Trudno o optymizm. Polska przedostatnia w Unii, to może odbić się źle na inwestycjach

Automatyzacja jest dla firm przede wszystkim narzędziem do zwiększania efektywności. W Polsce 41,6 proc. firm wykorzystuje automatyzację i sztuczną inteligencję, przy czym ponad 12 proc. uważa, że robi to skutecznie. To głównie małe i średnie przedsiębiorstwa oraz firmy z branży transportowo-logistycznej, w których wdrożenia mogą być prostsze ze względu na mniejszą skalę działalności, bądź bardziej sprecyzowane potrzeby - dowiadujemy się z najnowszego „Barometru Rynku Pracy 2025”.

Jednocześnie ponad jedna trzecia firm (29,4 proc.) przyznaje, że korzysta z automatyzacji i AI tylko w pewnych obszarach. Wśród nich dominują duże przedsiębiorstwa oraz podmioty z sektora usługowego, które ze względu na swoją strukturę i liczbę procesów wymagają bardziej złożonych wdrożeń. Z kolei 23,5 proc. firm wykorzystanie takich rozwiązań ma dopiero w planach – są to częściej małe podmioty, głównie z sektora handlowego i publicznego. Natomiast ponad 20 proc. badanych przedsiębiorstw przyznaje, że nie korzysta z tych technologii i nie planuje tego zmienić w przyszłości.

- W zestawieniach Eurostatu, Polska zajęła przedostatnie miejsce w Unii Europejskiej pod względem wykorzystania przez firmy sztucznej inteligencji. Odsetek firm korzystających z rozwiązań AI w naszym kraju wynosi 5,9 proc., podczas gdy w UE wynosi on średnio 13,5 proc., a w Danii wręcz 27,6 proc. Trudno o optymizm. A przecież musimy uwzględnić fakt, iż z globalnej perspektywy w UE pozostajemy w tyle z inwestycjami w sztuczną inteligencję, a także skalą jej wdrażania. Nie pozostaje to bez wpływu na potencjał i konkurencyjność unijnej gospodarki. Rozwój AI rodzi wiele obaw, także w kontekście jej wpływu na rynek pracy, warto jednak podkreślić, że nie powstrzymamy tej rewolucji - mówi Robert Lisicki, dyrektor departamentu pracy w Konfederacja Lewiatan, cytowany w komunikacie.

Obecnie 28,5 proc. zatrudnionych deklaruje, że regularnie korzysta w pracy z rozwiązań bazujących na sztucznej inteligencji. W największym stopniu używają ich pracownicy sektora usługowego (35,3 proc.), transportu i logistyki (32,3 proc.) oraz handlowego (32,1 proc.), najrzadziej pracownicy sektora publicznego – robi to nieco ponad 21 proc.

"Jedna trzecia (32,7 proc.) pracowników nie ma żadnych obaw związanych z wdrażaniem rozwiązań opartych na automatyzacji i sztucznej inteligencji. (...) Utraty pracy w związku z rozwojem technologii boi się blisko 18 proc. pracujących. Podobny odsetek odczuwa przytłoczenie nowymi rozwiązaniami.

Nieco ponad 12 proc. zatrudnionych boi się, że nie będzie w stanie zdobyć umiejętności potrzebnych do pracy, takie samo grono obawia się, że nie poradzi sobie z nowymi narzędziami. Największy odsetek (21,5 proc.) boi się, że szybki rozwój nowych technologii sprawi, że trudno im będzie nadążyć za zmianami" - czytamy w raporcie „Barometr Rynku Pracy 2025”.

- Niepewność może potęgować brak dostępu do wiedzy lub poczucie, że zmiany zachodzą bez ich udziału. Dlatego tak istotne jest, by firmy jasno komunikowały cel wprowadzania nowych rozwiązań i realizowały różnorodne działania edukacyjne. Także zaangażowanie pracowników w proces zmian może pomóc oswoić lęk i niepewność, wzbudzić ciekawość oraz gotowość do nauki – podreśla Ewa Michalska, dyrektor operacyjna Grafton Recruitment - agencji,która prowadzi rekrutacje specjalistów oraz na stanowiska kierownicze.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Strefę Biznesu codziennie. Obserwuj StrefaBiznesu.pl!