
Obecna sytuacja sprzyja zakupom biżuterii, zegarków i diamentów. Obserwując trendy kupujący wyraźnie traktują brylantową biżuterię jako najlepszy wybór i lokatę kapitału. Szczególnie, że w ostatnich miesiącach głośno było o podwyżkach cen złota. Aktualne jest przekonanie, że wysokiej jakości biżuteria to produkt, który ma stabilną wartość.

Rynek dóbr luksusowych mierzy się teraz z inflacją w takim samym stopniu jak na niej korzysta. Francuski dom mody Chanel od początku 2020 roku już kilkukrotnie podniósł ceny swoich topowych modeli torebek. Według danych banku inwestycyjnego Jefferies, cena najważniejszych modeli toreb Chanel wzrosła średnio o 71% od początku pandemii, a na niektórych rynkach (Hong Kong) o 96% w porównaniu do 2019 roku.

Mimo globalnych zawirowań, diamenty niezmiennie pozostają atrakcyjną formą lokowania oszczędności. Eksperci są zgodni, że od 2008 roku uśredniona cena dla diamentu jednokaratowego znajduje się na stałej ścieżce wzrostu. Według analiz firmy MasterCard, sprzedaż detaliczna na rynku amerykańskim (największy pod względem sprzedaży diamentów) wzrosła w 2022 roku o 8,5 proc. a cały segment biżuterii z diamentami urósł o 32 procent w porównaniu do 2021.