po 8 - 10 miesiącach dostanie lepiej płatną pracę i złoży wypowiedzenie. Najważniejsza jest motywacja, która prowadzi do zmiany, dlatego poświęcamy jej sporo czasu podczas rozmowy rekrutacyjnej” – tłumaczy Magdalena Suchowiecka, rekruterka w branży automotive.

Pandemia wywróciła do góry nogami życie w wielu branżach. Niektóre stanowiska przeniesiono na system zdalny, firmy były zmuszone zwolnić część pracowników, podjęto różne działania, które mają na celu przystosowanie do panujących warunków. To jeden z punktów, na który obecnie rekruterzy muszą zwrócić uwagę, częsta zmiana pracy może się bowiem odbywać nie z woli pracownika. Na rozmowie kwalifikacyjnej pada zawsze jedno pytanie: dlaczego zrezygnowałeś z poprzedniej/chcesz zrezygnować z obecnej pracy?

„Są różne koleje życiowe i to, że ktoś krótko pracuje w firmie, nie zawsze świadczy, że powód rozstania wynikał z jego inicjatywy, bywają różne sytuacje, firma może mieć problemy finansowe, redukuje stanowisko, zamyka oddział. Te powody trzeba dobrze poznać” – tłumaczy Joanna Kania.

• Wyższa pensja – uzyskanie większej płacy to jeden z głównych powodów zmiany pracy.
• Postęp kariery – możliwość awansu zawodowego, podjęcie pracy na wyższym poziomie w innej firmie, zdobycie nowych umiejętności, praktycznego doświadczenia, większej ilości obowiązków.
• Zmiana lokalizacji – przeprowadzka do innego miasta czy kraju otwiera nowe możliwości, ale stawia też przed pracownikiem nowe wyzwania.
• Lepsze środowisko – styl zarządzania i atmosfera mają bardzo duże znaczenie przy podejmowaniu pracy. Osoby, które doświadczyły pracy w wielu miejscach są bardziej świadome, w jakim środowisku wolą pracować.

Częsta zmiana pracy niesie za sobą przeszkody, które ciężko jest pokonać. Najczęściej wymienia się trudności ze znalezieniem pracy.

„Z mojego doświadczenia wynika, że jeśli pracodawca otrzymuje CV trzech zarekomendowanych kandydatów, to zawsze wybierze tego, który nie skacze po firmach” – mówi Magdalena Suchowiecka.

Kolejną wadą jest niespójne doświadczenie. Historia zatrudnienia to kilka stanowisk w różnych branżach, co może się wiązać z brakiem odpowiedniego doświadczenia czy umiejętności.

Wśród problemów związanych z job-hoppingiem wymienia się również niezadowolenie z pracy, ale jeśli rezygnujemy z kariery w danej firmie za każdym razem, kiedy coś nam się nie podoba, dla pracodawcy może to być sygnał, że nie radzimy sobie z wyzwaniami, nie mamy cierpliwości i łatwo się poddajemy.

Warto też pamiętać, że zmiana pracy może prowadzić do niepotrzebnego stresu i niepewności. Negocjowanie kontraktu, poznawanie nowych ludzi, dostosowywanie się do nowego harmonogramu mogą zajmować dużo czasu, nie każdy czuje się wówczas komfortowo. Zanim przyzwyczaimy się do stanowiska, już rozglądamy się za kolejnym i cały proces oswajania z nowym miejscem zaczyna się od początku.

„Jeśli pracownik zmienia często pracę to moje pierwsze pytanie jakie zadam brzmi: dlaczego? Jeśli jest to młody człowiek to wtedy wiadomo, że szuka swojej ścieżki ale potencjalnie jest ryzykiem dla mnie. Osoba starsza, która często zmienia pracę budzi obawy. Osobiście wybieram do pracy ludzi, którzy są stabilniejsi zawodowo i mają ciągłość w poprzednich pracach. W mojej opinii okres zmiany pracy co dwa lata w CV jest czymś do zaakceptowania” – mówi Radosław Paszkiewicz, przedsiębiorca.

Zanim zmienimy pracę warto zrobić sobie listę plusów i zalet. Pomocne może się okazać zadanie sobie kilku prostych pytań: czy w obecnej pracy wykorzystywane są nasze umiejętności, czy mamy przed sobą możliwość awansu, czy wykonywana przez nas praca ma wpływ na to, co dzieje się w firmie?

Na pytanie rekrutera, dlaczego tak często zmieniamy pracę warto opowiedzieć o wiedzy i doświadczeniu jakie zdobyło się na poprzednich stanowiskach. Wyjaśnienie job-hoppingu we właściwy sposób, a wręcz zamienienie zjawiska w coś pozytywnego nie tylko nam nie zaszkodzi ale zwiększy szansę na otrzymanie wymarzonej posady.