
TOP 10 milionerów, którzy zarabiają także po śmierci
Muzycy zarabiają na odsłuchu utworów w radio, wykorzystywaniu w filmach, remasterowaniu płyt i pośmiertnych wydaniach, aktorzy zarabiają na filmach, w których już zagrali. Sportowcy mogą stać się ikonami, których wizerunek wart jest miliony. Na czym jeszcze zarabiają nieżyjące gwiazdy? Niektórzy z nich osiągają przychody, których można pozazdrościć.
Ranking zamyka Król Popu, niekwestionowana gwiazda estrady, wizjoner i doskonały przedsiębiorca. Nawet jeśli nie planował tak długiej kariery, pozostawił po sobie mnóstwo materiałów, które zostały wykorzystane po jego śmierci. Michael Jackson zarobił w poprzednim roku więcej niż wszyscy pozostali bogacze razem wzięci. Na podium oprócz Jacksona znaleźli się również: Elvis Presley, i Arnold Palmer. Kto jeszcze pojawił się na liście 10 pośmiertnych milionerów?

John Lennon - 12 mln dol
9 października 1940 – 08 grudnia 1980
Kolejny artysta, który swoją karierę zawodową oparł tylko i wyłącznie na tworzeniu muzyki. Jon Lennon zarabia na sprzedaży płyt solowych oraz tych, nagranych wraz z zespołem The Beatles. Zarabia niemało, bo sprzedaje ok. 2 mln płyt rocznie.

Prince - 13 mln dol
7 czerwca 1958 – 21 kwietnia 2016
Zdobywca 7 nagród Grammy i autor takich hitów jak „Purple Rain” czy „Little Red Corvette” wciąż zarabia na sprzedaży własnych albumów. Tylko w zeszłym roku sprzedano ćwierć miliona albumów Prince'a.

Marilyn Monroe - 14 mln dol
1 czerwca 1926 – 5 sierpnia 1962
Marylin Monroe to niewątpliwa gwiazda kina, ale też niezwykle medialna kobieta, która, gdyby żyła współcześnie, byłaby twarzą wielu kampanii reklamowych. Monroe wzbogaciła się w ostatnim roku na sygnowanej jej nazwiskiem serii przyborów do pisania z Montblanc.