Wybory Wielka Brytania

W okolicy godziny 13 otrzymaliśmy informację, iż około dwie trzecie z blisko 160 tysięcy członków Partii Konserwatywnej zdecydowało o wyborze Borisa Johnsona na lidera ugrupowania. Oznacza to jednocześnie, że niedługo zostanie on premierem Zjednoczonego Królestwa.

Wielki polityczny chaos zapanował w Wielkiej Brytanii po wczorajszych przyspieszonych wyborach. Nie wiadomo kto będzie teraz rządził, kto będzie premierem i kto będzie negocjował brexit. Nie dziwi więc, że w reakcji na pierwsze sondażowe wyniki funt potaniał aż o 9 gr. A to dopiero początek jego przeceny.

Boris Johnson, który forsuje Brexit dostał po nosie od amerykańskiego miliardera Elona Muska. Ten ostatni wybuduje fabrykę samochodów elektrycznych w Niemczech, własnie z powodu Brexitu.

Polski złoty cały czas pozostaje względnie stabilny. Z kolei wyraźnej wyprzedaży doświadcza funt brytyjski, któremu cały czas ciążą obawy związane z Brexitem.

Po wielu miesiącach niełatwych negocjacji na temat opuszczenia Unii Europejskiej przez Wielką Brytanię warto przedstawić prognozy dla brytyjskiej waluty.

Koniec tygodnia przynosi kolejne istotne informacje w kontekście Brexitu oraz wojny handlowej USA i Chin. Dziś czekamy na kluczowe dane z amerykańskiego rynku pracy, które mogą wpłynąć na wycenę kursu EUR/USD i tym samym – USD/PLN.

Brexit dla polskiej gospodarki i przedsiębiorców ma duże znaczenie. Nasze powiązania handlowe z Wielką Brytanią są bardzo silne. Oznacza to, że wszelkie utrudnienia czy ograniczenia w dostępie do tego rynku będą dla nas niekorzystne.

Wszystko wskazuje na to, że niekończąca się brexitowa saga potrwa jeszcze dłużej. A przynajmniej na to liczą brytyjscy posłowie, po raz kolejny głosujący wczoraj w kwestii Brexitu.

Brytyjski parlament nie przyjął uchwały w sprawie brexitu, to kolejny cios w premier Theresę May.

Wielkimi krokami zbliża się termin wyjścia Wielkiej Brytanii z UE. Od czasu, gdy Polska w 2004 r. weszła do grona państw członkowskich, krajowy eksport towarów na Wyspy wzrósł już blisko 4-krotnie. To jeden z największych przyrostów wśród czołowych odbiorców polskiego eksportu. Ewentualny twardy Brexit i zamknięcie brytyjskiej granicy może jednak zakończyć dobrą passę w rozwoju polskiej sprzedaży na tym rynku, sygnalizują eksperci instytucji płatniczej AKCENTA.

Brak umowy, ani nawet jej nowej propozycji, oznacza że niewiadome są stawki celne, które mają obowiązywać w handlu. Wprowadzenie stawek celnych w ramach handlu na zasadach WTO podniosłoby ceny towarów o 20-25 proc.

We wtorek wieczorem funt brytyjski umocnił się o ponad 1 proc. względem polskiego złotego, mimo że w wyniku głosowania nad wynegocjowaną przez Theresę May umową regulującą wyjście Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej projekt został odrzucony znaczną większością głosów.

We wtorek 15 stycznia 2019 r. w Brytyjskiej Izbie Gmin doszło do głosowania nad przyjęciem umowy w sprawie wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej. 432 posłów zagłosowało przeciw i odrzuciło polityczną deklaracją ws. przyszłych relacji ze Wspólnotą. Sytuacja w Wielkiej Brytanii ma duży wpływ na polskich przedsiębiorców, którzy wykazują wzmożone zainteresowanie założeniem firmy w Wielkiej Brytanii właśnie teraz. Z jakiego powodu? Polacy chcą zdążyć przed nadciągającym Brexitem.

Do 29 marca pozostało już niewiele, a warunki opuszczenia przez Wielką Brytanię struktur Unii Europejskiej nadal nie są jasne. Brak porozumienia i tak zwany „twardy Brexit” mogą się przełożyć na wzrost stawek celnych, utrudnienia dla firm transportowych, a także ograniczenia w dostępie do brytyjskiego rynku pracy.

Dziś uwaga inwestorów skupia się przede wszystkim na sytuacji w Wielkiej Brytanii. Ostatecznie przeciwnikom Theresy May udało się zebrać wymaganą liczbę 48 podpisów pod wnioskiem uruchamiającym proces głosowania nad wotum nieufności wobec premier Wielkiej Brytanii. Głosowanie ma odbyć się dziś wieczorem (po godzinie 18). Aby pozostać na stanowisku, May musi uzyskać poparcie co najmniej 158 z 315 Torysów. W obecnej chwili wygląda na to, że premier powinna wyjść z sytuacji obronną ręką, tak przynajmniej sugerują wyceny bukmacherów i zachowanie funta brytyjskiego, który mimo, iż znajduje się na niskich poziomach, tak pozostaje dość stabilny.

W czwartek funt brytyjski doświadczył najsilniejszych wahań od czasu ogłoszenia wyników referendum ws. Brexitu. Tego dnia gabinet Theresy May opuścił Dominic Raab, co w połączeniu z brakiem jednomyślności parlamentu ws. szkicu umowy o wystąpieniu z Unii Europejskiej spowodowało chaos w brytyjskim rządzie.

Ministerstwo Spraw Zagranicznych przygotowało poradnik dla polskich przedsiębiorców w związku z planowanym na 30 marca 2019 r. wyjściem Wielkiej Brytanii ze struktur Unii Europejskiej. Wielka Brytania jest trzecim największym partnerem handlowym Polski i skutki Brexitu dotkną wielu rodzimych przedsiębiorców.

Coraz trudniej jest o kandydatów do pracy, w efekcie mamy tzw. rynek pracownika. Nie znaczy to jednak, że poszukujący zajęcia mogą grymasić i przebierać w ofertach. Zresztą sytuacja może się w każdej chwili odwrócić. Nie tylko wskutek kolejnego krachu na rynkach światowych. Swoją cegiełkę dołożą imigranci wracający z Wielkiej Brytanii czy aktywizujące się zawodowo kobiety. W dłuższej zaś perspektywie - automatyzacja i robotyzacja procesów produkcyjnych.

Rząd Theresy May przedstawił propozycję, zgodnie z którą Wielka Brytania w marcu 2019 r. formalnie opuszcza UE, ale przez trzy kolejne lata (maksymalnie) prowadzi handel z krajami UE na dotychczasowych zasadach.

Trwają negocjacje w sprawie Brexitu. Unia Europejska chce, by Wielka Brytania jak najszybciej ustaliła "opłatę rozwodową", Londyn unika tego tematu, a Brytyjczycy nie są zadowoleni z przebiegu negocjacji w Brukseli. Ostatnie doniesienia brytyjskich mediów o tym, że brytyjski rząd jest gotowy zapłacić UE 40 mld euro, zdementował już rzecznik premier Theresy May.

Theresa May weźmie dziś po raz pierwszy udział w szczycie UE od czasu fatalnych wyborów parlamentarnych. Premier Wielkiej Brytanii przedstawi swoją propozycję, dotyczącą obywateli Europy mieszkających obecnie Wielkiej Brytanii. Co gorsza, May nie zawarła jeszcze układu z Partią Demokratycznych Unionistów, czyniąc swoją pozycję niezwykle kruchą i trudną. Eksperci twierdzą, że północni Irlandczycy po prostu grają i możemy się spodziewać porozumienia na początku przyszłego tygodnia. Stanie się to najprawdopodobniej dzięki wydatkom rzędu 2 mld funtów na infrastrukturę w Irlandii Północnej. Ważniejsze pytanie brzmi, co te 2 miliardy będą warte w przyszłym tygodniu. Funt znajduje się w odwrocie od czasu wyborów. Wczoraj znalazł się na najniższym poziomie od 2 miesięcy ale udało mu się dojść do siebie przed końcem dnia.

Pomimo ogłoszenia jeszcze przed wyborami 8 czerwca, nie ma jeszcze żadnego porozumienia między Partią Konserwatywną Theresy May a Partia Demokratycznych Unionistów z Irlandii Północnej. To stawia Wielka Brytanię w bardzo niekorzystnej sytuacji, ponieważ oficjalne rozmowy w sprawie Brexitu zaczynają się właśnie dziś. Wielu analityków twierdzi, że przeprowadzony Brexit będzie bardziej łagodny, ale tego typu spekulacje są nieco przedwczesne. Aby wiedzieć, jaki Brexit zostanie przeprowadzony, musimy najpierw wiedzieć, kto będzie premierem Wielkiej Brytanii i głównym negocjatorem w trakcie nadchodzących rozmów.