
W ostatnich latach obserwujemy znaczący wzrost zainteresowania sprzętem poleasingowym. To korzystne rozwiązanie nie tylko dla małych firm i studentów, ale również dla zwykłych konsumentów. Różnice parametrów między nowym, a nawet kilkuletnim sprzętem są tak na prawdę żadne. Widoczne są natomiast znaczące różnice w ich cenach. Dlatego wybierając sprzęt z drugiej ręki, w podobnym budżecie można kupić laptop, czy telefon o kilka klas lepszy

Jak wynika z danych Ministerstwa Edukacji, tylko w zakresie wsparcia informatycznego rząd wydał już około pół miliarda złotych, kolejne około 300 milionów złotych trafiło bezpośrednio do nauczycieli inwestujących w sprzęt. Zdecydowanie większe wydatki poniosły osoby prywatne i przedsiębiorcy. Jak widać na szczęście istnieje alternatywa dla zakupu drogiego sprzętu.

Duży ciężar ekonomiczny wprowadzenia nauki zdalnej spadł na rodziców, którzy byli zmuszeni do inwestycji w sprzęt elektroniczny potrzebny w codziennej pracy i nauce. Inflacja i rosnące ceny ze względu na pandemie i problemy producentów elektroniki nie pomagają - wielu Polaków nie stać na wydatek kilku tysięcy złotych na nowy sprzęt.