
Przedłużające się czy wręcz uruchamiane od nowa procesy rekrutacyjne oznaczają dodatkowy koszt dla firmy, co w dobie inflacji i rosnących wydatków bywa jeszcze mocniej odczuwane. Aby zoptymalizować i usprawnić działania, rekruterzy sięgają po narzędzia technologiczne, ale też wdrażają dobre praktyki związane z komunikacją z kandydatami.

Sprawy nie ułatwia fakt, że część rekruterów wciąż zbyt mocno angażuje się w czynności, które można by usprawnić i zautomatyzować, a tym samym zyskać przestrzeń na na przykład bardziej wnikliwe przygotowanie się do rozmów rekrutacyjnych.

Już teraz część firm rezygnuje z wymogu dostarczania CV przez kandydatów. Listy motywacyjne również nie cieszą się już dużą popularnością. Niektórzy pracodawcy preferują aplikacje bez dokumentów, a jedynie w formie skróconego opisu kluczowych danych i informacji o doświadczeniu i kompetencjach. Jeszcze innym narzędziem są formularze aplikacyjne. Korzysta z nich blisko 8 na 10 uczestników badania eRecruiter, dzięki czemu selekcja kandydatów przebiega szybciej i skuteczniej.

Jako potencjalni pracownicy również możemy przysłużyć się do usprawnienia rekrutacji, m.in. dzięki uważnemu przygotowaniu dokumentów aplikacyjnych, merytorycznemu przygotowaniu do rozmów i dobrze sprecyzowanym celom, potrzebom i oczekiwaniom wobec pracy i pracodawcy.