Rekrutacja ważniejsza od inwestycji

Maciej Badowski AIP
Ponad 55 proc. przedstawicieli sektora zapowiada rekrutacje, które są stawiane wyżej w hierarchii wartości rozwoju firmy niż inwestycje w nowy sprzęt czy możliwości rozszerzenia modelu biznesowego
Ponad 55 proc. przedstawicieli sektora zapowiada rekrutacje, które są stawiane wyżej w hierarchii wartości rozwoju firmy niż inwestycje w nowy sprzęt czy możliwości rozszerzenia modelu biznesowego Grzegorz Dembiński
Pomimo spadku skali inwestycji w polskiej gospodarce, ponad 45 proc. firm z sektora budowlanego planuje rozwój swojego biznesu. Jednak firmy w pierwszej kolejności stawiają na akwizycje nowych klientów (66,1 proc.) i zwiększanie zatrudnienia (55,7 proc.), co się odbija na planach inwestycyjnych w maszyny i nowe technologie. Rekrutowani mają być pracownicy niskiego i średniego szczebla, których branża będzie poszukiwać za pomocą kanałów internetowych i dzięki rekomendacjom pracowniczym.

W I kwartale tego roku polska gospodarka odnotowała zmniejszenie inwestycji o 1,8 proc. r/r. Był to pierwszy spadek tej kategorii w ujęciu rocznym od trzeciego kwartału 2013. Mimo to niemal co druga (45,2 proc.) firma budowlana w Polsce planuje rozwój swojego biznesu na przestrzeni nadchodzących 12 miesięcy. Przeciwnego zdanie jest 26 proc. przedsiębiorstw, a niemal 1/3 nie ma określonej strategii na najbliższy rok.
– Z naszych badań wynika, że firmy z branży budowlanej chcą w tym roku stawiać na pozyskiwanie nowych klientów, ale co jeszcze ważniejsze planują zwiększać zatrudnienie. Ponad 55% przedstawicieli sektora zapowiada rekrutacje, które są stawiane wyżej w hierarchii wartości rozwoju firmy niż inwestycje w nowy sprzęt czy możliwości rozszerzenia modelu biznesowego. To pokazuje, że przedsiębiorcy odraczają długoterminowe inwestycje i starają przeznaczać kapitał na pozyskiwanie zasobów ludzkich, niezbędnych do realizacji bieżących zamówień – podkreśla Krzysztof Inglot, Pełnomocnik Zarządu Work Service S.A. – Przykład branży budowlanej pokazuje również, że polskie przedsiębiorstwa nie podążają jeszcze za trendami światowymi, nastawionymi na automatyzację pracy. Z jednej strony obrazują to nastroje inwestycyjne, a przy tym widoczny jest trend rekrutowania pracowników na podstawowe stanowiska, które w klasycznym modelu są najbardziej narażone na bezrobocie technologiczne – dodaje Inglot.
Kto będzie poszukiwany i za ile?
W pierwszej kolejności poszukiwani są pracownicy niskiego szczebla. Niemal 44 proc. badanych firm zapowiadało, że raczej lub zdecydowanie będą zwiększać zatrudnienie w tej grupie. Co istotne to niemal identyczny odsetek jak w przypadku wykwalifikowanych pracowników technicznych, których planuje pozyskiwać 41 proc. przedsiębiorstw. Jak podkreśla Krzysztof Inglot sektor budowlany nie tylko zapewnia miejsca pracy, ale również oferuje dobre możliwości finansowe.
- Jak pokazują badania, dominanta wynagrodzeń na podstawowych stanowiskach budowalnych znajduje się w przedziale 2-2,5 tys. zł na rękę. W przypadku pracowników wykwalifikowanych najczęściej występujący zakres płacowy zaczyna sięgać poziomów od 3 do nawet 4 tys. zł netto – dodaje Inglot.
Budownictwo bez zysków. Będą masowe zwolnienia w branży?
Gdzie szukają pracowników?
Firmy z sektora budowalnego najczęściej poszukują pracowników poprzez zamieszczanie ogłoszeń w internecie (45,5 proc.). Niemal równie często wykorzystają rekomendacje pracownicze przy procesach rekrutacyjnych (42 proc.). Przeszło co trzeci przedsiębiorca budowlany korzysta ze współpracy z lokalnymi Urzędami Pracy. Najmniejszą popularnością cieszy się zamieszczanie reklam w przestrzeni publicznej.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu