
1. Drukarka zawsze czujna
Jeżeli w przedsiębiorstwie znajduje się kilka drukarek, to istnieje ryzyko, że nikt z pracowników nie zada sobie trudu, aby sprawdzić, czy wszystkie z nich są wyłączone pod koniec dnia. Tak banalna sprawa urośnie do rangi sporego kosztu, jeżeli weźmiemy pod uwagę, że urządzenia drukujące w firmach mogą być na przysłowiowym „chodzie” przez okrągły rok.

2. Im więcej, tym niekoniecznie lepiej
Często zdarza się, że w przestrzeniach biurowych dominują drukarki wielkoformatowe. Prawda jest taka, że nie wszędzie są one niezbędne. W znacznej większości przypadków drukarki, które mogą pracować na formacie A3, drukują najczęściej standardowe A4
- Jest to błąd, spowodowany tym, że pracodawca nie ma wiedzy o przebiegu pracy danego urządzenia. Taki proces wpływa niekorzystnie na mechaniczne podzespoły drukarki, co w konsekwencji doprowadzi do ich szybszego zużycia – mówi Alan Pajek, pomysłodawca aplikacji MPS Satellite.
Drukowanie w formacie mniejszym niż nominalny ma bezpośrednie przełożenie na koszty, ponieważ tak pracujące urządzenie będzie częściej się psuło i generowało wyższe koszty serwisowania.

3. Pod maksymalnym obciążeniem
Kolejnym, często spotykanym błędem, jest nieprawidłowe rozmieszczenie urządzeń drukujących na terenie przedsiębiorstwa. Bez wiedzy na temat skali użytkowania sprzętu przez pracowników, zdarza się, że jedna maszyna jest wręcz oblegana i pracuje bez przerwy, a na innej drukuje się sporadycznie. Odpowiednie umiejscowienie drukarek w przestrzeni biurowej pozwoli nie tylko zmniejszyć ryzyko awarii, ale i przyspieszy pracę, redukując czas czekania na wydruk. Pozwoli to więc uniknąć zbędnych kosztów oraz zwiększy wydajność przedsiębiorstwa.

4. Zakupy zakupom nierówne
Drukarka, tak jak samochód, potrzebuje zasilania w materiały eksploatacyjne, czyli w tym wypadku – papier, tusze, tonery czy filtry. W domowych drukarkach takie przedmioty zazwyczaj kupujemy osobno. Sprawa wygląda nieco inaczej, jeżeli mowa o przedsiębiorstwie, w którym mamy do czynienia z większą liczbą urządzeń. Brak informacji o zapasach materiałów niezbędnych do druku nie pozwala na zaplanowanie hurtowych zakupów, które najczęściej wiążą się ze zniżkami. Nagłe „skończenie się” tuszu powoduje również przerwy w pracy, co wpływa na niekorzyść firmy.