Dropshipping to model sprzedaży internetowej, w którym przechowywanie i wysyłanie produktów przeniesione zostaje na dostawcę lub hurtownię. Zamówienie składane w e-sklepie przekierowywane jest do hurtowni, w której zostaje ono skompletowane i wysłane do klienta. Zamawiający zazwyczaj nawet nie wie, że przesyłka nie wyszła z e-sklepu, w którym dokonał zakupu.
Dropshipping sprawdza się szczególnie w przypadku początkujących sklepów i takich, które chcą rosnąć w szybkim tempie. Korzystają z niego również sklepy sprzedające towary o dużych gabarytach, których przechowywanie wymagałoby zapewnienia odpowiedniej powierzchni magazynowej.
Sklep bez kasjerek i magazynierów
Taki model rozwiązuje problem sklepów, które nie mają miejsca na magazynowanie produktów i tych, które chciałyby powiększyć asortyment, ale nie mogą sobie pozwolić na magazyn i zatrudnienie osób do obsługi.
- W dropshippingu leży cała istota handlu internetowego. Sklep, który korzysta z usług hurtowni, działa niemal wyłącznie wirtualnie i skupia się na zwiększaniu sprzedaży. Rzeczywista obsługa zamówienia odbywa się poza e-sklepem - zauważa Tomasz Tybon, dyrektor sprzedaży i marketingu w firmie Dreamcommerce, dostawcy oprogramowania dla sklepów internetowych Shoper. Przerzucenie dystrybucji na partnera, daje sprzedawcy czas na zajęcie się pozostałymi aspektami prowadzonego biznesu: marketingiem, zarządzaniem sprzedażą, obsługą klienta. W wielu wypadkach pozwala też na prowadzenie kilku e-sklepów lub łączenie sprzedaży internetowej z inną pracą zarobkową.
Biznes z hurtownią, nie z producentem
Sklep internetowy współpracujący z partnerem-dostawcą osiąga zysk z różnicy pomiędzy ceną hurtową a detaliczną. Co istotne, w dropshippingu sklep płaci hurtowni za produkt dopiero po dokonaniu płatności za zamówienie przez klienta. Dzięki temu eliminowane są dwa najczęstsze problemy sprzedawców internetowych – konieczność inwestowania w towar przed uzyskaniem przychodów ze sprzedaży oraz zaleganie na półkach niesprzedających się produktów. W efekcie, początkujący sprzedawca ma mniejszą barierę wejścia w handel internetowy i nie zamraża środków na samym starcie.
Współpraca z hurtowniami daje również szansę małym przedsiębiorcom na sprzedaż produktów, których - ze względu na ograniczony zasięg - nie mogliby zamówić bezpośrednio od producenta czy dystrybutora.
Szacuje się, że w Stanach Zjednoczonych około jedna trzecia sklepów internetowych działa na zasadach dropshippingu. W tym modelu odbywa się m.in. część zamówień na Amazonie i kupionym przez niego za 1,2 mld dolarów sklepie odzieżowym Zappos.com.
Czytaj też:
Apteka dla aptekarza już obowiązuje. Będzie mniej aptek, dłuższe kolejki i droższe leki
– Na platformie Shoper z dropshippingu korzysta kilkaset sklepów, głównie sprzedających meble i elektronikę oraz zabawki czy artykuły biurowe. Ale jestem przekonany, że w najbliższych latach liczba ta będzie szybko rosła, przede wszystkim dzięki integracji z nowymi hurtowniami – wyjaśnia Tomasz Tybon. Branże, w których popularyzuje się ten model logistyczny, zależą przede wszystkim od dostępności hurtowni prowadzących usługi dropshippingowe. Ich rozwój w ostatnich kilku latach pozwolił na zwiększenie liczby współpracujących z nimi sklepów w Polsce.
Szybka dostawa to standard
Jednym z mitów krążących wokół dropshippingu jest wydłużony czas wysyłki produktu. Tymczasem zazwyczaj jest odwrotnie – zamówienie od razu przekierowywane jest do hurtowni, której pracownicy sprawnie wydają paczki przez cały dzień. Hurtownie mają podpisane umowy z pocztą i kurierami i udostępniają kilka sposobów dostawy. Obecnie w standardzie staje się również pakowanie towarów w paczki obrandowane nazwą sklepu, dlatego wielu klientów nie wie, że przesyłkę dostali z innego miejsca niż sklep.
- Receptą na dobrą współpracę sklepu z partnerem jest kilka elementów: wybór hurtowni czy wyspecjalizowanego dostawcy, który oferuje dopasowany do profilu sklepu, szeroki asortyment, cały czas go rozbudowuje i sprawnie realizuje zamówienia. W tym celu powinien on pozwalać na integrację z systemem sklepowym oraz aktualizować stany magazynowe przynajmniej co kilka godzin – podsumowuje Tomasz Tybon z platformy Shoper.
OBEJRZYJ WIDEO:
Co drugi Polak planuje w tym roku wyjechać na wakacje