Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Epickie i liryczne pożegnania ikon miasta - komentuje Ewa Czarnowska-Woźniak

Ewa Czarnowska-Woźniak
Ewa Czarnowska-Woźniak
Klimat "Fanaberii" tworzą też zdjęcia J. Riegla
Klimat "Fanaberii" tworzą też zdjęcia J. Riegla Fot. Archiwum/D.Bloch
Przyznam się Państwu, że z ogromną ulgą myślę o tym, że ta sobota nie jest już w Bydgoszczy kolejną sobotą z ciszą wyborczą, wieńczącą kolejny tydzień kampanijnego zgiełku. Gorzej od bydgoskich dziennikarzy mają koledzy z Torunia, Inowrocławia czy Włocławka, którym nierozstrzygnięty wynik wyborów nie pozwala na moment zwolnić tempa ani rozproszyć uwagi.

W Bydgoszczy nastał czas sprzątania plakatów z wyretuszowanymi uśmiechami, przycichł obłęd ściskania wszystkich dłoni na dziesiątkach spotkań i składania stosów obietnic. Mieszkańcy miasta wręczyli prezydentowi Bruskiemu i jego ekipie zieloną kartkę, dłuższą zapałkę w tym rozdaniu, teraz wypada mieć nadzieję, że świadomość ostatniej formalnie dozwolonej kadencji nie sprawi, że szefowi naszego ratusza przestanie się chcieć.
Trochę świeżej krwi wpuszczonej do Rady Miasta Bydgoszczy może też ożywić relacje na linii władza uchwałodawcza - władza wykonawcza, bo w ostatnich miesiącach dyskusje tych partnerów były wyjątkowo nużące i przewidywalne. Można było odnieść wrażenie, że mniej ważne staje się to, o czym radni przesądzają wytyczając urzędnikom kierunki pracy, a istotniejsze staje się to, jak bardzo napastliwą formę ta współpraca przybiera.

To też może Cię zainteresować

Wybieralne organy władzy samorządowej mogły się już zatem przestać zalecać w Bydgoszczy do wyborców, możemy więc wrócić do normalnego życia. A ono sobie sentymentalnie płynie, zmiatając z powierzchni - wydawałoby się, trwale zakorzenione - obiekty. Słowo „obiekt” jest bardzo na miejscu, gdy pomyślimy o kładce nad Wojska Polskiego, która w mijającym tygodniu dokonuje żywota, a którą użytkownicy określają nawet mianem „kultowej”.

- Lada chwila z powierzchni bydgoskich Wyżyn zniknie monument kultowy, ikoniczny i legendarny: kładka - tak o tym przejściu piszą internauci na jednym z bydgoskich forów fejsbukowych.

Wyborcy prezydenta Bruskiego i jego kontrkandydatów z pewnością zbliżą się do siebie w poglądach, gdy przyjdzie im czekać w samochodowych korkach w czasie rozbierania rzeczonej kładki, a kto wie, może i później, przypomnijmy bowiem, że rozwiązanie forujące likwidację kładki na rzecz przejść naziemnych spotkało się ze sporą krytyką, a nawet przepadło w społecznych konsultacjach, których wynik poprzednie i aktualne zarazem władze... zignorowały.
Znacznie mniej hałasu towarzyszy przechodzeniu do historii obiektu bardziej kameralnego, a nawet wręcz jakby schowanego przed szerszą publicznością. Zdecydowanie jednak również zasługującego na miano kultowego. Właścicielka kawiarni „Fanaberia”, mieszczącej się w podwórku kamienicy przy Gdańskiej 13, do wnętrza której można było dostać się korzystając z... domofonu, ogłosiła w mediach społecznościowych poszukiwania nowej... rodziny do prowadzenia interesu. Tak sformułowana oferta biznesowa dobrze wpisuje się w klimat tego miejsca, w które rodzina Kiss-Orskich włożyła nie tylko pieniądze, ale i dusze. Kto pił tam pyszną kawę i wcinał domowe serniki nowojorskie czy ciasta marchewkowe, wie o czym mowa. W mojej opinii, takich miejsc dramatycznie w Bydgoszczy brakuje. Kiedy spoglądało się na tamtejsze fotografie i pamiątki po znakomitym bydgoskim fotografiku, Jerzym Rieglu, kiedy doceniało się, że właściciel „Fanaberii” był przyjacielem i menedżerem nietuzinkowych polskich artystów, człowiek przez chwilę czuł się w środku Bydgoszczy jak w Kazimierzu nad Wisłą czy Kazimierzu krakowskim... Smutne rodzinne okoliczności sprawiają, że „Fanaberia” szuka nowych właścicieli - pozostaję z nadzieją, że to faktycznie będzie ktoś, dla kogo to miejsce stanie się domem, do którego będziemy czuli się zaproszeni.
I właśnie dzięki takim miejscom wrócimy do swojego spokojnego życia nad Brdą, którego nie szarpią już żadne wyborcze przepychanki i spory. Teraz tylko, niech nam się spełnia to wszystko, co nam obiecali...

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera