Czy będzie można zażądać w szpitalu zarejestrowania operacji? Sprawdź, kto teraz decyduje, a kto będzie decydował o nagraniu cię w szpitalu

Jerzy Mosoń
Jerzy Mosoń
Idą zmiany w kwestii nagrywania pacjentów w placówkach służby zdrowia
Idą zmiany w kwestii nagrywania pacjentów w placówkach służby zdrowia 123rf.com/profile_lenetssergey
Kilka dni temu, w reakcji na doniesienia o rosnącej liczbie błędów medycznych, przedstawiliśmy na naszych łamach apel mec. Jolanty Budzowskiej dotyczący możliwości nagrywania operacji na żądanie pacjenta. Mamy w tej sprawie stanowisko Rzecznika Praw Pacjenta. Dowiadujemy się z niego jednak znacznie więcej, o tym jak może w najbliższej przyszłości wyglądać kwestia zgody na rejestrację usług medycznych w Polsce.

Spis treści

Pod koniec maja w tekście: „To powinno się dziać podczas każdej operacji?” pisaliśmy o niepokojąco wysokiej liczbie powikłań pooperacyjnych i okołoporodowych. Eksperci od dłuższego czasu skarżą się, że część takich przypadków, które mogły wynikać z błędów medycznych, jest niewykrywalna.

Niektórzy pacjenci, z braku twardych dowodów, nie mogą liczyć nawet na wszczęcie postępowania przygotowawczego. Problem może dotyczyć nawet 30 tys. postępowań. Te statystyki można by bardzo łatwo poprawić. Wystarczy drobna zmiana w prawie, do której teraz ustosunkowała się instytucja, której zadaniem jest ochrona interesów pacjenta.

Interpretacja działań medyka to wyzwanie

Chodzi o możliwość nagrania własnej operacji w publicznych placówkach służby zdrowia, przy wykorzystaniu zainstalowanego monitoringu. Dyskusję na ten temat rozpoczęła mec. Jolanta Budzowska, radca prawny i partner w kancelarii Budzowska Fiutowski i Partnerzy w Krakowie.

Ekspertka od lat specjalizuje się w walce o rekordowe kwoty za błędy medyczne. Takie sprawy jednak nie są łatwe — w roli biegłych występują lekarze tj. koledzy po fachu osób przeprowadzających zabiegi, a możliwości interpretacyjne tego, co wydarzyło się na sali operacyjnej, są szerokie. Rejestracja operacji mogłaby rozwiać część wątpliwości wymiaru sprawiedliwości.

Ale rozstrzygnięcie tego, czy działania lekarzy i pielęgniarek powinny być nagrywane na żądanie pacjenta, nie jest wcale oczywiste. W tym postulacie ścierają się bowiem racje kilku porządków prawnych, a także potrzeba komfortu zespołu operacyjnego i poszanowania intymnej sfery pacjenta.

Niebawem o rejestracji będzie mogła decydować jedna osoba?

Mecenas Budzowska nie tylko jest zwolenniczką zwiększenia uprawnień pacjenta w kwestii monitoringu, ale sprzeciwia się planowanym przez grupę posłów zmianom w prawie, zgodnie z którymi kierownik placówki medycznej będzie mógł jednostronnie określić sposób obserwacji każdego z pomieszczeń, w których są udzielane świadczenia zdrowotne.

– Oddanie wyłącznie w ręce kierownika podmiotu leczniczego narzędzi do ingerencji w tak fundamentalne prawa pacjenta, jak prawo do godności i do intymności – jako zdecydowanie zbyt daleko idącym krokiem – alarmuje radca prawny Jolanta Budzowska.
Pani ekspert uważa, że Ustawodawca zadbałby bardziej o bezpieczeństwo pacjenta, zwiększając jego prawa w kwestii możliwości żądania włączenia monitoringu.

– Takiemu uprawnieniu musiałby oczywiście towarzyszyć nakaz wyłączania urządzeń monitoringu wizyjnego (kamer) na czas udzielania świadczeń tym pacjentom, którzy nie wyrazili zgody na udzielanie świadczeń zdrowotnych w pomieszczeniach, w których jest zainstalowany monitoring, bądź z różnych przyczyn takiej zgody nie mogą udzielić (np. pacjenci nieprzytomni bądź niezdolni do zrozumienia znaczenia informacji). – podkreśla mec. Budzowska.

Zgodnie z projektowanymi zmianami (art. 23 ustawy o działalności leczniczej) kierownik placówki medycznej będzie mógł określić w regulaminie organizacyjnym sposób obserwacji pomieszczeń:
  1. ogólnodostępnych, jeżeli jest to niezbędne do zapewnienia bezpieczeństwa pacjentów lub pracowników;
  2. w których są udzielane świadczenia zdrowotne oraz pobytu pacjentów, w szczególności pokoi łóżkowych, pomieszczeń higieniczno-sanitarnych, przebieralni, szatni, jeżeli wynika to z przepisów odrębnych oraz
  3. w których są udzielane świadczenia zdrowotne, jeżeli jest to konieczne w procesie leczenia pacjentów lub do zapewnienia im bezpieczeństwa – w przypadku szpitali, zakładów opiekuńczo-leczniczych, zakładów pielęgnacyjno-opiekuńczych, zakładów rehabilitacji leczniczej i hospicjów.


– za pomocą monitoringu w poszanowaniu intymności i godności pacjenta.

Żródło: RPP

RPP: zmiany idą w dobrym kierunku?

Jak podkreśla Rzecznik Praw Pacjenta, każda osoba ma prawo do poszanowania intymności i godności, w szczególności w czasie udzielania mu świadczeń zdrowotnych. Nieuprawnione (tj. bez zgody pacjenta albo podstawy prawnej) stosowanie monitoringu wizyjnego będzie naruszało prawo pacjenta — zaznacza Rzecznik w piśmie nadesłanym do redakcji.

RPP popiera zmiany przewidziane w projekcie ustawy o zmianie ustawy o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta oraz niektórych innych ustaw (druk sejmowy nr 3259), ponieważ poprawiają one obecny stan prawny – aktualne przepisy nie zawierają gwarancji poszanowania intymności i godności monitorowanego pacjenta, ochrony jego danych osobowych, czy też konkretnych ustawowych kryteriów zastosowania monitoringu; projekt poprawia ten stan, przy jednoczesnych zwiększeniu potencjału wykorzystania narzędzia monitoringu do poprawy bezpieczeństwa pacjentów – czytamy w oświadczeniu. Nowe to wymuszają.

W jakich sytuacjach obecnie monitoring szpitalny może być stosowany?

RPP przypomina, że już obecnie monitoring może być jednak stosowany – Kierownik placówki medycznej ma prawo obserwacji pomieszczeń ogólnodostępnych, a także pomieszczeń, w których pacjenci przebywają albo, w których są udzielanie im świadczenia zdrowotne, jeśli wynika to z odrębnych przepisów – monitoring wizyjny może być instalowany w szczególności w pomieszczeniach: zespołu porodowego, oddziału dziecięcego, oddziału psychiatrycznego, oddziału anestezjologii i intensywnej terapii. Ponadto, w pokojach, w których znajdują się łóżka, można stosować monitoring, jeżeli jest to konieczne w procesie leczenia pacjentów i dla zapewnienia im bezpieczeństwa – informuje urząd.

Teraz jeszcze na nagrywanie musi zgodzić się pacjent

– Jeśli przepisy prawa nie przewidują stosowania monitoringu w danym pomieszczeniu, jego zastosowanie powinna poprzedzać zgoda pacjenta. Zgoda musi być świadoma i dobrowolna, a zatem w żaden sposób pacjent nie może być zmuszany do jej udzielenia, w tym nie można od tej zgody uzależniać udzielonej pacjentowi pomocy medycznej. (...). – przypomina Rzecznik Praw Pacjenta.

Jak utrzymuje RPP, właściwe stosowanie monitoringu wizyjnego może istotnie przyczynić się do poprawy bezpieczeństwa pacjentów, jako narzędzie do szybkiego reagowania w sytuacji nagłego pogorszenia stanu zdrowia pacjenta, a także jako materiał do analizy w przypadku zdarzeń niepożądanych. Rzecznik twierdzi też, że placówki medyczne są zainteresowane stosowaniem monitoringu, także sami pacjenci oraz reprezentujące ich organizacje popierają kierunek zwiększania bezpieczeństwa w szpitalach w tym zakresie.

Ale co się właściwie zmienia?

– Zmiana przewidziana względem stanu obecnego, polega na tym, że kierownik placówki będzie mógł – bez odrębnej podstawy prawnej – zdecydować o zastosowaniu monitoringu w miejscu udzielania świadczeń zdrowotnych. Nowe zasady będą jednak dotyczyć tylko szpitali, zakładów opiekuńczo-leczniczych, zakładów pielęgnacyjno-opiekuńczych, zakładów rehabilitacji leczniczej i hospicjów, a więc tylko tych placówek, gdzie ryzyko wystąpienia pociągającego za sobą dużą szkodę zdarzenia niepożądanego jest wyższe (nowe zasady nie obejmą przychodni). (...). – informuje RPP.

Jak zapewnia RPP, jeśli pacjent uzna, że monitoring został zastosowany niezgodnie z przepisami prawa, w szczególności naruszając przy tym prawo pacjenta do poszanowania jego intymności i godności, będzie mógł, jak dotychczas, żądać zaniechania stosowania tych praktyk.

Co z żądaniem pacjenta, by włączyć kamery?

– Jeśli chodzi o możliwość nagrywania przebiegu operacji na żądanie pacjenta, należy zauważyć, że takie nagranie może dostarczyć cennych informacji i stanowić dowód w przypadku sporu. Jest to korzystne zarówno dla pacjenta, jak i dla szpitala, zwłaszcza gdy nieudany zabieg wynika z niezawinionego powikłania, co może zostać potwierdzone przez taką rejestrację. – odpowiada Rzecznik. Jego zdaniem, doświadczenie pokazuje, że nagranie obrazu lub rozmowy często przyczynia się do rozstrzygnięcia sprawy. – Na przykład, rozmowy prowadzone na infolinii Rzecznika Praw Pacjenta są nagrywane, a nagranie pozwala jednoznacznie odtworzyć przebieg rozmowy i rozstrzygnąć sprawę skargi osoby korzystającej z tej infolinii. Bez wątpienia warto rozważyć ten kierunek i przeanalizować możliwość uwzględnienia go w przepisach prawa. - podsumowuje RPP.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: RPP zdecydowała ws. stóp procentowych? Kiedy obniżka?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu