Próchnik ogłosił upadłość po 70 latach działalności w Łodzi

Matylda Witkowska
Matylda Witkowska
Próchnik miał kiedyś w Łodzi własną fabrykę
Próchnik miał kiedyś w Łodzi własną fabrykę archiwum Polska Press
Związana z Łodzią od 70 lat firma Próchnik ogłosiła upadłość. To koniec pewnej epoki, zarówno dla łódzkiego przemysłu odzieżowego, jak i polskiego kapitalizmu.

We wtorek postanowienie o ogłoszeniu upadłości likwidacyjnej Próchnika podjął Sąd Rejonowy dla Łodzi - Śródmieścia.
Próchnik pod zarządem syndyka nadal prowadzić może działalność gospodarczą. Jej celem ma być zaspokojenie roszczeń licznych wierzycieli.

W Łodzi Próchnik nadal prowadzi biuro przy ul. Kilińskiego 228 oraz dwa sklepy: salon w Manufakturze oraz outlet przy siedzibie firmy przy ul. Kilińskiego.

- Sklepy na razie będą działać. Wyprzedajemy zapasy - słyszymy w firmie.

Przyczyny złej kondycji finansowej firma podała wiosną w komunikacie. Główny powód to złe zarządzanie marką, m.in. niedostosowanie cen do konkurencji, brak odpowiedniego asortymentu w sklepach, połączenie salonów marek Próchnik i Rage Age, zła jakość produktów szytych w Chinach i zbyt duże koszty w polskich fabrykach, a także „zwrot do motywów historyczno-patriotycznych oraz militarnych” flagowej marki Próchnik.

Mimo prób nie udało się pozyskać dużego inwestora ani znaleźć innych źródeł finansowania. Nie powiodła się też próba sprzedaży należącej do Próchnika marki Rage Age.

Na koniec ubiegłego roku firma przyniosła ponad 60 mln zł straty, a jej kapitał własny wyniósł minus 14 mln zł.

Pod koniec marca spółka złożyła do sądu wniosek o sanację, czyli rodzaj restrukturyzacji działalności. Wkrótce ogłosiła też plan dalszego rozwoju. Władze Próchnika chciały m.in. nowatorsko sprzedawać ubrania bezpośrednio w biurowcach, oferując stroje z zaakceptowanego przez pracodawcę dress codu i przenieść większą część sprzedaży do internetu.

Jednak wniosek o sanację nie został zaakceptowany przez sąd. Jednocześnie wierzyciele doprowadzili do egzekucji długów a w konsekwencji do zajęcia rachunków bankowych spółki nie pozwalając jej na regulowanie bieżących należności.

Ostatecznie 18 maja zarząd złożył w sądzie wniosek o ogłoszenie upadłości spółki. Sąd się do tego przychylił.

Upadłość Próchnika to koniec pewnej epoki w łódzkim przemyśle odzieżowym. Choć spółka od dawna nie miała tu własnej fabryki, była tu zarejestrowana i zlecała część produkcji. Specjalizowała się w szyciu odzieży męskiej, słynęła zwłaszcza z płaszczy
Próchnik powstał dokładnie 70 lat temu, w 1948 r. Zakłady Przemysłu Odzieżowego im. dr. Adama Próchnika powstały na bazie przedwojennych, łódzkich zakładów Martin, Norenberg, Krauze. Początkowo szyły damskie płaszcze i odzież roboczą. Potem zajęły się odzieżą męską. W latach 70. XX wieku na jego potrzeby wybudowane zostały biurowiec i fabryka u zbiegu ul. Milionowej i al. Śmigłego-Rydza. Obecnie funkcjonuje on jako biurowiec Cross Point.

W 1991 r. Próchnik wszedł do historii polskiego kapitalizmu jako jedna z pięciu spółek notowanych na pierwszej sesji warszawskiej giełdy. Żadna z tych spółek już nie istnieje.

Przez ostatnie lata firma przechodziła z rąk do rąk, bo do kierowania nią wystarczył niewielki pakiet akcji. Ponad 10 lat temu firma przeniosła produkcję do Chin i zamknęła zakład przy ul. Kilińskiego. Potem znów postanowiła wrócić do Polski.
Cały czas trwały próby wyprowadzenia firmy na drogę rozwoju. Nie udały się.

Obejrzyj wideo:

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Próchnik ogłosił upadłość po 70 latach działalności w Łodzi - Dziennik Łódzki

Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu