
Polacy doceniają przewagi e-bike’ów zarówno nad samochodami osobowymi, jak i rowerami tradycyjnymi. Aż 66% ankietowanych uważa, że zakup e-rowerów powinien być objęty dotacjami, tak jak w przypadku samochodów elektrycznych. Szczególnie w czasach poszukiwania oszczędności na skutek szybującej inflacji.

Ekonomiści niestety nie pozostawiają złudzeń – wysoka inflacja będzie się utrzymywać, a jej skutki Polacy odczują m.in. w sklepach i na stacjach paliw. Przesiadka na rower to pewna alternatywa na podreperowanie budżetu domowego, przy jednoczesnym zapewnieniu wielu innych korzyści, np. zdrowotnych czy ekologicznych.

Oczekiwania Polaków są uzasadnione – dopłaty do samochodów elektrycznych w Polsce są dostępne i wynoszą aż 700 mln zł. Jednak trudno, aby te auta stały się powszechne i zawładnęły polskimi ulicami, ponieważ ich cena przewyższa średni koszt, który statystyczny Polak jest gotowy zapłacić za samochód.

Obecnie dopłaty są oferowane w krajach na poziomie regionalnym, ale także państwowym – np. Portugalia proponuje swoim mieszkańcom 350 EUR, Francja – 500 EUR, Litwa – 700 EUR, Finlandia – 1000 EUR, a Norwegia nawet 1400 EUR.