
naprawianie choć potrzebne, stało się nieopłacalne. Wysokie koszty części zamiennych, samej usługi i długi czas oczekiwania na naprawę zniechęcają nawet najbardziej zagorzałych wyznawców filozofii zero waste. Tracą na tym serwisy naprawcze, których zadłużenie rok do roku ulega zwiększeniu.

Fachowców naprawiających obuwie jest coraz mniej, wystarczy rozejrzeć się dookoła, by zobaczyć, że w miejscach, gdzie do tej pory mieściły się zakłady szewskie, obecnie nie ma po nich już nawet śladu. Znikają nie tylko warsztaty, ale i chętni do przyuczenia się do zawodu.

Jeszcze pod koniec 2020 roku, w badaniu dot. postaw wobec naprawiania, 21,3 proc. respondentów zdecydowało się na zakup nowego sprzętu, ponieważ naprawa zepsutego produktu okazywała się zbyt kosztowna. Podobna liczba badanych jako powód podawała brak możliwości renowacji, pomimo podejmowanych prób. Najczęstszym powodem jest jednak chęć posiadania nowszego, nowoczesnego modelu.
