
2080 – 23,1% ostatniej pensji
Bartosz Marczuk, zastępca szefa PFR, zapytał Zakład Ubezpieczeń Społecznych o wysokość naszych emerytur za kilkadziesiąt lat. Wiceprezes PFR postanowił sprawdzić, jaki procent naszych dzisiejszych pensji zostanie wypłacony w postaci przyszłych emerytur. Odpowiedź, jaką otrzymał, jest zatrważająca.
W 2080 r. przeciętna emerytura wyniesie ok. 1000 zł miesięcznie, w przeliczeniu na dzisiejsze pieniądze. Nawet najniższa emerytura wynosi obecnie więcej.
Załóżmy, że dziewczynki, które urodzą się w 2020 r., będą chciały przejść na emeryturę po osiągnięciu wieku emerytalnego, jako 60-latki. Jaki los je czeka? Aż strach pomyśleć.
Wiceprezes PFR ma kilka rad dla przyszłych emerytów.
Dlatego trzeba dodatkowo się zabezpieczać. Dbać o zdrowie, kształcić, oszczędzać (PPK to idealny produkt), mieć więcej dzieci, przygotować się na dłuższą pracę.
— Bartosz Marczuk (@BartoszMarczuk) November 24, 2019

2055 – 7600 zł emerytury
Jak podkreśla ZUS w komunikacie prasowym, który powstał w odpowiedzi na wpis Bartosza Marczuka, wartość naszych wynagrodzeń i świadczeń społecznych idzie w górę.
Jeżeli trzymać się wartości nominalnej, to w 2055 r. nasza przeciętna emerytura wyniesie 7600 zł - prognozuje ZUS. Kwota ta nie uwzględnia innych czynników, np. inflacji. Stanowi ona równowartość dzisiejszych 3100 zł.

2055 – blisko 29 000 zł pensji
ZUS zakłada, że w 2055 r. przeciętne wynagrodzenie brutto wyniesie 28 900 zł, co stanowi równowartość dzisiejszych 11 600 zł. Według wyliczeń ZUS stopa zastąpienia (procent ostatniego wynagrodzenia) uplasuje się na poziomie ok. 26,4%.
Jak podkreśla Zakład Ubezpieczeń Społecznych, ze względu na szybszy wzrost wynagrodzeń zmniejsza się stopa zastąpienia, ale za to rośnie siła nabywcza pieniądza.