Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Spalarnia paliwa ze śmieci na osiedlu Lotnisko? Wątpliwości grudziądzan wyjaśniali eksperci. Mamy zdjęcia

Piotr Bilski
Piotr Bilski
Daniel Dreyer
Daniel Dreyer
Spalarnia odpadów powstać ma na terenie OPEC-u, przy osiedlu Lotnisko. Nic dziwnego, że budzi obawy mieszkańców. Zobacz zdjęcia ze spotkania>>>>
Spalarnia odpadów powstać ma na terenie OPEC-u, przy osiedlu Lotnisko. Nic dziwnego, że budzi obawy mieszkańców. Zobacz zdjęcia ze spotkania>>>>Piotr Bilski
Ponad 40 osób przyszło na spotkanie dotyczące budowy spalarni RDF (paliwa produkowanego ze śmieci) przy osiedlu Lotnisko w Grudziądzu. Inwestycja planowana przez OPEC Grudziądz budzi wiele wątpliwości i obaw, ale podczas spotkania rozmawiano bardzo merytorycznie.

Spis treści

- Jesteśmy profesjonalistami i wiemy, że to jest trudne paliwo. Wiemy, że musimy zrobić wszystko, aby jego wykorzystanie było bezpieczne - zapewniał Mirosław Radecki, wiceprezes OPEC Grudziądz na spotkaniu w sprawie spalarni RDF-u przy osiedlu Lotnisko.

Budowę spalani śmieci planuje OPEC Grudziądz

RDF jest wytwarzany ze śmieci, które pozostają po segregacji. Produkuje go Zakład Gospodarki Komunalnej w Zakurzewie. W tej chwili, w Grudziądzu RDF jest traktowany jak odpad, za którego odbiór trzeba słono płacić. Ale RDF to także wysokoenergetyczne paliwo, ale do jego wykorzystania niezbędna jest specjalna instalacja. Taką OPEC Grudziądz chce zbudować na swoim terenie przy ul. Budowlanych, przy istniejących już instalacjach do spalania węgla oraz słomy. To tuż obok osiedla Lotnisko, jednej z największych dzielnic w mieście. Właśnie mieszkańcy tego osiedla najliczniej przyszli na środowe spotkanie w osiedlowej podstawówce. Poniżej publikujemy skrócone pytania i odpowiedzi jakie otrzymali mieszkańcy.

Jakie związki uciążliwe zapachowo będą generowane podczas spalania?

- Nie ma wśród nich żadnego związku, który można uznać za śmierdzący. Jeżeli chodzi o odory, to możemy być spokojni - odpowiedział prof. dr hab. inż. Grzegorz Wielgosiński, z wydziału inżynierii procesowej i ochrony środowiska Politechniki Łódzkiej, zaproszony na spotkanie jako ekspert. Dodał: - Spalarnia odpadów emituje mniej zanieczyszczeń niż istniejąca spalarnia węgla. Miejmy tego świadomość.

Jaka jest reakcja, automatyka jeśli nie zostaną spełnione parametry spalania, emisji?

Na to pytanie prof. Wielgosiński odpowiadał, że parametry są mierzone w sposób ciągły, jeżeli pojawia się zakłócenie, przekroczenie normy, jest ono rejestrowane i operator instalacji ma 4 godziny na jego usunięcie. Jeżeli tego nie zrobi, musi zatrzymać działanie instalacji. Od momentu „zakłócenia” operator nie jest w stanie załadować kolejnych odpadów do spalenia.

Jak mówił profesor, instalacja może pracować z przekroczeniami emisji przez 60 godzin rocznie. Jeżeli czas ten zostanie przekroczony, to instalacja jest zamykana i na nowo przeprowadzany jest proces jej dopuszczenia do eksploatacji.

- Dotychczas w polskich spalarniach odpadów łączny czas pracy w warunkach odbiegających od normy to od pół do 2,5 godziny w ciągu roku - mówił prof. Wielgosiński, który zbiera takie dane.

Gdybyśmy spalarnię zlokalizowali w Zakurzewie, nie byłoby lepiej?

- W Zakurzewie też mieszkają ludzie - mówił prezes Radecki. Prezesi OPEC-u tłumaczyli, że ciepło ze spalania RDF trzeba wprowadzić do sieci miejskiej. Koszty wybudowania spalarni w Zakurzewie oraz instalacji m.in. do przesyłu ciepła byłyby gigantyczne, a i tak straty ciepła byłyby bardzo duże. - To absolutnie nieracjonalne pod każdym względem - podsumował Marek Dec, prezes grudziądzkiego OPEC-u.

Czy jeśli powstanie spalarnia, to coś „zejdzie” mi z rachunku za ciepło?

- Raport Urzędu Regulacji Energetyki pokazuje, że najtańsze jest ciepło właśnie z odpadów - mówił prof. Wielgosiński. - Produkowanie jego z węgla, gazu... jest znacznie droższe, więc najprawdopodobniej tak.

Prezes Dec dodawał: - Jesteśmy przedsiębiorstwem regulowanym, naszym właścicielem jest miasto, w związku z tym nie mamy jakiś ukrytych pieniędzy. Jeżeli ten projekt charakteryzuje się zwrotem z kapitału, to nie ma cudów, pieniądze muszą wrócić do klienta!

- Wrócą do klienta, czy będziecie sponsorowali żużel i inne rzeczy? - rzuciła jedna z pań siedzących w sali, co zostało bez odpowiedzi.

Czy prowadzono monitorowanie stanu zdrowia ludzkiego w okolicach istniejących spalarni?

- Są badania pochodzące z Portugalii, która do 1999 r. nie miała żadnej spalarni odpadów, a w latach 2000-2002 uruchomiła dwie duże. W opublikowanych w 2007 r. wynikach badań nie stwierdzono negatywnych wpływów na zdrowie i życie mieszkańców - mówił Wielgosiński. I dodawał, że ma podobne wyniki badań także z Wielkiej Brytanii, Niemiec, Francji, Włoch.

Czy tablica emitowanych zanieczyszczeń będzie dostępna dla wszystkich?

- Na bieżąco będziecie mogli państwo podglądać online jakie są parametry emisji, w przeciwieństwie do sytuacji obecnej, gdzie nie macie takiej możliwości - mówił Dec.

Matek Dec dodawał: - Węgiel jest najgorszym paliwem, które można spalać. Jesteście w tej chwili w najgorszej sytuacji, każda następna będzie lepsza pod względem emisji.

Prezes OPEC mówił także: - W naszym przekonaniu to, co państwu proponujemy, jest dużym krokiem jeśli chodzi o dbanie o środowisko i wpływ na państwa zdrowie i życie. Co wcale nie oznacza, że jest to źródło bezemisyjne.

Kto za to zapłaci?

-Najdroższą formą będzie utrzymywanie stanu jaki jest: spalanie węgla. Corocznie za prawa do emisji CO2 płacimy 530-540 mln zł. Ten koszt będzie rósł, czy nam się podoba, czy nie - mówił prezes Dec. Przypomniał, że OPEC inwestuje w niemal gotowy już kocioł do spalania słomy. Słoma jest paliwem dostępnym na miejscu, co prawda droższym od węgla z importu, ale tańszym od węgla krajowego, ale co najważniejsze jej spalanie nie wymaga zakupu praw do emisji CO2. - To spowoduje obniżenie kosztów produkowanego ciepła o około 16 mln zł - wyliczył prezes Dec.

- Na rachunkach nie widać, że obniżacie koszty!

- Widać. Mamy jedne z najniższych cen ciepła w Polsce. W zestawieniu Izby Gospodarczej Ciepłownictwo Polskie za 2023 r., na 44 firmy w Polsce północnej jesteśmy na 40 pozycji. Jako grudziądzanie jesteśmy w dobrej sytuacji, bo mamy tanie ciepło - odpowiedział prezes Radecki.

Marek Dec dodał: - Ta instalacja nie załatwi nam całego problemu węgla. Planujemy kolejne inwestycje.

Przypomnijmy, że było to kolejne już spotkanie informacyjne dotyczące budzącej obawy i wątpliwości mieszkańców, inwestycji planowanej przez OPEC Grudziądz. Poprzednie relacjonowaliśmy TUTAJ: Marek Dec, prezes OPEC Grudziądz: - Nie widzę protestów ludzi: "dlaczego spalacie węgiel"? A powinny być!

Choć czas konsultacji społecznych dotyczących inwestycji planowanej przez OPEC-u już minął, spółka zapewnia, że wciąż jest otwarta na dyskusję na ten temat m.in. za pośrednictwem profilu facebookowego ITPO dla Grudziądza .

Dzieje się w Grudziądzu:

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska