Obowiązkowa wymiana liczników. Ile będzie to kosztować i czy musimy otworzyć drzwi monterowi?

Energia elektryczna jest wytwarzana w elektrowniach na terenie całej Polski. Większość prądu powstaje w elektrowniach konwencjonalnych, czyli spalających paliwa kopalne. Energię produkują także elektrociepłownie oraz ośrodki opierające swoją działalność na odnawialnych źródłach energii.

Energię elektryczną w Polsce dostarczają:

• Tauron w południowej i południowo-zachodniej Polsce z takimi miastami jak w Kraków, Gliwice i Wrocław,
• Energa w północnej i środkowej części kraju. To okolice miast takich, jak Gdynia, Gdańsk, Sopot, Olsztyn, Płock, Szczecin,
• Innogy w centralnej Polsce, np. Warszawa,
• PGE w centralnej, wschodniej i południowo-wschodniej części kraju z takimi miastami jak Lublin, Białystok, Zamość i Łódź,
• Enea w północno-zachodniej Polsce. To m.in. Poznań, Gorzów Wielkopolski, Toruń, Zielona Góra, Szczecin, Bydgoszcz.

Spółka PGE Dystrybucja podpisała specjalną umowę z konsorcjum firm Esmetric Group i UAB Elgama Elektornika. Chodzi o dostarczenie liczników, które będą zdolne do zdalnego odczytu. W przeciągu 18 miesięcy PGE ma otrzymać prawie 700 tys. takich urządzeń. Te zastąpią liczniki starego typu.

Podobną wymianę prowadzi już m.in. Tauron. W tym roku planuje zamontować 100 tys. urządzeń.

– Podpisana umowa zapewni nam blisko 700 tys. nowych urządzeń, które zainstalujemy u naszych klientów. Tylko do końca 2023 roku zainstalujemy u 15 proc. odbiorców końcowych liczniki objęte zdalnym odczytem. Instalacja inteligentnych liczników przyniesie korzyści zarówno odbiorcom, jak i operatorowi systemu dystrybucyjnego. Umożliwią one zdalny odczyt zużycia energii elektrycznej w każdym czasie, zdalną zmianę grupy taryfowej oraz zmianę sprzedawcy bez konieczności angażowania naszych służb w terenie – podkreśla Jarosław Kwasek, prezes zarządu PGE Dystrybucja.

PGE dane z liczników będzie odczytywać zdalnie, bez konieczności wizyty przedstawicieli spółki w miejscu instalacji licznika. Ma to pozwolić PGE na lepsze zarządzanie systemem elektroenergetycznym.

Według przewidywań spółki większość instalacji ma być powiązana z wymianami tzw. legalizacyjnymi liczników. Do końca 2028 r. nowe liczniki od PGE Dystrybucja mają pojawić się u 80 proc. odbiorców końcowych. Na koniec 2030 r. mają je posiadać już wszyscy końcowi odbiorcy.

Jak dotąd najwięcej liczników wymieniła Energa. Aktualnie to ponad 2 mln na 3,3 mln posiadanych klientów. Najmniej zmienionych mierników ma na razie PGE - kilkaset tysięcy na 5,5 mln odbiorców.

Znowelizowana ustawa Prawo energetyczne (tzw. ustawa licznikowa z 20 maja 2021) stawia sobie za cel unowocześnienie polskiej sieci energetycznej. Jednym z jej elementów jest plan zainstalowania u prywatnych odbiorców tzw. inteligentnych liczników.

Kampania wymiany liczników energii rozpoczęła się już w 2022 roku. Według danych Ministerstwa Klimatu i Środowiska chodzi o zmianę na nowsze nawet 17 mln liczników.

Licznik energii elektrycznej jest własnością zakładu energetycznego. Z tego powodu ma prawo instalować licznik lub go wymieniać. Wymiana licznika jest bezpłatna – odbywa się na koszt zakładu energetycznego.

W minionych latach dochodziło już do sytuacji, kiedy osoby podające się za pracownika firmy energetycznej pod pretekstem wymiany licznika okradały swoje ofiary. W takiej sytuacji warto upewnić się u naszego dostawcy prądu, że faktycznie w danym dniu planowana jest taka wymiana. Montera możemy poprosić o okazanie dokumentów. Wskazane jest także zachowanie szczególnej ostrożności oraz kontrolowanie, czy monter faktycznie wymienia licznik.

Przedstawiciele Krajowej Izby Gospodarczej Elektroniki i Telekomunikacji są zdania, że należy podnieść wymagania stawiane licznikom w zakresie cyberbezpieczeństwa.

Chodzi o to, by liczniki musiały spełnić specjalne wymagania, przejść testy i mieć zweryfikowaną zgodność bezpieczeństwa cyfrowego. Dzięki temu liczniki miałyby pochodzić od zweryfikowanych dostawców. Według branży ma to znaczenie, ponieważ liczniki mają narzędzia pozwalające na zdalne odcięcie energii. Mierniki zbierają dane w czasie rzeczywistym o zużyciu prądu pozwalając ustalić m.in. kiedy jesteśmy obecni w domu oraz z jakiego rodzaju sprzętów korzystamy.