
Duże zainteresowanie prototypowym rozwiązaniem pokazuje, jak duży potencjał jest w elektronice “leżakującej” na domowych półkach. Według Europejskiego Komitetu Ekonomiczno-Społecznego, organu doradczego UE, w europejskich domach zalega ponad 700 milionów smartfonów.

87 proc. Polaków wymienia telefon na nowy w ciągu trzech lat od jego zakupu. Szacunki Swappie dla rodzimej Finlandii wskazują, że co piąty smartfon w tym kraju dostaje drugie życie i po odnowieniu wraca na rynek. Sytuacja ma szansę ulec poprawie. Coraz więcej osób kieruje się ideą zero waste, a bankomaty telefoniczne idealnie wpisują się w tę filozofię.

Kupowanie rzeczy z drugiej ręki przestało się kojarzyć wyłącznie z oszczędnością, a stało się przejawem troski o środowisko. W przypadku elektroniki zamknięty obieg może przynieść podwójne korzyści. Z jednej strony, decydując się na zakup używanego telefonu, konsumenci przyczyniają się do ograniczenia produkcji, która ma negatywny wpływ na środowisko. Z drugiej strony, oddając stary telefon do recyklingu, nie produkujemy elektrośmieci, które zawierają szkodliwe substancje, które mogą się przedostać do gleby lub wody, jeżeli stara elektronika nie zostanie poprawnie zutylizowana.

Po stronie użytkownika korzystanie z telefomatu jest banalnie proste. Wystarczy udać się do centrum handlowego i oddać telefon do automatu. Maszyna natychmiast ocenia stan smartfona i na tej podstawie dokonuje jego wyceny. Przy pomocy uwierzytelniania IMEI sprawdza też, czy telefon nie został skradziony.