
Choć prognozy dla wzrostu są optymistyczne, można spodziewać się konieczności dłuższego oczekiwania na nowe auta, w przypadku niektórych modeli może to być nawet kilka miesięcy.

Niska podaż nowych aut wynika głównie z problemów z dostępnością półprzewodników i chipów, które z kolei ograniczają produkcję aut. Przyczyny tej sytuacji to m.in. sprzedaż tych części do mocno rosnącej branży elektroniki użytkowej, ale też szereg jednorazowych wydarzeń – jak choćby powodowane pandemią problemy z dostawami z Azji czy śnieżyce w Teksasie.

Choć prognozy dla wzrostu są optymistyczne, można spodziewać się konieczności dłuższego oczekiwania na nowe auta, w przypadku niektórych modeli może to być nawet kilka miesięcy.

Niska podaż nowych aut wynika głównie z problemów z dostępnością półprzewodników i chipów, które z kolei ograniczają produkcję aut. Przyczyny tej sytuacji to m.in. sprzedaż tych części do mocno rosnącej branży elektroniki użytkowej, ale też szereg jednorazowych wydarzeń – jak choćby powodowane pandemią problemy z dostawami z Azji czy śnieżyce w Teksasie.