

Mieszkania tak,... ale nie teraz
Z raportu Barometr Metrohouse i Gold Finance wynika, że rynek mieszkaniowy nadal znajduje się na fali wzrostu. Dane portalu RynekPierwotny.pl wskazują, że w sześciu największych miastach w Polsce ceny mieszkań idą w górę. W III kwartale 2021 roku najszybsze wzrosty odnotowano we Wrocławiu (wzrost o 9,1 proc. kw./kw.), gdzie za mieszkanie trzeba było zapłacić średnio 10 178 zł/mkw. Na drugim miejscu znalazła się Łódź, ceny mieszkań w porównaniu do II kwartału 2021 r. wzrosły o 6 proc., mkw. kosztował tam 7 635 zł. W Warszawie mieszkania zdrożały w ciągu kwartału o 4,3 proc., a mkw. był to w stolicy wydatek 11 492 zł. Podobny wzrost odnotowano w Krakowie (4,1 proc.), za mkw. mieszkania trzeba było tam zapłacić 11 012 zł/mkw. W Poznaniu ceny poszły w górę o 3,4 proc. (8 301 zł/mkw.). Najniższe wzrosty miały miejsce w Gdańsku (0,6 proc. kw./kw., cena za mkw. 10 208 zł).
- Mamy obecnie do czynienia z bardzo wysokimi cenami mieszkań, które są wręcz “nadmuchane”. Pamiętajmy, że skutki kryzysu są dopiero przed nami i te ceny z pewnością wyhamują. Ostatnie podwyżki stóp procentowych wprowadziły na rynku pewien niepokój, popyt będzie systematycznie spadał - mówi Cezary Chybowski, prezes Reliance Polska, właściciel portalu inwestycyjnego Obligain. - Jednak patrząc realnie, do końca roku na pewno nie będziemy mieć do czynienia z korektą cen mieszkań. W grudniu ceny te są zazwyczaj rekordowe, nie mają miejsca żadne wyprzedaże. Ogólnie w okresie jesienno-zimowym nie opłaca się inwestować w mieszkania, ponieważ ceny materiałów budowlanych są wtedy najwyższe w roku - dodaje.

Ziemia
Ceny nieruchomości gruntowych rosną systematycznie z roku na rok o kilka, a nawet kilkanaście procent. Jak podaje Bankier.pl, obecnie ziemia drożeje zdecydowanie szybciej niż mieszkania, zwłaszcza w dużych miastach, gdzie ceny działek od 12 do 20 arów poszły w górę w 2021 roku aż o 30 proc.

Obligacje
Rządowe papiery należą do najbezpieczniejszych instrumentów inwestycyjnych. Ich oprocentowanie jest stale, oparte o WIBOR lub oparte o inflację. Trzymiesięczne, dwuletnie i trzyletnie raczej nie dadzą zarobić ponieważ odsetki wynoszą od. 0,5 do 1,1 proc. w przypadku trzylatek są indeksowane WIBORem. Zyski wyższe niż inflacja dają 4, 6, 10, 12 letnie. Ich oprocentowanie to inflacja plus dodatkowy zysk. jednak dopiero po dwóch latach ponieważ w pierwszym roku ich oprocentowanie nie przekracza 2 proc., bardzo słabe przy inflacji rzędu 8 proc.