Nowa normalność 2021. Dresy i fartuchy kuchenne w cenie. Kupujemy też więcej urządzeń i akcesoriów kuchennych

Zbigniew Biskupski
Zbigniew Biskupski
Polacy pozostający w domach, szczególnie ci bardziej aktywni zawodowo, wcześniej jadali na mieście. Dlatego podczas lockdownu często zauważali, że pewnych rzeczy im brakuje.
Polacy pozostający w domach, szczególnie ci bardziej aktywni zawodowo, wcześniej jadali na mieście. Dlatego podczas lockdownu często zauważali, że pewnych rzeczy im brakuje. Piotr Krzyąanowski/Polska Press
W czasie pandemii ponad 40 proc. Polaków częściej niż przed nią kupowało art. z kategorii home & living. Konsumenci głównie nabywali odzież domową – powyżej 31 proc., akcesoria do kuchni – ok. 18 proc., a także produkty do sypialni – przeszło 12 proc.. Najrzadziej wybierali ogólne art. do domu – prawie 5 proc. i do samej łazienki – ponad 5 proc.. Najbardziej zwiększyły ilość takich zakupów osoby zamieszkujące duże miasta w woj. mazowieckim, wielkopolskim i śląskim.

Z badania UCE RESEARCH, wykonanego dla sklepu internetowego Złote Wyprzedaże, wynika, że w czasie pandemii Polacy częściej niż przed nią kupowali art. z kategorii home & living.

Ponad 40 proc. Polaków przyznaje, że w czasie pandemii częściej nabywało odzież domową i art. do kuchni

Tak wskazało 42,1 proc. ankietowanych. Z kolei 22,9 proc. było pod tym względem tak samo aktywnych, jak wcześniej. Natomiast 20,5 proc. badanych robiło takie zakupy rzadziej. 8,2 proc. respondentów nie nabywało w ogóle tego typu produktów w czasie epidemii, a 6,3 proc. nie potrafiło tego określić. Jak przypomina Maciej Tygielski, Dyrektor Generalny spółki Złote Wyprzedaże, podczas pierwszej fali pandemii Polacy masowo robili drobne remonty w swoich domach. Z czasem listy rzeczy do wymiany zaczęły się rozrastać i tych zakupów było coraz więcej.

Trend kokonizacji

– Fakt, że ponad 40 proc. Polaków w czasie epidemii zwiększyło zapotrzebowanie na art. home & living, jest związany z tzw. trendem kokonizacji. Polega on na chęci odcięcia się od zewnętrznego świata, aby odpocząć i chronić swoją prywatność. Pandemia go zdecydowanie wzmocniła. Do tego doszła kwestia bezpieczeństwa i ograniczenia możliwości korzystania z różnych opcji spędzania czasu wolnego. Konsumenci postanowili więc skoncentrować się na uatrakcyjnianiu swojego najbliższego otoczenia – wyjaśnia dr Jolanta Tkaczyk, ekspert ds. zachowań konsumenckich z Katedry Marketingu Akademii Leona Koźmińskiego.
Ponadto z badania wynika, że kobiety blisko 4 razy częściej niż mężczyźni deklarowały zwiększenie zapotrzebowania na tego typu artykuły. Różnica jest więc wyraźna.
– Rola kobiet w procesach zakupowych od wielu lat jest mocno ugruntowana, co pokazują nie tylko badania opinii. Wynika to też praktyki. Z reguły to one zarządzają domowymi budżetami, szczególnie w kwestii kupowania żywności i art. home & living. Zazwyczaj mają większe rozeznanie w domowych potrzebach, lepszy gust i rozsądniej realizują zakupy – mówi Maciej Tygielski.
Jak wykazało badanie, najczęściej osoby z miast liczących co najmniej 500 tys. mieszkańców przyznawały, że zwiększyły zakupy tego typu artykułów. Z kolei na drugim biegunie zestawienia byli konsumenci głównie zamieszkujący miasta mające poniżej 50 tys. ludności i wsie.

Stać na kupno ne wszystkich

– W największych miastach średni poziom dochodów jest wyższy aniżeli w mniejszych miejscowościach i na wsiach. Większa jest zatem siła nabywcza, szczególnie skierowana na produkty, które nie mają charakteru podstawowego – tłumaczy dr Tkaczyk.
Największą aktywność w ww. zakresie wykazywały osoby zamieszkujące woj. mazowieckie, wielkopolskie i śląskie. Z kolei na końcu zestawiania znaleźli się konsumenci z w woj. podkarpackiego, podlaskiego i lubuskiego.
– W woj. mazowieckim, wielkopolskim i śląskim konsumenci mają najwyższy średni dochód na osobę w rodzinie i w związku z tym największą siłę nabywczą. Z kolei w podkarpackim, podlaskim i lubuskim zarobki są dużo niższe – dodaje ekspert z Akademii Leona Koźmińskiego.
Ponadto z badania wynika, że w czasie pandemii z ww. kategorii Polacy najczęściej kupowali odzież domową (m.in. kapcie, szlafroki, fartuszki) – 31,2 proc., akcesoria do kuchni – 17,9 proc., a także produkty do sypialni – 12,2 proc.. Najrzadziej wybierali ogólne art. do domu – 4,9 proc., jak również do samej łazienki – 5,4 proc..
– Zakup odzieży domowej jest oczywisty w warunkach izolacji społecznej. Podobnie jest z akcesoriami do kuchni. Polacy pozostający w domach, szczególnie ci bardziej aktywni zawodowo, wcześniej jadali na mieście. Dlatego podczas lockdownu często zauważali, że pewnych rzeczy im brakuje. Na trzecim miejscu są art. do sypialni. To może wynikać z faktu, że społeczeństwo w tym względzie potrzebowało dodatkowego komfortu. Ponadto w czasie pandemii wiele osób zrobiło porządne remanenty i postanowiło kilka rzeczy wymienić na nowe – podsumowuje ekspert ze sklepu internetowego Złote Wyprzedaże.

Badanie zostało przeprowadzone metodą CAWI w dniach 15-18 luty br. na reprezentatywnej próbie 1089 dorosłych Polaków w wieku 18-65 lat.

Źródło: MondayNews

Prof. Górski o wywiadzie posłanki Urszuli Zielińskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu
Dodaj ogłoszenie