
Warto pamiętać, że czas bessy dostarcza najlepszych okazji inwestycyjnych i, zdaniem ekspertów, inwestorzy już zaczęli przeglądać rynek w celu ulokowania swoich środków w interesujące spółki. Tym bardziej, że ostatni czas pokazuje, że niektóre indeksy w końcu zaczęły się świecić na zielono.

Podczas postpandemicznego “odmrażania” gospodarki wielu inwestorów oczekiwało, że od teraz będziemy mieli na rynku do czynienia z sytuacją stabilną, spokojną i bardziej przewidywalną. Tak się jednak nie stało - wybuch wojny na Ukrainie z powrotem wprowadził na giełdę chaos i nieodwracalnie zachwiał porządkiem światowym. Sytuacja jest bardzo dynamiczna, a kolejne wstrząsy geopolityczne mogą być kwestią czasu.

Ekspert: Przede wszystkim należy pamiętać o tym, żeby nie inwestować na giełdzie oszczędności swojego życia, tylko te pieniądze, które możemy przegrać. Najważniejsze jest jednak, by odciąć się od emocji. Jeżeli dopuścimy je do siebie w momencie, w którym nasze akcje tracą na wartości, to prawdopodobnie zrealizujemy tę stratę poprzez wycofanie środków. Giełda to jednak przede wszystkim logika.