
Do niedawna producenci tzw. „szwajcarów” wzbraniali się przed sprzedażą online, tłumacząc, że ich nabycie musi być wyjątkowym doznaniem i wykracza to poza zwykłą transakcję kupna-sprzedaży. Jednak zamknięcie sklepów stacjonarnych oraz zawieszenie ruchu turystycznego, od którego w znacznym stopniu uzależniona jest ta branża, skłoniły niektórych graczy do rewizji strategii.

Do niedawna producenci tzw. „szwajcarów” wzbraniali się przed sprzedażą online, tłumacząc, że ich nabycie musi być wyjątkowym doznaniem i wykracza to poza zwykłą transakcję kupna-sprzedaży. Jednak zamknięcie sklepów stacjonarnych oraz zawieszenie ruchu turystycznego, od którego w znacznym stopniu uzależniona jest ta branża, skłoniły niektórych graczy do rewizji strategii.