Młodzi ludzie zadłużeni na ponad 850 mln zł. Co rujnuje finansowo młodych Polaków?

OPRAC.:
Leszek Rudziński
Leszek Rudziński
W bazach instytucji finansowych widnieje 125 tys. niesolidnych młodych płatników, którzy zalegają ze spłatą 853 mln zł.
W bazach instytucji finansowych widnieje 125 tys. niesolidnych młodych płatników, którzy zalegają ze spłatą 853 mln zł. Fot. Lukasz Kaczanowski/Polska Press
Z Raportu InfoDług przygotowanego na podstawie danych Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor oraz bazy informacji kredytowych BIK wynika, że suma zaległych zobowiązań Polaków w wieku od 18 do 24 lat wyniosła po pierwszym półroczu 2022 ponad 853 mln zł. I choć dług młodych ludzi nieco się zmniejszył, to szalejąca drożyzna może wyhamować to zjawisko.

Spis treści

Jak wynika z raportu InfoDług wiele osób pomimo młodego wieku ma już na koncie potężne zadłużenia. W bazach instytucji finansowych widnieje 125 tys. niesolidnych młodych płatników, którzy zalegają ze spłatą 853 mln zł.

Tendencja spadkowa może wyhamować przez drożyznę

Zadłużenie młodych ludzi jest jednak nieco mniejsze niż pod koniec ubiegłego roku, gdy suma ta oscylowała w granicach 900 mln zł i zdecydowanie mniej niż przed pandemią, bo w marcu 2020 r. przeterminowane zadłużenie wynosiło 1,2 mld zł.

Ale ta tendencja może się nie utrzymać. Z publikacji „Portfel Studenta 2022” – przygotowanej przez Fundację „Warszawski Instytut Bankowości” i Związek Banków Polskich – wynika bowiem, że średnie miesięczne wydatki polskiego studenta wciąż rosną i wynoszą teraz około 3 177 zł. Dla porównania, przed rokiem było to 2 740 zł, a przed dwoma laty - 2 652 zł. W efekcie więcej niż co trzeci respondent (38 proc.) zadeklarował pogorszenie swojej sytuacji finansowej i materialnej.

Co trzeci młody człowiek nie ma oszczędności

Potwierdzają to wyniki badania przeprowadzonego przez Quality Watch na zlecenie Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor. Wynika z niego, że co trzeci (34 proc.) ankietowany w wieku 18-24 lat nie ma w tej chwili oszczędności (min. 3 wynagrodzenia) i taki stan rzeczy utrzymuje się już od pół roku.

Z kolei co piąty (21 proc.) młody człowiek zabezpieczenie finansowe posiadał, ale stracił je w ciągu ostatnich 6 miesięcy.

– Z dużą dozą prawdopodobieństwa możemy stwierdzić, że rezerwy zostały przeznaczone na codzienne wydatki, które są w tej chwili nieporównywalnie wyższe niż przed kilkoma miesiącami. Młodzi-dorośli – bez względu na to czy już pracują, czy jeszcze się uczą – mogą niedługo znaleźć się w bardzo trudnej sytuacji finansowej. Ci aktywni zawodowo dopiero wchodzą na rynek pracy, ich wynagrodzenia często nie są wysokie i nie wystarczają na pokrycie wszystkich potrzeb. Ci studiujący mogą natomiast pracować wyłącznie dorywczo, a przy tym nie zawsze mają możliwość skorzystać ze wsparcia rodziców czy dziadków, którzy również mierzą się z konsekwencjami kryzysu – mówi Sławomir Grzelczak, Prezes BIG InfoMonitor.

Rekordzista ze Śląska ma ponad 700 tys. zł długu

O spłaceniu długu zdecydowanie częściej zapominają młodzi mężczyźni. W Rejestrze Dłużników BIG InfoMonitor i bazie BIK widnieje bowiem 77 006 panów (zaległość – 520 mln zł) i 47 638 pań (zaległość – 333 mln zł) między 18. a 24. r.ż.

Najbardziej zadłużeni w tej kategorii wiekowej są mieszkańcy woj. śląskiego. Łącznie mają niemal 118 mln zł nieuregulowanych płatności. Stąd pochodzi także rekordzista. 21-latek zalega bankom i instytucjom finansowym na ponad 708 tys. zł.

Młodzi ludzie zadłużeni na ponad 850 mln zł. Co rujnuje finansowo młodych Polaków?
Big Info Monitor

Kolejne miejsca zajmują zameldowani w województwach mazowieckim (111 mln zł) i dolnośląskim (93 mln zł).

Najmniej niespłaconych długów mają natomiast osoby z woj. świętokrzyskiego (15 mln zł).

Najwyższe średnie zaległe zadłużenie obserwujemy w woj. wielkopolskim (7 502 zł), a najniższe w lubelskim (5 430 zł).

Alimenty, rachunki i czynsz zmorą młodych ludzi

Największy udział w łącznej kwocie zaległego zadłużenia młodych-dorosłych mają zaległości pozakredytowe. Łączna kwota zaległych zobowiązań takich jak bieżące rachunki, czynsz czy alimenty, wynosi bowiem ponad 464 mln zł.

To średnio 4853 zł na osobę. Jeżeli pod uwagę weźmiemy tylko niezapłacone w terminie alimenty, średnia wyniesie już 9811 zł. W przypadku mandatów za jazdę bez biletu będzie to 295 zł, a rachunków telekomunikacyjnych – 3378 zł. Więcej tego typu zaległości mają zdecydowanie mężczyźni. W Rejestrze widnieje ich niemal 60 tys. i mają oni ponad 278 mln zł zaległych zobowiązań pozakredytowych. Dla porównania, kobiet jest tylko 36 tys., a suma ich zadłużenia nie przekracza 186 mln zł.

Mimo że w przypadku zobowiązań kredytowych łączna kwota zaległych długów jest nieco mniejsza, bo nie przekracza 389 mln zł, to średnie zadłużenie na osobę jest wyższe i wynosi 6 tys. zł. To oczywiste z uwagi na fakt, że kwoty rat są w przeważającej większości dużo wyższe niż bieżące rachunki. Średnia wartość zaległego długu to aż 57 tys. zł w przypadku kredytu mieszkaniowego i 6 tys. zł w przypadku konsumpcyjnego. Również tutaj przewagę mają mężczyźni. Niesolidnych dłużników jest 37 tys., a dłużniczek – 25 tys.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu