Prąd nawet 400 proc. w górę dla użytkowników mieszkań. Zamrożenie cen prądu przyjęte przez Sejm

Leszek Rudziński
Leszek Rudziński
Sprzedawcy energii elektrycznej proponują wspólnotom mieszkaniowym oraz spółdzielniom mieszkaniowym wzrost cen energii elektrycznej o 300-400 proc. od przyszłego roku.
Sprzedawcy energii elektrycznej proponują wspólnotom mieszkaniowym oraz spółdzielniom mieszkaniowym wzrost cen energii elektrycznej o 300-400 proc. od przyszłego roku. Anna Kaczmarz / Dziennik Polski / Polska Press
Wspólnoty i spółdzielnie mieszkaniowe mogą czekać nawet czterokrotne podwyżki cen prądu. Chodzi o energię dla części wspólnych nieruchomości. Tymczasem Sejm przyjął ustawę zamrażającą ceny prądu dla gospodarstw domowych w 2023 r. na poziomie cen z 2022 r. U ustawą przewiduje, że w 2023 r. ceny energii dla klientów indywidualnych będą zamrożone, ale tylko częściowo. Osoby, które nie zmieszczą się w ustalonych limitach będą musiały sporo zapłacić za ich przekroczenie.

Sejm przyjął ustawę zamrażającą ceny prądu dla gospodarstw domowych w 2023 r. na poziomie cen z 2022 r.

W związku z tym od 1 grudnia 2022 do końca 2023 r. maksymalna cena prądu dla podmiotów wrażliwych i mikro, małych i średnich firm będzie wynosić 785 zł/MWh, a dla gospodarstw domowych, powyżej limitów zużycia (2/2,6/3 MWh), zostanie ustalona na 699 zł/MWh.

Spotkanie premiera z samorządowcami

Premier Mateusz Morawiecki i minister klimatu i środowiska Anna Moskwa spotkali się 6 października z samorządowcami.

Zapowiedzieli tam nowy program pomocowy, skierowany będzie nie tylko do samorządów, ale również małych i średnich przedsiębiorstw (MŚP) zatrudniających do 250 osób. - Dzisiaj zaprezentujemy szczegóły zamrożenia - do pewnego poziomu - wzrostów cen energii elektrycznej, tak żeby to nie były przyrosty o 200, 300 czy nawet tysiąc procent, jakie były proponowane przez firmy energetyczne - powiedział premier. - W ramach nowego schematu zapewnimy samorządowcom tańszy prąd, zapewnimy specjalną taryfę –dodał.

Morawiecki zaznaczył, że rząd będzie dopłacał do taryf i doprowadzi do tego, że cena prądu nie będzie wyższa niż była w II kwartale. Taryfa ma obowiązywać przez 12 miesięcy.

Polskie gospodarstwa objęte Tarczą Solidarnościową

Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy o szczególnych rozwiązaniach służących ochronie odbiorców energii elektrycznej w 2023 roku w związku z sytuacją na rynku energii elektrycznej, przedłożony przez ministra klimatu i środowiska.

Od 1 stycznia 2023 r. rząd chce zorganizować system wsparcia w opłacaniu kosztów energii elektrycznej, w ramach tzw. Tarczy Solidarnościowej. Rozwiązanie obejmie wszystkie gospodarstwa domowe w kraju.

W przyszłym roku polskie rodziny nie zapłacą wyższych rachunków za prąd do limitu 2 tys. kilowatogodzin (kWh). Jeszcze wyższy limit – do 2,6 tys. kWh – obejmie osoby z niepełnosprawnościami, natomiast dla rodzin z Kartą Dużej Rodziny oraz rolników – limit wyniesie do 3 tys. kWh.

Jeśli projekt ustawy zamrażającej ceny prądu wejdzie w życie, wówczas w 2023 roku, osoby, które zmieszczą się w wyznaczonych limitach zużycia energii, zapłacą za energię elektryczną i jej dystrybucję tyle samo, co obecnie.

Jednak zdaniem ekspertów osoby, które przekroczą limity prądu, mogą zapłacić aż dwukrotnie więcej za energię elektryczną.

Limity dla emerytów i rencistów

Z wyższych limitów skorzystać mogą także seniorzy, którzy mają więcej niż dwoje dzieci. W tym celu potrzebują Karty Dużej Rodziny, która przysługuje rodzicom mającym na utrzymaniu łącznie co najmniej troje dzieci (także rodzice zastępczy i osoby prowadzące rodzinny dom dziecka).

Takie rozwiązanie jest możliwe, gdyż od 2019 r. o Karty Dużej Rodziny mogą starać się nie tylko rodzice, aktualnie wychowujący kilkoro dzieci, ale również te osoby których dzieci już wyprowadziły się z domu i są dorosłe - np. emeryci czy renciści.

Dodatek elektryczny

Dodatkowo, dla gospodarstw domowych, które zużywają energię elektryczną do ogrzewania – w tym wykorzystują pompy ciepła – wprowadzony zostanie specjalny dodatek elektryczny w wysokości nawet do 1500 zł.

Wysokość dodatku wyniesie 1000 zł, natomiast w przypadku rocznego zużycia energii elektrycznej ponad 5 MWh, zostanie on podwyższony do 1500 zł.

Dodatek elektryczny będzie przysługiwał gospodarstwom domowym, które zużywają energię elektryczną do ogrzewania – w tym wykorzystują pompy ciepła.

Interwencja RPO

Rzecznik Praw Obywatelskich Marcin Wiącek wskazywał 18 września, że ze skarg, które do niego docierają wynika, że sprzedawcy energii elektrycznej proponują wspólnotom mieszkaniowym oraz spółdzielniom mieszkaniowym wzrost cen energii elektrycznej o 300-400 proc. od przyszłego roku.

RPO zwrócił się więc do Ministerstwa Klimatu i Środowiska o informację ,czy wdrożone zostały prace zmierzające do zapewnienia ochrony użytkowników lokali mieszkalnych przed zapowiadanymi przez przedsiębiorstwa energetyczne podwyżkami energii elektrycznej. Zapytał też Urząd Regulacji Energetyki, czy stosowanie przez sprzedawców energii podwyższonych stawek i opłat za prąd dla nieruchomości wspólnej w rozliczeniu ze wspólnotami i spółdzielniami jest zasadne.

Wspólnoty i spółdzielnie zaniepokojone

Wspólnoty i spółdzielnie mieszkaniowe wskazują, że nie obowiązuje ich taryfa ochronna (jak w przypadku gazu), co powoduje, że sprzedawcy energii elektrycznej dla rozliczenia energii dostarczanej do części wspólnych nieruchomości stosują taryfy, które zdecydowanie odbiegają cenowo od taryf zatwierdzanych przez Prezesa Urzędu Regulacji Energetyki (URE) i stosowanych dla odbiorców indywidualnych (użytkowników lokali mieszkalnych).

Wspólnoty i spółdzielnie mieszkaniowe dodają, że jedynie pośredniczą pomiędzy użytkownikami lokali a sprzedawcą energii elektrycznej w zakresie rozliczenia kosztów zużycia tej energii w częściach wspólnych, a koszty te w istocie pokrywają w całości użytkownicy lokali mieszkalnych.

Rozwiązaniem rekompensaty?

Zdaniem RPO uzasadniony wydaje się postulat, żeby ewentualnymi rekompensatami czy taryfami ochronnymi objąć także wspólnoty mieszkaniowe i spółdzielnie mieszkaniowe.

Mogłoby to uchronić użytkowników lokali mieszkalnych przed drastycznymi podwyżkami energii elektrycznej i wynikającymi z nich negatywnymi konsekwencjami (m.in. zaległości w regulowaniu opłat za mieszkanie, utrata płynności finansowej wspólnoty/spółdzielni, odcięcie dopływu energii do nieruchomości wobec nieregulowania zobowiązań wobec sprzedawcy energii etc.).

W związku z tym RPO prosi URE o stanowisko - czy stosowanie przez sprzedawców energii podwyższonych stawek i opłat za prąd dla nieruchomości wspólnej w rozliczeniu ze wspólnotami i spółdzielniami jest zasadne.

Resort klimatu powołuje zespół mający chronić konsumentów

W odpowiedzi na pismo RPO, Departament Elektroenergetyki i Gazu Ministerstwa Klimatu i Środowiska wskazał, że rząd podjął szerokie działania osłonowe, określane mianem „Tarczy antyinflacyjnej”, które objęły również mieszkańców spółdzielni lub wspólnot mieszkaniowych.

Trwa głosowanie...

Jak oceniasz aktualny poziom swoich oszczędności?

Zapewnił przy tym, że „stale monitoruje też obecną sytuację gospodarczą w kraju i za granicą” oraz na bieżąco analizowane są możliwości wprowadzenia nowych potencjalnych mechanizmów wsparcia, które pomogą obywatelom w nadchodzącym sezonie grzewczym.

Przedstawiciele departamentu dodali, że w tym celu powołany został specjalny zespół międzyresortowy, którego zadaniem jest przygotowanie pakietu legislacyjnego dotyczącego ochrony konsumentów przed wysokimi cenami energii elektrycznej, w tym m.in. projektu ustawy o szczególnych rozwiązaniach służących ochronie odbiorców energii elektrycznej w związku z sytuacją na rynku energii elektrycznej.

URE nie ma podstaw do podjęcia kroków

Do RPO wpłynęła też odpowiedź Departamentu Rynków Energii Elektrycznej i Ciepła Urzędu Regulacji Energetyki, w której przedstawiono zasady kwalifikacji odbiorców do grup taryfowych G – do których zaliczają się mieszkańcy spółdzielni i wspólnot mieszkaniowych.

W piśmie zwrócono uwagę, że nie we wszystkich przypadkach cenniki i taryfy energii są zatwierdzane przez Prezesa Urzędu Regulacji Energetyki.

„Zakres ustawowych kompetencji Prezes URE, w opisanym w wystąpieniu RPO stanie faktycznym, nie daje podstaw do podjęcia kroków zmierzających do zmiany opisanej sytuacji, w tym do wydania przez niego więżącego stanowiska dotyczącego kryteriów kwalifikowania odbiorców do grup G (w rozumieniu grup G określonych tak jak w zatwierdzanych przez Prezesa URE taryfach), w odniesieniu do sprzedawców nieprzedstawiających Prezesowi URE taryf do zatwierdzenia” - napisano.

Resort środowiska zachęca do oszczędzania energii

Ministerstwo Klimatu i Środowiska wskazuje resort, bezpieczeństwo energetyczne stało się kluczowym elementem naszego życia, a krajowy i europejski sektor energetyczny znajduje się obecnie w przełomowym momencie.

- Z tego powodu mocno zachęcamy gospodarstwa domowe do oszczędzania energii. To nie tylko korzyść dla naszego portfela czy środowiska, ale także działanie na rzecz bezpieczeństwa energetycznego Polski - mówi minister klimatu i środowiska Anna Moskwa, cytowana na rządowych stronach.

Dlatego właśnie Ministerstwo Klimatu i Środowiska prowadzi kampanię społeczną "Oszczędzamy energię", mającą przekonać Polki i Polaków do wprowadzenia w swoje codzienne życie zmian, które pozwolą im wykorzystywać mniej energii cieplnej i elektrycznej.

- Jesteśmy świadomi obaw społeczeństwa dotyczących cen i dostępności ciepła w najbliższych miesiącach. Wiemy też, jak ważne w obecnej sytuacji jest wspólne działanie i współpraca. Jest to nieodzowne wsparcie działań podejmowanych na poziomie rządu, samorządów czy przedsiębiorstw energetycznych – podkreśla szefowa resortu klimatu i środowiska.

W ramach kampanii w mediach ogólnopolskich pojawią się spoty telewizyjne, audycje radiowe, artykuły w prasie i w Internecie. Będą prowadzone również działania edukacyjne skierowane do szkół i do młodzieży. W mediach społecznościowych Ministerstwa będą publikowane materiały ze wskazówkami, jak oszczędzać energię.

- Zależy nam, żeby pokazać wszystkim, jak ważne jest oszczędzanie. Wierzymy, że wspólne działania w widoczny sposób wpłyną na mniejsze zużycie energii, oszczędności w naszych portfelach i wzmocnienie bezpieczeństwa energetycznego naszego kraju w tym trudnym czasie – dodaje minister.

Kilkaset procent podwyżki cen dla samorządów. Co zrobi rząd?

O wsparcie dla samorządów, które cierpią z powodu nawet kilkusetprocentowych wzrostów cen energii, pytany był na środowym briefingu premier Mateusz Morawiecki.

Szef rządu odpowiedział, że polecił Ministerstwu Aktywów Państwowych, które nadzoruje spółki energetyczne, by wypracowało inny, nowy mechanizm prezentowania cen. - Nie może być tak, by obecne mechanizmy kalkulowania cen w tak drastyczny sposób podnosiły prognozy i ceny oferowane także samorządom - mówił. - Spółki muszą być poproszone o inną kalkulację cenową. Mam nadzieję, że prezentacja innych cen będzie wkrótce - dodał premier.

Morawiecki przypomniał również, że samorządy maja otrzymać 13,7 mld zł. - Te pieniądze mogą być wydane w sposób elastyczny, także częściowo mogą pokrywać wzrosty kosztów energii - tłumaczył premier.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Niedziele handlowe mogą wrócić w 2024 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu