
JAPONIA
Japończycy nie bez powodu są uważani za naród pracoholików. W kwestii płatnych urlopów nie mamy im czego zazdrościć: Japończyk ma prawo do 20 dni urlopu po przepracowaniu przynajmniej 6,5 roku. Statystyki wskazują jednak, że pracownicy nie wykorzystują nawet połowy przysługujących im dni wolnych
Ponadto w Japonii nie istnieje odpowiednik L4. W przypadku choroby zostaje się w domu, korzystając z urlopu wypoczynkowego. Inaczej wygląda to w zagranicznych korporacjach, które by przyciągnąć pracowników, oferują urlopu chorobowe jako jeden z benefitów.
Japończycy mają jednak dłuższe niż my urlopy okolicznościowe - w przypadku śmierci najbliższych bądź wzięcia ślubu przysługuje im 5 dni wolnego.

HISZPANIA
Hiszpanie co roku mają do wykorzystania urlop wypoczynkowy w wymiarze 30 dni, ale wliczają się do tego weekendy. W praktyce można nie pracować przez jeden miesiąc w roku.
Urlopy okolicznościowe w Hiszpanii mogą jednak budzić zazdrość. Aż 15 dni urlopu okolicznościowego przysługuje w przypadku ślubu, a także... przeprowadzki.

FRANCJA
Francuzi nie tylko pracują mniej od nas (35 godzin tygodniowo), ale też dłużej wypoczywają. Przysługuje im bowiem 30 dni urlopu w tzw. roku urlopowym, który trwa od 1 czerwca do 31 maja roku następnego.
Nie ma jednak pełnej dowolności w wykorzystaniu urlopu. Nie można naraz wykorzystać wszystkich 30 dni - jednorazowo można wybrać do 24 dni, pozostałe trzeba wykorzystać w innym terminie.
Ponadto przynajmniej 12 dni urlopu należy wykorzystać między 1 maja a 31 października.

WĘGRY
Na Węgrzech wymiar urlopu zależy od wieku. Do 25. roku życia pracownik może liczyć jedynie na 20 dni płatnego wolnego, za to po 45. roku życia - już na 30.
To jednak podstawowy wymiar urlopu - węgierskie prawo dopuszcza jego wydłużenie.