
Na tle sześciu miast wojewódzkich (Warszawy, Poznania, Krakowa, Wrocławia i Katowice) zdecydowanie najmniej korzystnie wypadają Rzeszów i Lublin. Stawki św. Mikołaja plasują się tutaj na poziomie 60 złotych. Co prawda św. Mikołaj w stolicy woj. podkarpackiego zarobi nawet czterokrotność najniższego wynagrodzenia za godzinę, ale trzeba liczyć się z tym, że praca wymaga rezygnacji ze spędzenia Wigilii z najbliższymi.
Chcesz szybko znaleźć pracę? Zobacz oferty pracy na stronie lub w aplikacji Gratki

W Kołobrzegu, który nie jest miastem wojewódzkim, św. Mikołajowie są jeszcze gorzej opłacani. Jedna z lokalnych firm za jedną wizytę domową oferuje 50 złotych. Św. Mikołaj musi pokryć we własnym zakresie koszty przejazdu.
Chcesz szybko znaleźć pracę? Zobacz oferty pracy na stronie lub w aplikacji Gratki

Niestety, w Mikołajowym biznesie utrzymują się silne podziały ze względu na płeć. Kobiety na fuchę św. Mikołaja nie mogą liczyć z wiadomych względów, ale mogą dorobić jako asystentki św. Mikołajów. O ile św. Mikołaj za godzinną wizytę w przedszkolu jest w stanie zarobić 170 zł, to śnieżynka, jego pomocnica, dostanie już tylko 150 złotych. Godzinna wizyta firmowa to dla św. Mikołaja zarobek nawet na poziomie 290 zł, podczas kiedy Śnieżynka za ten sam czas spędzony z firmie zostanie wynagrodzona kwotą 200 złotych.
Chcesz szybko znaleźć pracę? Zobacz oferty pracy na stronie lub w aplikacji Gratki