Dla pracowników branży IT informacja o trybie pracy: stacjonarna, zdalna czy hybrydowa jest równie ważna jak wysokość wynagrodzenia

OPRAC.:
Zbigniew Biskupski
Zbigniew Biskupski
Z analiz the:protocol wynika, że tryb pracy to jeden z pierwszych elementów, na które kandydaci z branży IT zwracają uwagę, rozpatrując oferty pracy. Pozostałe informacje, jakie przede wszystkim ich interesują to widełki zarobków oraz szczegółowy opis projektu.
Z analiz the:protocol wynika, że tryb pracy to jeden z pierwszych elementów, na które kandydaci z branży IT zwracają uwagę, rozpatrując oferty pracy. Pozostałe informacje, jakie przede wszystkim ich interesują to widełki zarobków oraz szczegółowy opis projektu. Karolina Misztal / Polska Press
Tryb pracy to jeden z pierwszych elementów, na które kandydaci z branży IT zwracają uwagę, rozpatrując oferty pracy. Pozostałe informacje, jakie przede wszystkim ich interesują to widełki zarobków oraz szczegółowy opis projektu.

Już ponad 80 procent aktualnych ofert zatrudnienia w branży tech dotyczy pracy zdalnej lub hybrydowej – wynika z danych platformy rekrutacyjnej the:protocol.

Specjaliści IT nadal nie chcą wracać do biur, ale na rynku widać pewne przetasowania. Hybryda zaczyna przeważać nad pracą zdalną, więc kandydaci większą uwagę zwracają na lokalizację przyszłego pracodawcy. Z kolei firmy coraz umiejętniej wykorzystują wiedzę o motywacjach związanych z trybem pracy w swoich procesach rekrutacyjnych, podkreślają eksperci.

Informacja o trybie pracy to podstawa

Z analiz the:protocol wynika, że tryb pracy to jeden z pierwszych elementów, na które kandydaci z branży IT zwracają uwagę, rozpatrując oferty pracy. Pozostałe informacje, jakie przede wszystkim ich interesują to widełki zarobków oraz szczegółowy opis projektu.

– Tryb pracy, widełki i projekt – to triada, która się nie zmienia. Z naszych badań wynika, że te trzy elementy kandydaci z branży IT biorą przede wszystkim pod uwagę, przeglądając oferty. Najmniej skłonni są do aplikowania na stanowiska, w których tryb pracy nie został jasno sprecyzowany – wyjaśnia Piotr Trzmiel, Head of Growth, the:protocol.

Trwa głosowanie...

Jak sobie radzisz z inflacją?

- Ogłoszenia zawierające transparentną informację na temat tego jak i w jakich proporcjach pracuje firma, cieszą się największym zainteresowaniem, a wśród nich najpopularniejsze są aktualnie ogłoszenia zdalne i hybrydowe. Brak oznaczenia trybu pracy w ogłoszeniu może też sprawić, że trudniej będzie do niego dotrzeć – analizując zachowania użytkowników widzimy wyraźnie, że wielu z nich rozpoczyna przeszukiwanie ofert właśnie zaznaczając filtr dotyczący oczekiwanego trybu pracy – dodaje Piotr Trzmiel.

Stosunkowo nową tendencją, na jaką zwracają uwagę specjaliści rynku pracy, jest precyzowanie przez kandydatów lokalizacji, nawet gdy nie poszukują oni pracy stacjonarnej. Prawdopodobnie coraz więcej specjalistów IT dostrzega, że pracodawcy preferują model hybrydowy, a w obliczu okazjonalnych wizyt w biurze, lokalizacja miejsca pracy zaczyna na powrót zyskiwać na znaczeniu.

Oczekiwania chętnych na etat w IT: praca zdalna, ale ostatecznie może być hybrydowa

Jeszcze w 2021 roku większość propozycji zatrudnienia, skierowanych do specjalistów IT dotyczyła modelu całkowicie zdalnego. Tymczasem od początku 2022 roku regularnie maleje liczba ofert pracy wyłącznie zdalnej. Już w pierwszym półroczu 2022 roku, dominującym i proponowanym przez pracodawców modelem stała się praca hybrydowa. W drugim kwartale tendencja pogłębiła się – aż 60 procent ofert w serwisie the:protocol dotyczyło właśnie tego trybu.

Pracodawcy proponują zarówno model zdalny, jak i hybrydowy tak kandydatom z doświadczeniem – seniorom oraz midom, jak i juniorom. Co ciekawe, procentowo ten tryb przeważa w ogłoszeniach pochodzących od pracodawców usytuowanych w miastach średniej wielkości.

W ośrodkach takich jak np. Bielsko-Biała, Olsztyn czy Bydgoszcz niemal 100 proc. ofert zakłada pracę hybrydową i zdalną, podczas gdy w miastach takich jak Warszawa, Katowice czy Gdańsk częściej pojawiają się także propozycje pracy stacjonarnej.

Choć o trybie home office powiedziano już niemal wszystko, widzimy wyraźnie, że na rynku pracy nadal trwają przetasowania w tym zakresie. Niedawno głośno było np. o ruchach światowych koncernów, rekomendujących albo wręcz nakazujących pracownikom powrót.

- W Polsce branża nie chce masowo wracać do biur. Specjaliści IT oczekują elastyczności, a pracodawcom zależy przede wszystkim na przyciągnięciu i utrzymaniu wartościowych ekspertów, dlatego są otwarci na ich oczekiwania. Dostrzegają jednak zalety pracy hybrydowej, więc zaczyna ona dominować nad zdalną. W związku z tym pracownicy, szukając nowego zatrudnienia, nie mogą tego już robić w zupełnym oderwaniu od lokalizacji – podsumowuje Piotr Trzmiel.

Nie dla biur, trzy razy tak dla workation

Coraz częściej pracodawcy starają się także głębiej zrozumieć motywacje kandydatów i dać temu wyraz w ofertach. Stąd pojawiające się w ogłoszeniach informacje o tym, że firmy nie mają nic przeciwko tzw. workation (termin ten oznacza pracę połączoną z wyjazdem, najczęściej turystycznym, wykonywaną z dowolnego miejsca), wspierają, a czasem nawet dofinansowują je.

Nakierowanym na inną grupę zwolenników pracy zdalnej benefitem akcentowanym w ogłoszeniach bywa także dofinansowanie i doposażenie domowego biura. Coraz wyraźniej widać, że branża IT „odrobiła lekcje” i zrozumiała założenia pracowników, którzy nie chcą wracać do biur.

– Motywacje pracowników IT, dla których praca zdalna i hybrydowa jest ważna, są różnorodne. Najbardziej medialnym przykładem są na pewno tzw. „cyfrowi nomadzi”, a więc osoby, które chcą łączyć pracę z podróżowaniem po świecie. Dla nich liczy się przede wszystkim wolność i możliwość pracy niezależnie od miejsca i czasu. Kolejną, interesującą z punktu widzenia pracodawców grupę moglibyśmy nazwać roboczo „ustabilizowanymi rodzicami”, wyjaśnia Szymon Płodowski, IT HR Business Partner w Grupie Pracuj, ekspert the:protocol. - Na początku przejście w tryb home office było dla nich szokiem, całkowicie zdezorganizowało codzienność i wypracowany styl życia. Z czasem zmienili swoje nawyki, niektórzy z nich mieli wreszcie okazję, aby doposażyć domowe biuro i docenić zalety pracy z domu, takie jak m.in. możliwość optymalizacji czasu pracy i harmonii pomiędzy życiem rodzinnym i zawodowym - tłumaczy ekspert.

Kolejna ciekawa grupa to przedstawiciele generacji Z. Dla nich praca zdalna i hybrydowa to przede wszystkim wolność wyboru i dopasowania pracy do dynamicznego stylu życia.

- Warto pamiętać, że na rynku pracy z powodzeniem funkcjonują już także osoby, które jeszcze nigdy nie były w biurze. To przedstawiciele pokolenia, które rozpoczęło aktywność zawodową w czasie pandemii i zastało pracę zdalną jako element „nowej rzeczywistości” – mówi Szymon Płodowski.

Specjaliści podkreślają, że firmy, które chcą lepiej i szybciej przyciągać wartościowych kandydatów, nie mogą poprzestawać wyłącznie na transparentnym komunikowaniu otwartości na różne modele pracy.

Zrozumienie i otwartość na potrzeby tych kandydatów, którzy nie chcą wracać do biur – to droga, którą warto iść, aby zmaksymalizować efektywność procesów rekrutacyjnych i przyciągnąć wartościowe talenty.

emisja bez ograniczeń wiekowychnarkotyki
Wideo

Strefa Biznesu: Czterodniowy tydzień pracy w tej kadencji Sejmu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu