Tym bardziej nie wiemy, jak będzie wyglądał rynek paliwowy po zniesieniu rządowej tarczy antyinflacyjnej, która na ten moment ma obowiązywać do końca lipca. Czy Polacy zaczną zmieniać swoje przyzwyczajenia w zakresie podróży i transportu, ograniczać je do niezbędnego minimum? A może już teraz rozpoczęło się szukanie tańszych wariantów?
Tanie podróżowanie z BlaBlaCar, JedziemyRazem czy HopCar
Jednym ze sposobów oszczędzania - i przez kierowców, i przez podróżnych jest współdzielenie środków transportu, co ułatwiają aplikacje telefoniczne takie jak blablacar.pl, jedziemyrazem.pl, hopcar.pl; zaś w podróżach na krótszy dystans także Uber czy Free Now.
W dalszych podróżach zdecydowanym liderem jest blablacar.pl i właśnie na przykładzie tej firmy najlepiej widać ilościowy skok zainteresowania wspólnym podróżowaniem, który podąża śladami rosnących cen paliw.
- Utrzymujące się wysokie ceny paliw na stacjach benzynowych oraz zbliżający się sezon wakacyjny, już teraz mocno wpłynęły na ogólny obraz kierowców i pasażerów na naszej platformie. Analizując bieżące dane dostrzegamy, że Polacy coraz śmielej wykorzystują wspólne przejazdy jako transportową alternatywę, ale też formę oszczędności, możliwości podreparowania domowego budżetu - mówi Olgierd Szyłejko, Country Manager BlaBlaCar Polska.
- Najmocniej widać to w zakresie przyrostu nowych użytkowników BlaBlaCar. Obecnie, patrząc na pobrania aplikacji i rejestracje, możemy pochwalić się 40 proc. wzrostem w skali rok do roku. Rejestrujący się kierowcy, ale też pasażerowie poszukujący wspólnego przejazdu, potrafią założyć nawet 9 tys. kont tygodniowo. Są to wartości, których od początku pandemii nie widzieliśmy nawet w okresach wakacyjnych, a to właśnie miesiące letnie generują największy przyrost użytkowników - dodaje manager.
Liczba publikowanych siedzeń BlaBlaCar w Polsce, a średnia cena paliwa 95
Co warte podkreślenia, a szczególnie istotne w kontekście wysokich cen paliw, duża część kierowców decyduje się na ponowne udostępnienie swojego samochodu podróżującym. Dla nich jest to odczuwalne obniżenie kosztów, szczególnie jeśli w grę wchodzą regularnie pokonywane długie trasy. W kwietniu było to aż 330 tys. opublikowanych „siedzeń”. Prawie 80 proc. więcej niż w roku 2021, w analogicznym okresie.
Transport współdzielony: to tanie przejazdy czyli oszczędzanie na paliwie
Nie znaczy to, że sami pasażerowie przestali szukać oszczędności – choć tu warto zaznaczyć, że dla nich wybór przejazdu współdzielonego nie zawsze jest podyktowany sytuacją na rynku paliw. Korzystający z przejazdów współdzielonych w roli pasażera czasami nie dysponują własnym środkiem transportu lub po prostu chcą jechać taniej i szybciej, niż przykładowo pociągiem.
- Sytuacja w Polsce, a w zasadzie zachodząca korelacja między rosnącą ceną paliw, a liczbą publikowanych siedzeń, wpisuje się w globalne trendy – cena paliw rośnie niezależnie od kraju. Pomaga to w odbudowaniu ruchu po okresie pandemii, choć na zachodzie Europy proces ten zaczął się nieco później niż w Polsce. Patrząc na dane dla Europy Zachodniej, liczba publikowanych siedzeń wzrosła o 80 proc., w ciągu 6 miesięcy - podkreśla Olgierd Szyłejko.
Oczywiście aspekt finansowy to jedno – przejazdy współdzielone to także realna korzyść dla środowiska, w postaci znaczącej redukcji emisji CO2.
- Użytkownicy BlaBlaCar przyczyniają się do zmniejszenia emisji tego gazu cieplarnianego o 1,6 mln ton rocznie. To ekwiwalent całkowitej produkcji dwutlenku węgla przez transport drogowy Paryża w analogicznym okresie - chwali się Country Manager BlaBlaCar Polska.
Strefa Biznesu: W Polsce drastycznie wzrosną podatki? Winna demografia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?