Spis treści
Rynek pierwotny. W tych miastach mieszkania są najdroższe
W 11 na 18 miastach wojewódzkich metr kwadratowy w IV kwartale 2023 r. przekroczył pułap 10 tys. zł – wynika z analizy ekspertów rankomat.pl. Najtańszy w tym gronie był Lublin (10 263 zł), a najdroższa Warszawa (16 815 zł). Mieszkania z rynku pierwotnego podrożały gwałtownie nie tylko w miastach od lat uznawanych za najdroższe (Warszawa, Kraków, Gdańsk), ale dotąd trzymających umiarkowaną cenę za 1m2 (Katowice, Olsztyn, Toruń).
Jak zwracają uwagę autorzy badania, najlepsza sytuacja dla kupujących nowe mieszkanie występowała w Opolu, Zielonej Górze i Gorzowie Wlkp. Tam w IV kwartale 2023 r. mieszkania nie przekraczały ceny ofertowej 7800 zł/1m2. Średnie ceny poniżej 10 tys. zł/m2 jeszcze utrzymały się w Bydgoszczy, Kielcach, Białymstoku i Rzeszowie – wynika z danych RynekPierwotny.pl.
– Powodów tak gwałtownie rosnących cen nowych mieszkań najłatwiej upatrywać w inflacji, która w ubiegłym roku osiągała dwucyfrowe wskaźniki. Jednak nie mniej winnym były rządowe programy dopłat do kredytów hipotecznych, które napędziły popyt na mieszkania – tłumaczy Konrad Pluciński, analityk rankomat.pl. – Planowane wprowadzenie kredytów 0% może jeszcze bardziej nakręcić spiralę wzrostów na rynku nieruchomości – dodaje.
Rynek wtórny. Mieszkania drożeją w nierównym tempie
Na rynku wtórnym, według danych GetHome.pl, mieszkania też drożeją, ale w nierównym tempie. W ciągu roku cena ofertowa za 1m2 mieszkania potrafiła urosnąć w Krakowie o prawie 4 tys. zł, do poziomu 16 637 zł. A to już niewiele mniej od stawki w Warszawie (17 403 zł). W Zielonej Górze mieszkania podrożały najmniej, bo o nieco ponad 300 zł na metrze kwadratowym, do kwoty 7855 zł.
Na koniec 2023 r. mieszkania kosztowały standardowo powyżej 10 tys. zł/m2, poza Warszawą i Krakowem, także w Gdańsku, Wrocławiu i Poznaniu, a do tego grona dość nieoczekiwanie dołączyły Katowice (10 251 zł). Stolica województwa śląskiego wyprzedziła droższe przed rokiem Szczecin, Białystok, Lublin i Rzeszów. Jeszcze w IV kw. 2022 r. mieszkania w Katowicach należały do najtańszych z miast wojewódzkich. Rok później najniższe stawki za 1m2 miały m.in. Opole (8168 zł), Bydgoszcz (8038 zł) i Gorzów Wlkp. (6623 zł).
W tych miastach „ceny mieszkań wystrzeliły"
Eksperci zwracają także uwagę na tempo wzrostu cen mieszkań. Na rynku pierwotnym najszybciej rosła cena za 1m2 w Toruniu – o 32 proc. między IV kwartałem w 2022 i 2023 roku. Gwałtownie drożały mieszkania w Olsztynie (24 proc.). Z miast i tak już uchodzących za kosztowne pod względem cen nieruchomości stawki rosły o 23 proc. w Warszawie, 24 proc. w Krakowie i 29 proc. w Gdańsku. Były też wzrosty minimalne rzędu 1 proc., jak w Zielonej Górze. Pozytywnym zaskoczeniem dla kupujących było Opole, gdzie 1m2 nieznacznie potaniał, o 5 proc. w ciągu roku – wynika z danych RynekPierwotny.pl
Na rynku wtórnym każde miasto odnotowało wzrost cen mieszkań. Jak podaje GetHome.pl, najmniej Zielona Góra i Rzeszów (po 4 proc.), a także Gorzów Wlkp. (8 proc.). Znacznie szybciej rosły stawki za 1m2 w Kielcach (20 proc.), Wrocławiu (22 proc.) czy Olsztynie (24 proc.). Mimo że podwyżki w Krakowie (30 proc.) były prawie dwukrotnie wyższe od Warszawy, to wynik Katowic (47 proc.) przebija wszystkie pozostałe miasta wojewódzkie.