Zakaz rejestracji aut spalinowych od 2035 roku. Jak Kraków przygotowuje się do elektrycznej rewolucji?

Piotr Tymczak
Piotr Tymczak
Andrzej Banaś
Zgodnie z unijnymi przepisami od 2035 r. ma w Europie obowiązywać zakaz rejestracji nowych samochodów z silnikami spalinowymi. Niedawno Prokurator Generalny zaskarżył proponowane zmiany, zwracając uwagę, że ich wprowadzenie miałoby katastrofalny wpływ na polską gospodarkę. Przyszłością mają być auta elektryczne. Sprawdziliśmy jak do tej strategii przygotowuje się Kraków. Okazuje się, że pod Wawelem zarejestrowanych jest ponad 670 tys. aut, a wśród nich tylko ponad 3 tys. to pojazdy elektryczne.

- Przepisy dotyczące zakazu rejestracji samochodów spalinowych to podejście całkowicie sprzeczne z korzeniami wolności, liberalizmu, o których mówi Unia Europejska. Pojazdy elektryczne nie są też w pełni ekologiczne. Dla środowiska nie jest neutralne wytwarzanie prądu elektrycznego, czy utylizacja baterii. Natomiast szkodliwość pojazdów spalinowych z roku na rok staje się coraz mniejsza. Pojawiają się nowe rozwiązania techniczne, które temu sprzyjają - komentuje wiceprezydent Krakowa Andrzej Kulig.

Trudno mu sobie wyobrazić, by wszyscy krakowianie w najbliższej dekadzie mogli przesiąść się do kosztownych aut elektrycznych. Przybywa ich z każdym rokiem, ale wciąż stanowią niewielki procent ogółu pojazdów. Według stanu na koniec czerwca tego roku, ogólna liczba pojazdów samochodowych (bez motocykli, motorowerów i ciągników rolniczych) zarejestrowanych jako aktywne w Krakowie to 670 084 (w tym 586 105 aut osobowych). Tylko 3 158 spośród nich, to pojazdy zasilane energią elektryczną jako paliwem podstawowym.

- Uważamy, że trzeba wprowadzać ekologiczne rozwiązania, zrównoważoną politykę transportową, ograniczać ruch samochodowy, ale wszystko prowadzić w granicach rozsądku - przekonuje wiceprezydent Andrzej Kulig.

Jako jeden z kierunków wskazuje rozwój komunikacji zbiorowej: - Niedawno uruchomiliśmy linię tramwajową do Górki Narodowej. Bardzo dużo liczba pasażerów korzystających z tego rozwiązania jest najlepszą rekomendacją. Mamy nadzieję, że podobnie będzie w przypadku budowanej linii tramwajowej do Mistrzejowic. W planach są kolejne trasy tramwajowe. Myślę, że także u nas coraz bardziej widoczny będzie trend z Europy Zachodniej, dotyczący tego, iż z samochodów korzysta się w pilnych potrzebach, a na co dzień jeździ się komunikacją zbiorową.

W Krakowie w ramach walki o czyste powietrze od połowy przyszłego roku ma obowiązywać Strefa Czystego Transportu, która ma ograniczać wjazd do miasta dla aut, które produkują najwięcej spalin. - Będzie to dotyczyć około 2 procent najstarszych pojazdów, liczących powyżej 30 lat. Jeżeliby Unia Europejska poszła w kierunku dotowania zakupu samochodów z wyśrubowanymi normami dotyczącymi emisji spalin, to myślę, że byłby to dobry kierunek - mówi wiceprezydent Andrzej Kulig.

Przypomnijmy, że 23 marca 2023 r. Rada Unii Europejskiej zmieniła przepisy dotyczące ograniczenia emisji dwutlenku węgla z samochodów. Akt ten wszedł w życie 15 maja 2023 r., uniemożliwiając rejestrowanie nowych samochodów osobowych i lekkich pojazdów ciężarowych o napędzie spalinowym na terytorium całej Unii Europejskiej po 31 grudnia 2034 r. W Radzie UE 23 państwa zagłosowały za przyjęciem nowych norm, przy trzech głosach wstrzymujących się - Polska jako jedyna się sprzeciwiła.

Prokurator Generalny, minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, skierował niedawno wniosek do Trybunału Konstytucyjnego o sprawdzenie czy unijne rozporządzenie w sprawie zakazu rejestracji nowych samochodów spalinowych jest zgodne z polską Konstytucją.

Zdaniem Prokuratora Generalnego wysokie ceny nowych pojazdów elektrycznych i nieopłacalność napraw elektrycznych pojazdów używanych - m.in. ze względu na wysoką cenę baterii, przy równoczesnym zanikaniu rynku używanych pojazdów spalinowych, przyczynią się do pogłębienia rozwarstwienia społecznego oraz powiększenia skali ubóstwa i wykluczenia komunikacyjnego - w szczególności na terenach pozamiejskich, gdzie pojazdy spalinowe są obecnie podstawowym środkiem komunikacji.

W ocenie Prokuratora Generalnego zakaz rejestracji nowych pojazdów spalinowych będzie miał radykalny wpływ na kształt polskiego miksu energetycznego. Dlatego jego zdaniem przyjmowanie takich przepisów powinno się odbywać w realiach jednomyślnego głosowania w Radzie UE.

Według danych z początku tego roku w Polsce było zarejestrowanych ponad 36,8 tys. osobowych i użytkowych samochodów całkowicie elektrycznych. Najwięcej takich aut jest zarejestrowanych w województwie mazowieckim (ponad 30 proc), a drugie miejsce należy do województwa małopolskiego z udziałem ponad 11 proc.

FLESZ - Jakie auta sprzedają się w Polsce najlepiej?

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Zakaz rejestracji aut spalinowych od 2035 roku. Jak Kraków przygotowuje się do elektrycznej rewolucji? - Gazeta Krakowska

Komentarze 43

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

A
Adam
27 października, 09:22, krakus:

i znowu kłamiecie.... jaka elektryczna rewolucja???? tu chodzi o nasze zdrowie , o zycie, a nie rewolucje.to rozumie tylko krakus a nie jakieś przyblędy . dalej ta pisowska narracja.... co nas obchodzi zdanie ludzi ze wsi którzy chcą nas truć? ??? nie przyjedzajcie do krakowa jak wam sie nie podoba. już nie moge sie doczekac aż was pozwalniają za te kłamstwa

27 października, 12:27, gniewko_syn_ryba:

Hahaha, gdyby rzeczywiście zdarzyło się kiedyś, że wszyscy wieśniacy posłuchaliby twojej rady i nie przyjechali do Krakowa, to zostałbyś w czarnej d...ziurze... ;))) Bo trzeba by było zamknąć z 3/4 sklepów, placówek usługowych i... urzędów... ;))) Oczywiście, ceny usług też poszłyby odpowiednio w górę, bo nawet gdybyś znalazł jakąś krakowską ekipę do remontu mieszkania, to ci policzą 5 razy drożej niż brygada z Podkarpacia... ;)))

27 października, 13:43, Krak:

Kwestia skali, burku wsiowy. Dopóki was tu nie było, nie potrzebowaliśmy tych wszystkich „miejsc pracy” w postaci tysięcy żabek, małpek, biedronek, itp. Burki wsiowe pracują w nich po to, aby zaspokoić potrzeby innych burków wsiowych. To samo dotyczy ekip remontowych. Te wszystkie regipsowe regały na słoiki, zwane eufemistycznie „apartamentami” kupują burki wsiowe, aby wynajmować je innym burkom wsiowym. Innymi słowy sami tworzycie podaż i popyt, w konsekwencji doprowadzając do przeludnienia naszego miasta. Dopóki was tu nie było, żyło się nam w Krakowie dobrze, a ilość handlu, usług i miejsc pracy była adekwatna do naszych potrzeb. Bańka korporacyjna niebawem pęknie. Wy wrócicie na wieś do tatów, a my zostaniemy z wybudowaną wyłącznie na wasze potrzeby niszczejącą betonową dżunglą.

27 października, 14:02, gniewko_syn_ryba:

A kiedy to tych "burków wsiowych" (chyba powiadomię OMZRiK) tu nie było ?... Bo nawet mityczny książę Krak to był słoik ze świętokrzyskiego (Wiślicy)... ;))) Może przed nim ?... Pamiętasz te czasy, burku miastowy ?... ;)))

27 października, 16:36, Krak:

Krak, jak sam wskazujesz, jest mitem. Natomiast przeludnienie naszego miasta przez bezprecedensowy napływ wieśniaków i związane z tym problemy jest faktem.

W dodatku większość z nich się nie przemeldowuje i z podatków rozlicza się w swoich wioskach. W mieście tylko śpią (kasa za wynajem mieszkania wraca do ich wiejskiego sąsiada od którego wynajmują regipsowy box), kupują żarcie w zagranicznych sieciach (kasa idzie za granicę), pracują w korpo które albo jest zwolnione z podatków albo rozlicza się w raju podatkowym oraz zapełniają naszą kanalizację. Ale już infrastruktura dla nich (drogi do tych baraków w których pracują i mieszkają, jakieś ścieżki rowerowe itp. budowane są z kasy krakowian płacą[wulgaryzm]h tu podatki.

Tym samym nasze miasto ma rosnące kolosalne długi, a wioski z których przyjechali wieśniacy są z ich podatków pięknie odremontowane ale świecą pustkami.

O przeludnieniu Krakowa będzie można mówić w momencie, kiedy peak osiągnie 2 mln osób w obrębie granic administracyjnych miasta. Dzisiaj Kraków nie jest miastem przeludnionym. Jest mnóstwo terenów nadają[wulgaryzm]h się wyłącznie pod zabudowę mieszkalną i infrastrukturalną, więc ściema o przeludnieniu jest kiepskim żartem.

P
Polak katolik.
W luju mnie to nie zadrze,itak będę jeździł swoim niezniszczalnym VOLVEM ,nie mam zamiaru spalić się w samochodzie.S......am na Brukselę,jej hymn słucham podczas wydalania!!!!!!
K
Krak
27 października, 09:22, krakus:

i znowu kłamiecie.... jaka elektryczna rewolucja???? tu chodzi o nasze zdrowie , o zycie, a nie rewolucje.to rozumie tylko krakus a nie jakieś przyblędy . dalej ta pisowska narracja.... co nas obchodzi zdanie ludzi ze wsi którzy chcą nas truć? ??? nie przyjedzajcie do krakowa jak wam sie nie podoba. już nie moge sie doczekac aż was pozwalniają za te kłamstwa

27 października, 12:27, gniewko_syn_ryba:

Hahaha, gdyby rzeczywiście zdarzyło się kiedyś, że wszyscy wieśniacy posłuchaliby twojej rady i nie przyjechali do Krakowa, to zostałbyś w czarnej d...ziurze... ;))) Bo trzeba by było zamknąć z 3/4 sklepów, placówek usługowych i... urzędów... ;))) Oczywiście, ceny usług też poszłyby odpowiednio w górę, bo nawet gdybyś znalazł jakąś krakowską ekipę do remontu mieszkania, to ci policzą 5 razy drożej niż brygada z Podkarpacia... ;)))

27 października, 13:43, Krak:

Kwestia skali, burku wsiowy. Dopóki was tu nie było, nie potrzebowaliśmy tych wszystkich „miejsc pracy” w postaci tysięcy żabek, małpek, biedronek, itp. Burki wsiowe pracują w nich po to, aby zaspokoić potrzeby innych burków wsiowych. To samo dotyczy ekip remontowych. Te wszystkie regipsowe regały na słoiki, zwane eufemistycznie „apartamentami” kupują burki wsiowe, aby wynajmować je innym burkom wsiowym. Innymi słowy sami tworzycie podaż i popyt, w konsekwencji doprowadzając do przeludnienia naszego miasta. Dopóki was tu nie było, żyło się nam w Krakowie dobrze, a ilość handlu, usług i miejsc pracy była adekwatna do naszych potrzeb. Bańka korporacyjna niebawem pęknie. Wy wrócicie na wieś do tatów, a my zostaniemy z wybudowaną wyłącznie na wasze potrzeby niszczejącą betonową dżunglą.

27 października, 14:02, gniewko_syn_ryba:

A kiedy to tych "burków wsiowych" (chyba powiadomię OMZRiK) tu nie było ?... Bo nawet mityczny książę Krak to był słoik ze świętokrzyskiego (Wiślicy)... ;))) Może przed nim ?... Pamiętasz te czasy, burku miastowy ?... ;)))

27 października, 16:36, Krak:

Krak, jak sam wskazujesz, jest mitem. Natomiast przeludnienie naszego miasta przez bezprecedensowy napływ wieśniaków i związane z tym problemy jest faktem.

W dodatku większość z nich się nie przemeldowuje i z podatków rozlicza się w swoich wioskach. W mieście tylko śpią (kasa za wynajem mieszkania wraca do ich wiejskiego sąsiada od którego wynajmują regipsowy box), kupują żarcie w zagranicznych sieciach (kasa idzie za granicę), pracują w korpo które albo jest zwolnione z podatków albo rozlicza się w raju podatkowym oraz zapełniają naszą kanalizację. Ale już infrastruktura dla nich (drogi do tych baraków w których pracują i mieszkają, jakieś ścieżki rowerowe itp. budowane są z kasy krakowian płacą[wulgaryzm]h tu podatki.

Tym samym nasze miasto ma rosnące kolosalne długi, a wioski z których przyjechali wieśniacy są z ich podatków pięknie odremontowane ale świecą pustkami.

W dodatku wieśniacy pojawili się w szeregach redakcji i uznali, że słowo „p ł a c ą c y ch” jest wulgaryzmem 😅

K
Krak
27 października, 09:22, krakus:

i znowu kłamiecie.... jaka elektryczna rewolucja???? tu chodzi o nasze zdrowie , o zycie, a nie rewolucje.to rozumie tylko krakus a nie jakieś przyblędy . dalej ta pisowska narracja.... co nas obchodzi zdanie ludzi ze wsi którzy chcą nas truć? ??? nie przyjedzajcie do krakowa jak wam sie nie podoba. już nie moge sie doczekac aż was pozwalniają za te kłamstwa

27 października, 12:27, gniewko_syn_ryba:

Hahaha, gdyby rzeczywiście zdarzyło się kiedyś, że wszyscy wieśniacy posłuchaliby twojej rady i nie przyjechali do Krakowa, to zostałbyś w czarnej d...ziurze... ;))) Bo trzeba by było zamknąć z 3/4 sklepów, placówek usługowych i... urzędów... ;))) Oczywiście, ceny usług też poszłyby odpowiednio w górę, bo nawet gdybyś znalazł jakąś krakowską ekipę do remontu mieszkania, to ci policzą 5 razy drożej niż brygada z Podkarpacia... ;)))

27 października, 13:43, Krak:

Kwestia skali, burku wsiowy. Dopóki was tu nie było, nie potrzebowaliśmy tych wszystkich „miejsc pracy” w postaci tysięcy żabek, małpek, biedronek, itp. Burki wsiowe pracują w nich po to, aby zaspokoić potrzeby innych burków wsiowych. To samo dotyczy ekip remontowych. Te wszystkie regipsowe regały na słoiki, zwane eufemistycznie „apartamentami” kupują burki wsiowe, aby wynajmować je innym burkom wsiowym. Innymi słowy sami tworzycie podaż i popyt, w konsekwencji doprowadzając do przeludnienia naszego miasta. Dopóki was tu nie było, żyło się nam w Krakowie dobrze, a ilość handlu, usług i miejsc pracy była adekwatna do naszych potrzeb. Bańka korporacyjna niebawem pęknie. Wy wrócicie na wieś do tatów, a my zostaniemy z wybudowaną wyłącznie na wasze potrzeby niszczejącą betonową dżunglą.

27 października, 14:02, gniewko_syn_ryba:

A kiedy to tych "burków wsiowych" (chyba powiadomię OMZRiK) tu nie było ?... Bo nawet mityczny książę Krak to był słoik ze świętokrzyskiego (Wiślicy)... ;))) Może przed nim ?... Pamiętasz te czasy, burku miastowy ?... ;)))

Krak, jak sam wskazujesz, jest mitem. Natomiast przeludnienie naszego miasta przez bezprecedensowy napływ wieśniaków i związane z tym problemy jest faktem.

W dodatku większość z nich się nie przemeldowuje i z podatków rozlicza się w swoich wioskach. W mieście tylko śpią (kasa za wynajem mieszkania wraca do ich wiejskiego sąsiada od którego wynajmują regipsowy box), kupują żarcie w zagranicznych sieciach (kasa idzie za granicę), pracują w korpo które albo jest zwolnione z podatków albo rozlicza się w raju podatkowym oraz zapełniają naszą kanalizację. Ale już infrastruktura dla nich (drogi do tych baraków w których pracują i mieszkają, jakieś ścieżki rowerowe itp. budowane są z kasy krakowian płacą[wulgaryzm]h tu podatki.

Tym samym nasze miasto ma rosnące kolosalne długi, a wioski z których przyjechali wieśniacy są z ich podatków pięknie odremontowane ale świecą pustkami.

g
gniewko_syn_ryba
27 października, 13:10, Zbigniew Rusek:

Ja bym chciał, by w ogóle liczba indywidualnych aut w Krakowie radykalnie spadła (do 100,max. 150 tys.). Wtedy znikną korki. Auta elektryczne NIE powinny mieć prawa przejazdu po BUS-pasach, gdyż jak ich przytbędzie, to będa blokować przejazd autobusom. W Krakowie jest stanowczo za dużo indywidualnych aut, tramwajów, a za mało autobusów. Miasto też jest przleudnione.

To spadaj komuchu do Korei Pn... :-P

g
gniewko_syn_ryba
27 października, 09:22, krakus:

i znowu kłamiecie.... jaka elektryczna rewolucja???? tu chodzi o nasze zdrowie , o zycie, a nie rewolucje.to rozumie tylko krakus a nie jakieś przyblędy . dalej ta pisowska narracja.... co nas obchodzi zdanie ludzi ze wsi którzy chcą nas truć? ??? nie przyjedzajcie do krakowa jak wam sie nie podoba. już nie moge sie doczekac aż was pozwalniają za te kłamstwa

27 października, 12:27, gniewko_syn_ryba:

Hahaha, gdyby rzeczywiście zdarzyło się kiedyś, że wszyscy wieśniacy posłuchaliby twojej rady i nie przyjechali do Krakowa, to zostałbyś w czarnej d...ziurze... ;))) Bo trzeba by było zamknąć z 3/4 sklepów, placówek usługowych i... urzędów... ;))) Oczywiście, ceny usług też poszłyby odpowiednio w górę, bo nawet gdybyś znalazł jakąś krakowską ekipę do remontu mieszkania, to ci policzą 5 razy drożej niż brygada z Podkarpacia... ;)))

27 października, 13:43, Krak:

Kwestia skali, burku wsiowy. Dopóki was tu nie było, nie potrzebowaliśmy tych wszystkich „miejsc pracy” w postaci tysięcy żabek, małpek, biedronek, itp. Burki wsiowe pracują w nich po to, aby zaspokoić potrzeby innych burków wsiowych. To samo dotyczy ekip remontowych. Te wszystkie regipsowe regały na słoiki, zwane eufemistycznie „apartamentami” kupują burki wsiowe, aby wynajmować je innym burkom wsiowym. Innymi słowy sami tworzycie podaż i popyt, w konsekwencji doprowadzając do przeludnienia naszego miasta. Dopóki was tu nie było, żyło się nam w Krakowie dobrze, a ilość handlu, usług i miejsc pracy była adekwatna do naszych potrzeb. Bańka korporacyjna niebawem pęknie. Wy wrócicie na wieś do tatów, a my zostaniemy z wybudowaną wyłącznie na wasze potrzeby niszczejącą betonową dżunglą.

A kiedy to tych "burków wsiowych" (chyba powiadomię OMZRiK) tu nie było ?... Bo nawet mityczny książę Krak to był słoik ze świętokrzyskiego (Wiślicy)... ;))) Może przed nim ?... Pamiętasz te czasy, burku miastowy ?... ;)))

g
gniewko_syn_ryba
27 października, 09:24, Krakus:

Jeżeli będzie mnie na taki samochód stać to nie mam problemów z autem elektrycznym ponieważ sam napęd elektryczny jest dużo sprawniejszy i niezawodny od spalinowego , problemem jest bateria - ciężka i droga i z ograniczoną trwałością . Jeżeli zostaną wprowadzone baterie tanie i lżejsze i trwałe to jestem za , bo aktualne elektryki to śmiech na sali jeżeli chodzi o stosunek cena / jakość ale one do 2035 już dawno będą zezłomowane.

27 października, 12:33, gniewko_syn_ryba:

Zużyta bateria elektryka to bomba ekologiczna, a ponieważ koszt jej utylizacji jest horrendalny, to jak to w Polszcze, młodzi wykształceni z dużych miast wywiozą je do lasów poza miasta... A złoża litu, czy wanadu też nie są niewyczerpywalne... ;)))

27 października, 12:42, 666:

Podobne obawy wygłaszali ekoterroryści w temacie pierwszych komórek analogowych tzw. „cegieł”. Też miał się na nich świat skończyć…

Czy sugerujesz, że za 5-10 lat pojawią się samochody cyfrowe z bate[wulgaryzm]kami wielkości tych z komórek, pozwalającymi na przejechanie co najmniej 1000 km bez ładowania ?... ;)))

X
X
27 października, 09:22, krakus:

i znowu kłamiecie.... jaka elektryczna rewolucja???? tu chodzi o nasze zdrowie , o zycie, a nie rewolucje.to rozumie tylko krakus a nie jakieś przyblędy . dalej ta pisowska narracja.... co nas obchodzi zdanie ludzi ze wsi którzy chcą nas truć? ??? nie przyjedzajcie do krakowa jak wam sie nie podoba. już nie moge sie doczekac aż was pozwalniają za te kłamstwa

27 października, 12:27, gniewko_syn_ryba:

Hahaha, gdyby rzeczywiście zdarzyło się kiedyś, że wszyscy wieśniacy posłuchaliby twojej rady i nie przyjechali do Krakowa, to zostałbyś w czarnej d...ziurze... ;))) Bo trzeba by było zamknąć z 3/4 sklepów, placówek usługowych i... urzędów... ;))) Oczywiście, ceny usług też poszłyby odpowiednio w górę, bo nawet gdybyś znalazł jakąś krakowską ekipę do remontu mieszkania, to ci policzą 5 razy drożej niż brygada z Podkarpacia... ;)))

27 października, 13:43, Krak:

Kwestia skali, burku wsiowy. Dopóki was tu nie było, nie potrzebowaliśmy tych wszystkich „miejsc pracy” w postaci tysięcy żabek, małpek, biedronek, itp. Burki wsiowe pracują w nich po to, aby zaspokoić potrzeby innych burków wsiowych. To samo dotyczy ekip remontowych. Te wszystkie regipsowe regały na słoiki, zwane eufemistycznie „apartamentami” kupują burki wsiowe, aby wynajmować je innym burkom wsiowym. Innymi słowy sami tworzycie podaż i popyt, w konsekwencji doprowadzając do przeludnienia naszego miasta. Dopóki was tu nie było, żyło się nam w Krakowie dobrze, a ilość handlu, usług i miejsc pracy była adekwatna do naszych potrzeb. Bańka korporacyjna niebawem pęknie. Wy wrócicie na wieś do tatów, a my zostaniemy z wybudowaną wyłącznie na wasze potrzeby niszczejącą betonową dżunglą.

Truchła jeży 😂😂😂

K
Krak
27 października, 09:22, krakus:

i znowu kłamiecie.... jaka elektryczna rewolucja???? tu chodzi o nasze zdrowie , o zycie, a nie rewolucje.to rozumie tylko krakus a nie jakieś przyblędy . dalej ta pisowska narracja.... co nas obchodzi zdanie ludzi ze wsi którzy chcą nas truć? ??? nie przyjedzajcie do krakowa jak wam sie nie podoba. już nie moge sie doczekac aż was pozwalniają za te kłamstwa

27 października, 12:27, gniewko_syn_ryba:

Hahaha, gdyby rzeczywiście zdarzyło się kiedyś, że wszyscy wieśniacy posłuchaliby twojej rady i nie przyjechali do Krakowa, to zostałbyś w czarnej d...ziurze... ;))) Bo trzeba by było zamknąć z 3/4 sklepów, placówek usługowych i... urzędów... ;))) Oczywiście, ceny usług też poszłyby odpowiednio w górę, bo nawet gdybyś znalazł jakąś krakowską ekipę do remontu mieszkania, to ci policzą 5 razy drożej niż brygada z Podkarpacia... ;)))

Kwestia skali, burku wsiowy. Dopóki was tu nie było, nie potrzebowaliśmy tych wszystkich „miejsc pracy” w postaci tysięcy żabek, małpek, biedronek, itp. Burki wsiowe pracują w nich po to, aby zaspokoić potrzeby innych burków wsiowych. To samo dotyczy ekip remontowych. Te wszystkie regipsowe regały na słoiki, zwane eufemistycznie „apartamentami” kupują burki wsiowe, aby wynajmować je innym burkom wsiowym. Innymi słowy sami tworzycie podaż i popyt, w konsekwencji doprowadzając do przeludnienia naszego miasta. Dopóki was tu nie było, żyło się nam w Krakowie dobrze, a ilość handlu, usług i miejsc pracy była adekwatna do naszych potrzeb. Bańka korporacyjna niebawem pęknie. Wy wrócicie na wieś do tatów, a my zostaniemy z wybudowaną wyłącznie na wasze potrzeby niszczejącą betonową dżunglą.

W
Warto przeczytać
Jak władze samorządowe marnują TWOJE pieniądze — zerknij na to:

https://wei.org.pl/wp-content/uploads/2023/10/CZARNA-KSIEGA-wydatkow-publicznych.pdf

(Kraków też wymieniony w kilku miejscach)
p
prawdziwy krakus
27 października, 09:22, krakus:

i znowu kłamiecie.... jaka elektryczna rewolucja???? tu chodzi o nasze zdrowie , o zycie, a nie rewolucje.to rozumie tylko krakus a nie jakieś przyblędy . dalej ta pisowska narracja.... co nas obchodzi zdanie ludzi ze wsi którzy chcą nas truć? ??? nie przyjedzajcie do krakowa jak wam sie nie podoba. już nie moge sie doczekac aż was pozwalniają za te kłamstwa

27 października, 12:27, gniewko_syn_ryba:

Hahaha, gdyby rzeczywiście zdarzyło się kiedyś, że wszyscy wieśniacy posłuchaliby twojej rady i nie przyjechali do Krakowa, to zostałbyś w czarnej d...ziurze... ;))) Bo trzeba by było zamknąć z 3/4 sklepów, placówek usługowych i... urzędów... ;))) Oczywiście, ceny usług też poszłyby odpowiednio w górę, bo nawet gdybyś znalazł jakąś krakowską ekipę do remontu mieszkania, to ci policzą 5 razy drożej niż brygada z Podkarpacia... ;)))

do tzw. krakusa:

już nie do zniesienia są te rasistowskie ataki na owe "przybłędy ze wsi". Co za haniebne chamstwo! Ale nie udzielam ci żadnej rady. Nie zrozumiałbyś.

666
27 października, 09:24, Krakus:

Jeżeli będzie mnie na taki samochód stać to nie mam problemów z autem elektrycznym ponieważ sam napęd elektryczny jest dużo sprawniejszy i niezawodny od spalinowego , problemem jest bateria - ciężka i droga i z ograniczoną trwałością . Jeżeli zostaną wprowadzone baterie tanie i lżejsze i trwałe to jestem za , bo aktualne elektryki to śmiech na sali jeżeli chodzi o stosunek cena / jakość ale one do 2035 już dawno będą zezłomowane.

27 października, 12:33, gniewko_syn_ryba:

Zużyta bateria elektryka to bomba ekologiczna, a ponieważ koszt jej utylizacji jest horrendalny, to jak to w Polszcze, młodzi wykształceni z dużych miast wywiozą je do lasów poza miasta... A złoża litu, czy wanadu też nie są niewyczerpywalne... ;)))

Podobne obawy wygłaszali ekoterroryści w temacie pierwszych komórek analogowych tzw. „cegieł”. Też miał się na nich świat skończyć…

g
gniewko_syn_ryba
27 października, 10:01, Karol:

cenzura nie pozwala krytykować Ziobry ?

A co Ziobro ma wspólnego z tematem ?...

g
gniewko_syn_ryba
27 października, 09:24, Krakus:

Jeżeli będzie mnie na taki samochód stać to nie mam problemów z autem elektrycznym ponieważ sam napęd elektryczny jest dużo sprawniejszy i niezawodny od spalinowego , problemem jest bateria - ciężka i droga i z ograniczoną trwałością . Jeżeli zostaną wprowadzone baterie tanie i lżejsze i trwałe to jestem za , bo aktualne elektryki to śmiech na sali jeżeli chodzi o stosunek cena / jakość ale one do 2035 już dawno będą zezłomowane.

Zużyta bateria elektryka to bomba ekologiczna, a ponieważ koszt jej utylizacji jest horrendalny, to jak to w Polszcze, młodzi wykształceni z dużych miast wywiozą je do lasów poza miasta... A złoża litu, czy wanadu też nie są niewyczerpywalne... ;)))

g
gniewko_syn_ryba
27 października, 09:22, krakus:

i znowu kłamiecie.... jaka elektryczna rewolucja???? tu chodzi o nasze zdrowie , o zycie, a nie rewolucje.to rozumie tylko krakus a nie jakieś przyblędy . dalej ta pisowska narracja.... co nas obchodzi zdanie ludzi ze wsi którzy chcą nas truć? ??? nie przyjedzajcie do krakowa jak wam sie nie podoba. już nie moge sie doczekac aż was pozwalniają za te kłamstwa

Hahaha, gdyby rzeczywiście zdarzyło się kiedyś, że wszyscy wieśniacy posłuchaliby twojej rady i nie przyjechali do Krakowa, to zostałbyś w czarnej d...ziurze... ;))) Bo trzeba by było zamknąć z 3/4 sklepów, placówek usługowych i... urzędów... ;))) Oczywiście, ceny usług też poszłyby odpowiednio w górę, bo nawet gdybyś znalazł jakąś krakowską ekipę do remontu mieszkania, to ci policzą 5 razy drożej niż brygada z Podkarpacia... ;)))

Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu