Spis treści
Stanowisko Jarosława Kurskiego
Do całej sprawy postanowił odnieść się sam zainteresowany. Jarosław Kurski zdementował doniesienia jakoby miał zostać szefem TVP. - Mogę zdementować. To są bzdury, nie komentuję plotek - mówi portalowi Wirtualnemedia.pl.
Jarosław Kurski prezesem TVP?
Wieści z „miasta”: Jarosław Kurski ma zostać prezesem TVP. Czy Silni razem nadal będą pisali ”KurWizja”? - napisała na platformie X redaktor naczelna Polski Press Dorota Kania.
W przeszłości prezesem Telewizji Polskiej był brat Jarosława Kurskiego - Jacek, który sprawował tę funkcję (z krótkimi przerwami) od 2016 do 2022 roku.
"Telewizja, kt. oddałem 7 ostatnich lat, jest dziś u szczytu potęgi, wspaniała jak nigdy. Z serca dziękuję Widzom i ludziom TVP" - napisał Jacek Kurski 5 września 2022 roku.
Zgodnie z nieoficjalnymi doniesieniami, teraz prezesem TVP może zostać jego starszy brat - Jarosław Kurski.
Kim jest Jarosław Kurski?
13 grudnia Jarosław Kurski napisał w „Gazecie Wyborczej” o tym, że odchodzi z kierownictwa gazety.
"Postanowiłem, że 31 grudnia 2023 r. przekażę funkcję pierwszego zastępcy redaktora naczelnego ‘Gazety Wyborczej’ jednemu z moich zastępców" - poinformował czytelników.
Wicenaczelnym gazety był przez 17 lat, a członkiem redakcji od 1991 roku.
- To wystarczająco długo, by na tym etapie zawodowej kariery powrócić do swojej pasji, czyli pisania. Z racji pewnego doświadczenia chciałbym to robić w "Wyborczej" jako senior editor. "Wyborcza" to moje życie, moje DNA – podkreślił.
W 1992 Kurski dołączył do zespołu redakcyjnego „Gazety Wyborczej”. Został publicystą działu opinii i wydania weekendowego. W styczniu 2007 objął stanowisko zastępcy redaktora naczelnego, a w czerwcu tego samego roku powołano go na pierwszego zastępcę.
"Nowy rząd chce przejąć media publiczne"
Nowy rząd chce przejąć media publiczne a nie je naprawiać. Chce, aby nadawały to samo, co TVN, Agora, Onet i Wirtualna Polska. Przed 2015 r. media publiczne musiały powtarzać narrację głównych mediów komercyjnych - powiedział we wtorek w TVP INFO przewodniczący Rady Mediów Narodowych Krzysztof Czabański.
Szef RMN wyjaśnił, że podobne zamiary będą realizowane także obecnie. "Droga na skróty, nadużycie prawa i metody bezprawne znajdą odpowiedź ze strony mediów publicznych. Nie zostawimy tego. Ani instytucje, które dbają o polskie media publiczne ani same media nie zgodzą się na bezprawne działania wobec nich. Będziemy na te działania reagować" - powiedział.
Demonstracja w obronie wolności mediów
Demonstracja przed gmachem TAI została zorganizowana z inicjatywy działacza „Solidarności” i Klubów „Gazety Polskiej” Adama Borowskiego w reakcji na medialne zapowiedzi przedstawicieli koalicji rządowej dotyczące szybkich zmian w zarządach mediów narodowych. Zgromadzeni z flagami biało-czerwonymi, sztandarami „Solidarności” i transparentami w obronie mediów narodowych skandowali: „Konstytucja”, „Wolne media”, „Tu jest Polska”, „Przeżyliśmy ruska, przeżyjemy Tuska”, „Tusk jest zdrajcą”, „Precz z komuną”. Adam Borowski podkreślił, że organizatorami manifestacji są działacze podziemia antykomunistycznego, którzy „w latach osiemdziesiątych wielokrotnie płacili więzieniem za walkę o wolność słowa, a dziś ponownie stają w obronie wolności”.
Organizatorzy zapowiedzieli zorganizowanie znaczenie większej manifestacji w obronie mediów. „Przygotujmy się do walki o wolność słowa” – wezwał redaktor naczelny „Gazety Polskiej” Tomasz Sakiewicz.
Podczas demonstracji odczytano także fragment decyzji Trybunału Konstytucyjnego, który na 16 stycznia 2024 r. wyznaczył rozprawę dotyczącą zgodności z konstytucją przepisów umożliwiających likwidację i rozwiązanie spółek kapitałowych stanowiących jednostki publicznej radiofonii i telewizji oraz pozwalających walnemu zgromadzeniu na odwołanie członków zarządu tych spółek.