Maksymalne oprocentowanie kredytów i pożyczek wynosi teraz już 17,5 procent. Tyle stosują banki i instytucje pożyczkowe zazwyczaj przy kredytach gotówkowych w szybkich i uproszczonych procedurach. Zamiast dawać im zarobić może lepiej dać zarobić zamożniejszym członkom rodziny. Uczciwe jest podzielenie się hipotetycznym zyskiem po połowie, ale wszystko to kwestia umowna.
Tak czy owak czasy sprzyjają spopularyzowaniu pożyczek w kręgu rodziny i znajomych. Warto więc wiedzieć jakie takie rozwiązanie może mieć też wady.
Dla pożyczkobiorców w kręgach rodziny i bliskich zaskoczeniem może być fakt, że w niektórych sytuacjach powinni od takiej pożyczki zapłacić podatek. Jeśli tego nie zrobią, Urząd Skarbowy najpierw ściągnie sam podatek, a potem nałoży jeszcze grzywnę w wysokości nawet 20% pożyczonej kwoty! A wtedy pożyczkobiorca będzie miał nie tylko dług wobec rodziny, ale i wobec Urzędu Skarbowego. Jak więc pożyczać w rodzinie, by nie mieć problemów z fiskusem, a nawet komornikiem?
Spis treści
- Nieważne, że pożyczka w rodzinie: musi być umowa, są obowiązki podatkowe
- Umowa pożyczki: dlaczego trzeba ją spisać – także w rodzinie
- Pożyczka w rodzinie: co powinna zawierać prawidłowo sporządzona umowa?
- Podatek od pożyczki w rodzinie: kiedy się należy i jak jest wyliczany?
- Pożyczka w rodzinie: kiedy do zwrotu jest dług i grzywna w skarbówce
- Pożyczka od członka rodziny: to dobre rozwiązanie czy raczej kiepski pomysł?
Chociaż zaciągnięcie pożyczki u członka rodziny samo w sobie jest niezwykle proste, bez wątpienia wymaga wiedzy. Oczywiście, wiadomo, że nie każdy jest w stanie na bieżąco śledzić zmiany przepisów, ale przed pożyczeniem pieniędzy warto zapoznać się z ich aktualnie obowiązującą wersją dla własnego bezpieczeństwa finansowego.
Nieważne, że pożyczka w rodzinie: musi być umowa, są obowiązki podatkowe
Pożyczkę od rodziny traktuje się jako świetną alternatywę dla kredytów bankowych czy pożyczek w parabankach, nie tylko ze względu na to, że najczęściej jest „tańsza”. Może być też szybsza (rodzina nie analizuje naszej zdolności kredytowej jak bank), a dodatkowo często możemy liczyć też na elastyczność w warunkach i terminie spłaty.
Te ułatwienia mogą być szczególnie ważne dla osób, które potrzebują gotówki „na już” albo są w tak kiepskiej sytuacji finansowej, że na „oficjalny” kredyt nie miałyby szans. Finansowa pomoc od rodziny bywa wtedy nieoceniona.
Nie można jednak zapomnieć, że pożyczka pozostaje pożyczką i ten, który jej udzielił, ma prawo domagać się zwrotu pieniędzy. Ciągłe przedłużanie terminu spłaty czy niedotrzymywanie obietnic, niosą ze sobą ryzyko, że za taką pożyczkę strony zapłacą dużym stresem, utratą wzajemnego zaufania, które potem trudno odbudować.
Płaca minimalna 2023: dwie podwyżki najniższego wynagrodzeni...
Obojętnie więc, czy jesteśmy tu pożyczkodawcą, czy pożyczkobiorcą, są w świetle prawa sytuacje, w których pożyczka w rodzinie przestaje być wyłącznie prywatną sprawą: przepisy wyraźnie określają to, że od pewnej kwoty powinniśmy spisać formalną umowę.
– To, czy pożyczka w rodzinie to dobry pomysł, każdy musi rozważyć indywidualnie, nie tylko biorąc pod uwagę relacje łączące obie strony. Jako pożyczkobiorca musimy przede wszystkim realnie ocenić swoje możliwości spłaty, nie bagatelizować tego finansowego zobowiązania, tylko dlatego, że wierzycielem jest np. siostra czy brat, a nie bank - podkreśla Agnieszka Siemieniuk, ekspert Intrum.
- Jako pożyczkodawca przemyślmy, czy jesteśmy w stanie pogodzić się z ewentualnymi trudnościami w spłacie, czy opóźnieniem, które może być spowodowane nawet nie złą wolą, ale choćby chorobą albo tym, że nagle nasz krewny utraci pracę. Zadajmy sobie pytanie: czy nasz budżet będzie w stanie to udźwignąć? Czy to nie zagrozi naszemu osobistemu bezpieczeństwu finansowemu? – dodaje Agnieszka Siemieniuk.
Umowa pożyczki: dlaczego trzeba ją spisać – także w rodzinie
Powszechne przekonanie, że jeśli chodzi o pożyczkę w rodzinie, pożyczkodawcy i pożyczkobiorcy nie ograniczają żadne zapisy ustaw ani wymogi organów nadzorujących, nie do końca jest prawdą. Rzeczywiście, ograniczenia nie obowiązują, dopóki mówimy o pieniądzach przezywanych „z rąk do rąk”, bez formalności. A te w świetle prawa zaczynają obowiązywać od momentu, gdy pożyczka jest większa niż 1 000 zł: powyżej tej kwoty powinniśmy udokumentować ją umową – regulują to zapisy Kodeksu Cywilnego.
– Kwestia umowy pożyczkowej w rodzinie bywa sprawą drażliwą. Jako pożyczkodawcy często wstydzimy się choćby zaproponować podpisanie umowy członkowi rodziny; obawiamy się, że „nie wypada” i że może to być odebrane jako podejrzenie o brak uczciwości. Ale umowa leży przecież również w interesie pożyczkobiorcy: może dzięki niej uniknąć takich sytuacji jak chociażby nagłe wycofanie się pożyczkodawcy z możliwości spłacania w ratach i tego, że w ten sposób dług stanie się większym ciężarem, niż sądził - mówi Agnieszka Siemieniuk