
Bez zastrzyków, bez tabletek. Mniejsze porcje leków działające skuteczniej niż dotychczas i z mniejszymi skutkami ubocznymi. Unikalność rozwiązania wrocławskiej spółki tkwi w jego przepustowości – z tym systemem można przenosić wiele nowych substancji czynnych, w tym nawet dwudziestokrotnie razy większe niż dotychczas.

Bez zastrzyków, bez tabletek. Mniejsze porcje leków działające skuteczniej niż dotychczas i z mniejszymi skutkami ubocznymi. Unikalność rozwiązania wrocławskiej spółki tkwi w jego przepustowości – z tym systemem można przenosić wiele nowych substancji czynnych, w tym nawet dwudziestokrotnie razy większe niż dotychczas.

Biotts od lewej Konrad Krajewski Jan Meler i Paweł Biernat
