Zachód spokojny o pracę. Z kolei na Wschodzie najmniej rekrutacji

Maciej Badowski AIP
Polski rynek pracy wykazuje bardzo duże zróżnicowanie terytorialne
Polski rynek pracy wykazuje bardzo duże zróżnicowanie terytorialne Michał Gaciarz
Historycznie utrwalony podział na Polskę A i B nie traci na znaczeniu na rynku pracy. W województwach dolnośląskim i opolskim obawy o utratę pracy wskazuje 12 proc. badanych i są one najniższe w całym kraju. Z kolei w centralnej i północnej Polsce nastroje są dużo gorsze, bo tam już niemal 1/3 pracowników obawia się o zatrudnienie. Najwięcej rekrutacji planują pracodawcy z zachodniej części kraju, a najmniej bo 24 proc. firm planuje zatrudniać w województwach świętokrzyskim, podkarpackim, lubelskim i podlaskim.

- Polski rynek pracy wykazuje bardzo duże zróżnicowanie terytorialne. Wystarczy chociażby spojrzeć na wskaźniki makroekonomiczne. Na wschodnich terenach, średnie bezrobocie jest wyższe niż w całej Polsce. W czerwcu, w województwach lubelskim, podkarpackim, świętokrzyskim oraz podlaskim wynosiło średnio 11 proc., podczas gdy ogólnopolski odsetek to 8,8 proc. – mówi Maciej Witucki, Prezes Zarządu Work Service S.A. – Z najnowszego raportu „Barometru Rynku Pracy VI”, który w całości opublikujemy na koniec sierpnia wynika, że na rynku pracy utrzymuje się historyczny podział na Polskę A i B. Co prawda granice tego podziału są elastyczne i się przesuwają, ale mimo to pozostają widoczne. Wynika to głównie z mniejszej aktywności inwestycyjnej firm na wschodnich terenach, co skutkuje m.in. mniejszą ilością nowych miejsc pracy – dodaje Witucki.

Spokojny zachód

W regionie południowo-zachodnim, czyli na Dolnym Śląsku i w Opolskiem, aż 88 proc. mieszkańców jest spokojnych o obecne miejsce pracy, a tylko co ósmy obawia się jego utraty. Równie optymistycznie wyniki prezentują się w województwach zachodnio- pomorskim, lubuskim i wielkopolskim, gdzie tylko 17 proc. pracowników nie jest pewnych swojego zatrudnienia. Warto dodatkowo zwrócić uwagę, że w regionach wschodnim, centralnym i północnym nastroje pracowników pogorszyły się w porównaniu do wyników poprzedniego Regionalnego Barometru Rynku Pracy. W I kwartale tego roku tylko co dziesiąty pracowników mieszkający na Wschodzie obawiał się straty pracy, w Centrum ten odsetek wynosił 15 proc., a na Północy 23 proc. Natomiast w regionach południowo-zachodnim i północno- zachodnim nastroje poprawiły się – w I kwartale 2016 roku odsetek obawiających się utraty pracy wynosił odpowiednio 26 proc. i 19 proc. Na Południu nastroje nie zmieniły się.

Zachód równie mobilny, jak Wschód

Mieszkańcy północno- zachodniej Polski najczęściej ze wszystkich deklarują chęć zmiany miejsca zatrudnienia (27 proc.), 24 proc. mieszkańców Małopolski i Śląska myśli o nowym pracodawcy oraz 22 proc. pracowników z regionu wschodniego, w skład którego wchodzą województwa lubelskie, podkarpackie, świętokrzyskie oraz podlaskie.

– Duża gotowość do zmiany miejsca pracy na Wschodzie utrzymuje się od początku realizacji naszego badania. W związku z tym, że to właśnie w tym regionie wynagrodzenia nadal są najniższe, mieszkańcy tej części Polski wykazują większą gotowość podjęcia nowej, lepiej płatnej pracy – mówi Krzysztof Inglot, Pełnomocnik Zarządu Work Service S.A.

Gdzie pracodawcy będą rekrutować?

Zapotrzebowanie na pracowników będzie największe w zachodniej części Polski. W województwach wielkopolskim, zachodniopomorskim i lubuskim aż 36 proc. firm planuje rekrutacje, a na Dolnym Śląsku i w Opolskiem 35 proc. Nieznacznie mniej będzie ich w regionach kujawsko-pomorskim, pomorskim i warmińsko-mazurskim – 30 proc. firm. Najmniej procesów naboru, podobnie jak w poprzednich edycjach badania, będzie we wschodniej Polsce, czyli w województwach świętokrzyskim, podkarpackim, lubelskim i podlaskim, gdzie co czwarta firma planuje zwiększyć zatrudnienie. Warto jednak odnotować, że jest to wzrost o 9 p.p. w stosunku do I kwartału 2016 roku.

– Niski poziom nowych rekrutacji na wschodzie Polski jest wynikiem wieloletnich uwarunkowań rynkowych i inwestycyjnych. Odpowiedzią na ten problem może być migracja pracowników z terenów nasyconych kadrą, do tych gdzie zapotrzebowanie jest większe. To w obecnych warunkach rynku pracownika powinno być prostsze, stąd istnieje duże prawdopodobieństwo, że zjawisko migracji wewnętrznej za pracą się spotęguje – podsumowuje Inglot.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu