Jak zadbać o konwersję firmowej strony internetowej

Bartosz Raducha/AIP
Anna Kaczmarz / Polska Press
Zadbanie o konwersję i jej liczenie pomaga lepiej dysponować czasem i zasobami. Wiedza zdobyta podczas obserwacji strony pozwala ocenić które z rozwiązać sprawdzają się lepiej. A to kolejny krok do tego, żeby zdobyć jeszcze więcej klientów. Wbrew pozorom wymienione praktyki nie są trudne do zastosowania. Wymieniłem je jako dobre przykłady skutecznego podejścia do optymalizacji konwersji, które pomogły firmom rosnąć. A skoro ktoś już sprawdził te rozwiązania, to czemu nie czerpać z tych doświadczeń!

Każda strona internetowa firmy powinna realizować konkretny cel.

Bartek Raducha, WebWave
Bartek Raducha, WebWave

Nadrzędnym jest oczywiście przynoszenie zysków firmie, jednak można to określić bardziej szczegółowo.
Zwłaszcza że dokładne opisanie celu pomoże w stworzeniu strony, która przynosi zyski.
Chodzi tu oczywiście o konwersję.

Następnym krokiem jest optymalizacja konwersji, czyli robienie rzeczy, które pomagają realizować użytkownikom cel strony, a właścicielowi – zdobywać jeszcze więcej nowych klientów.

Z tego artykułu dowiesz się czym jest konwersja, jak zadbać o jej wzrost (czyli optymalizację) oraz jakie narzędzia przydają się do jej monitorowania. Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o formułowaniu celu strony – koniecznie przeczytaj poprzedni artykuł w cyklu o tym jak stworzyć dobrą stronę internetową firmy - link na końcu tego artykułu.

Czym jest konwersja na stronie internetowej?

Zanim opiszę temat szerzej, określę krótko to, czym jest konwersja strony firmowej.
Otóż – konwersja to takie działanie użytkownika, które realizuje cel właściciela strony. Chociaż ten termin wiąże się z pieniędzmi, to konwersja na stronie nie zawsze oznacza, że ktoś otrzymuje konkretną kwotę w zamian za jakąś usługę.
Często konwersją może być na przykład zapis na mailing, telefon od klienta lub długi czas spędzony na stronie.
Innymi słowy – konwersja dokonuje się wtedy, gdy użytkownik robi dokładnie to, czego oczekuje od niego właściciel strony.
Jednak sama ta wiedza nie pomoże bardzo, gdy właścicielowi strony zależy na zwiększeniu zysków, czyli optymalizacji konwersji strony internetowej. Warto zatem zacząć od celu.

Jak określić cel strony internetowej?

Już na etapie tworzenia strony należy określić jej cel. Czy ma być wizytówką firmy, czy może ma służyć do sprzedaży konkretnych produktów lub informowaniu użytkowników o tej ofercie?
Niezależnie od tego, sposób postępowania dotyczący optymalizacji konwersji strony jest zbliżony.
Na przykład jeśli celem strony jest ułatwienie znalezienia oferty w sieci, a w efekcie – kontakt z firmą – należy skupić się na tym, żeby każdy użytkownik mógł łatwo znaleźć dane kontaktowe (numer telefonu, adres e-mail) na stronie.
Podobnie jest z każdym innym celem: ma być łatwy to osiągnięcia, zrozumiały i przynosić konkretne korzyści użytkownikowi.

Jak mierzyć konwersję?

Do mierzenia konwersji przydają się podstawowe, jednak bardzo przydatne (i darmowe!) narzędzia. Najważniejszym z nich jest Google Analytics, który służy między innymi do śledzenia ruchu na stronie.
Poza możliwością obserwacji źródeł ruchu (to bardzo ważna informacja!), Google Analytics ma wiele dodatkowych funkcji, które pozwalają na śledzenie konwersji. Pierwszą z nich jest możliwość dodania zdarzeń do strony.
Po wklejeniu odpowiedniego skryptu narzędzie to będzie śledziło realizację tych zdarzeń. Może to być na przykład wysłanie zapytania przez formularz kontaktowy lub naciśnięcie na ikonę „zadzwoń”.
Co ważne – należy stworzyć takie zdarzenia, które realnie są powiązane z celem strony. W innym wypadku nadmiar danych może zaciemniać informacje o konwersji.

Przykłady odczytania danych analitycznych dotyczących konwersji

Dodatkowo Google Analytics pozwala na śledzenie źródeł ruchu, czyli tego, skąd na stronę przychodzą użytkownicy.
Wysoka ilość wejść bezpośrednich (Direct) wskazuje na wysoką świadomość marki i to, że użytkownicy wracają na tę stronę. Duża ilość wejść z kanału Organic oznacza, że wielu użytkowników wchodzi na stronę w wyników wyszukiwania.
Ważne jest też obserwowanie wskaźników czasu na stronie i współczynnika odrzuceń. Jeśli użytkownicy wejdą i wyjdą ze strony, to ten drugi (z angielskiego bounce rate) będzie rósł. Oznacza to, że użytkownicy nie znajdują tego, czego szukają, więc należy przemyśleć układ strony lub komunikację.
Co do czasu na stronie – jest on ważny, gdy na stronie jest na przykład blog. Dłuższy czas oznacza, że użytkownicy przeczytali tekst do końca. Najczęściej wiąże się to też ze wzrostem stron na sesję, ponieważ jeśli ktoś zainteresował się tematem, to niewykluczone, że będzie szukać podobnych treści i/lub rozważy możliwość skorzystania z usług konkretnej firmy.
To tylko kilka przykładów wykorzystania danych z Google Analytics dla rozpoczęcia pracy nad optymalizacją konwersji.
Dodatkowo – te dane pozwalają określić współczynnik konwersji, czyli ilu użytkowników realizuje cel. Czyli jeśli na stronę w określonym czasie weszło 100 użytkowników, a 8 zrealizowało jej cel, to konwersja w tym okresie wynosi 8%. Współczynnik konwersji pomaga też oceniać w wymierny sposób skuteczność działań.

Jak zacząć pracę nad optymalizacją konwersji strony internetowej?

Wspomniane wcześniej dane i ich interpretacja pomagają zastanowić się nad tym, jak i czy użytkownicy realizują cel strony (czyli czy dokonuje się konwersja).
Po określeniu celu i sposobu mierzenia jego realizacji należy się zastanowić, jakie rozwiązania wdrożyć, żeby konwersja wzrosła. To właśnie sedno optymalizacji konwersji.
Chodzi w tym o wprowadzenie poprawek lub zmian na stronie, które przybliżają lub ułatwiają użytkownikom realizację celu strony. Często te zmiany są bardzo drobne i dotyczą rzeczy takich jak zmiana sposobu pisania, wprowadzenie przycisków wzywających do działania czy skrócenie czasu na wykonanie czynności. Innymi słowy – poprawa user experience (czyli ogólnego wrażenia użytkownika podczas korzystania ze strony) pomaga podwyższyć konwersję.
Żeby lepiej zobrazować te kwestie posłużę się przykładami, które doskonale pokazują, jak drobne zmiany na stronie pomagają optymalizować konwersję. Dotyczą one dużych firm, jednak tę wiedzę można łatwo dostosować do stron mniejszych przedsiębiorstw.

Zmiana sposobu pisania, czyli lepsze pokazanie korzyści

Firma L’Axelle, produkująca między innymi wkładki antypotowe, zmieniła na swojej stronie opis produktu. Wcześniejszy brzmiał w wolnym tłumaczeniu tak: „Poczuj świeżość bez plam potu”. Nie było w tym tekście żadnych realnych korzyści. Zamienienie go na proste „Pozbądź się plam potu” sprawiło, że konwersja (zakup produktu) wzrosła o 93%.
To doskonały przykład tego, jak komunikowanie użytkownikom korzyści pomaga przekuć ich w klientów.

Czytelne call to action

Call to action, czyli wezwanie do działania, to jedno z klasycznych narzędzi konwersji i aktywizacji użytkowników. Najczęściej pojawia się ono na przycisku, którego kliknięcie może być powiązane ze zdarzeniem konwersji w Google Analytics.
Na przykład serwis WriteWork zmienił treść na jednym z takich przycisków z „Utwórz konto” na „Utwór konto i zacznij teraz”. Druga, skuteczniejsza o ponad 31% wersja, zachęca do zrobienia czegoś konkretnego. Wbrew pozorom samo „utworzenie konta” nie jest takie.
Podobnie na stronie firmowej – „zadzwoń teraz” może nie wystarczyć. Użytkownik musi wiedzieć, jaką korzyść uzyska dzięki kontaktowi. Czasem takie call to action może być dłuższe, jednak zawsze musi realizować realną korzyść.

Krótsze formularze kontaktowe

Często konwersją jest kontakt przez formularz, zapis na newsletter lub rejestracja na stronie. Jej poprawie służy bardzo proste rozwiązanie, które zastosowała polska firma Brand24. Zmniejszając liczbę pól w formularzu rejestracji z 8 do 3 udało się podnieść konwersję o 300%.
Chociaż formularz rejestracji może wydawać się czymś innym niż kontaktowy, to jednak zasada pozostaje identyczna. Użytkownicy nie chcą wprowadzać dodatkowych danych.
Prosty formularz kontaktowy, w którym można wpisać treść zapytania i adres mailowy wystarcza w stu procentach, a do tego nie zniechęca użytkowników do działania.

Opinie klientów

Wprowadzenie na stronę opinii zadowolonych klientów zawsze wpływa dobrze na wizerunek firmy. Jest to tak zwany social proof (z angielskiego – dowód społeczny). Użytkownicy chętniej realizują cel gdy widzą, że inni ludzie są zadowoleni z usług konkretnej firmy.
Na przykład brytyjski serwis WikiJobs dodał opinie zadowolonych użytkowników na swoją stronę. Dzięki temu konwersja (rejestracja w serwisie) wzrosła o 34%.
Skąd wziąć komentarze zadowolonych klientów? Jeśli jest taka możliwość, to warto wysłać maila z podziękowaniem po zrealizowanej usłudze i poprosić o opinię. Gdy klient się nią podzieli można zaoferować mu na przykład rabat na usługi w przyszłości. Obie strony będą bardziej niż zadowolone.

Dostosowanie strony do urządzeń mobilnych

Większość ruchu w internecie to dzisiaj urządzenia mobilne. Dostosowanie do nich strony pomaga znacznie w podniesieniu konwersji. Zwłaszcza że zachęcenie do kontaktu telefonicznego przez stronę wyświetlaną na telefonie jest jeszcze łatwiejsze.
W przypadku strony mobilnej informacja o celu strony powinna być na samej górze. Jeśli to, na przykład, warsztat samochodowy, to call to action z „zadzwoń, a my naprawimy Twój samochód” może zdziałać cuda. Zwłaszcza że po kliknięciu w odpowiedni przycisk użytkownikowi otworzy się okno wybierania z wpisanym numerem. Musi tylko nacisnąć na zieloną słuchawkę.

Dbanie o czytelność strony

Poprawa user experience zawsze przekłada się na konwersję. Dlatego warto zadbać o czytelność strony internetowej i o to, jak każdy z jej elementów przybliża użytkowników do realizacji celu.
Opisując korzyści, które płyną z realizacji konkretnego celu (kontaktu z firmą, skorzystania z jej usług), warto skupić się na priorytetach. Zbyt wiele informacji może wręcz odciągać od jego realizacji.
Podobnie jest z układem strony. Zasada „mniej znaczy więcej” jest bardzo ważna i – w tym konkretnym przypadku – w stu procentach prawdziwa. Umieszczenie kluczowych informacji w jasny sposób czy przemyślenie ścieżki, jaką przechodzą użytkownicy od pierwszego kontaktu ze stroną do zrealizowania jej celu jest kluczowe.
Jeśli ma to być wejście na stronę, znalezienie informacji o usługach i kontakt, należy dostosować stronę tak, żeby tę ścieżkę ułatwiała. Na przykład umieszczając na górze kontakt, informacje o ofercie i na dole – ponownie – dane lub formularz kontaktowy.
Kiedy warto zadbać o optymalizację konwersji?
W praktyce na każdym etapie prowadzenia strony. Niemniej wprowadzenie praktycznych rozwiązań, które pomogą użytkownikom szybciej zrealizować cel strony, jest ważne od samego początku.

Bartek Raducha, WebWave

WebWave to kreator stron internetowych, który pozwala zbudować stronę www o dowolnej szacie graficznej bez kodowania. Dzięki rozbudowanym możliwościom nasi użytkownicy mogą dodawać do swoich stron efekty i elementy do tej pory zarezerwowane jedynie dla programistów. WebWave rozwijamy od 2011 roku. Z naszego kreatora korzysta ponad 130 tysięcy użytkowników z całego świata. Spółka jest laureatem ubiegłorocznej edycji konkursu start.up.press, którego organizatorami są Polska Press Grupa i strefabiznesu.pl

Dlaczego każda firma, która chce się rozwijać potrzebuje strony internetowej? Po prostu kliknij w ten tekst a znajdziesz odpowiedź - pierwszą część tego cyklu artykułów

Jak zbudować firmową stronę internetową?Po prostu kliknij w ten tekst a znajdziesz odpowiedź - drugą część tego cyklu artykułów

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu