Żarnowiec. Elektrownia jądrowa. Jak wygląda aktualnie? Minęło 40 lat od rozpoczęcia porzuconej inwestycji. Zdjęcia

Stanisław Balicki
Stanisław Balicki
Tak wygląda dzisiaj Elektrownia Jądrowa Żarnowiec. Zdjęcia z drona
Tak wygląda dzisiaj Elektrownia Jądrowa Żarnowiec. Zdjęcia z drona Przemysław Świderski
Od rozpoczęcia budowy, która miała się stać pierwszą polską elektrownią jądrową, mijają właśnie 4 dekady. Po 8 latach prac marzenia o krajowej energetyce atomowej zostały pogrzebane. 17 grudnia 1990 roku rząd Tadeusza Mazowieckiego pod presją protestów społecznych i w realiach wychodzenia z ciężkiego kryzysu gospodarczego podjął uchwałę o postawieniu inwestycji w stan likwidacji. W ten sposób przedsiębiorstwo „Elektrownia Jądrowa Żarnowiec w budowie” na pewien czas przybrało absurdalną nazwę „Elektrownia Jądrowa Żarnowiec w budowie w likwidacji”, a na setkach hektarów wysiedlonej i zlikwidowanej wsi Kartoszyno nad Jeziorem Żarnowieckim dotąd straszą porzucone obiekty niedokończonej „atomówki”.

Najbardziej spektakularna budowla opustoszałego kompleksu to niedokończona konstrukcja dwóch pierwszych bloków elektrowni z fundamentami pod parę reaktorów. Obok znajduje się zalany wodą potężny wykop pod fundamenty drugiego takiego obiektu. Porzucone konstrukcje oddziela od jeziora system niedoszłych kanałów dostarczających i odprowadzających wodę do chłodzenia. Cała elektrownia docelowo miała mieć moc ponad 1,6 GW z czterech sowieckich reaktorów jądrowych WWER-440.

Tak wygląda teraz Elektrownia Jądrowa Żarnowiec. Zobaczcie zdjęcia z drona

Prace zamarły już w 1988 roku. Polska była pogrążona w kryzysie ekonomicznym upadającego komunizmu. Po katastrofie w Czarnobylu nasiliły się społeczne protesty protesty przeciw budowie elektrowni, organizowane przez Gdańskie Forum Ekologiczne, Franciszkański Ruch Ekologiczny oraz młodzieżową anarchizująca organizację „Wolność i Pokój”. Mimo że w czarnobylskiej elektrowni wybuchł reaktor zupełnie innej konstrukcji, niż planowane w „Żarnowcu”, narastał strach związany z sowieckim pochodzeniem technologii i brakiem zaufania dla oszczędnościowego projektu oraz jakości wykonawstwa budowy. Po Trójmieście krążyły legendy o wyszabrowanym z niej wysokogatunkowym cemencie, z którego zbudowano niejedną prominencką willę, podczas gdy w konstrukcji siłowni zastąpił go piach.

Pomysły na dokończenie elektrowni albo zbudowanie jej na nowo na tym samym terenie wracały jeszcze kilka razy. Porzucony plac budowy z umiarkowanym sukcesem próbowano ożywić, umieszczając tam specjalną strefę ekonomiczną. Chwalono się produkowanymi na tym terenie przez pewien czas… chipsami. Planowano też zbudować elektrownię gazową. Ostatnie decyzje związane z powrotem do budowy elektrowni atomowej nie dały „Żarnowcowi” szansy. Siłownia powstanie niedaleko, nad brzegiem morskim, między Kopalinem a Lubiatowem.

Historia zatoczyła koło, to nad Bałtykiem przeprowadzano w połowie lat 70 pierwsze prace studialne nad pomysłem uzupełnienia polskiej energetyki o siłownię jądrową.

Robisz zdjęcia? Pochwal się! Dołącz do naszej grupy na Facebooku:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Rowerem przez Mierzeję Wiślaną. Od przekopu do granicy w Piaskach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Żarnowiec. Elektrownia jądrowa. Jak wygląda aktualnie? Minęło 40 lat od rozpoczęcia porzuconej inwestycji. Zdjęcia - Dziennik Bałtycki

Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu