Należy do miliardera Jeffa Greena i jest to najdroższa obecnie rezydencja w Stanach Zjednoczonych. Jej wartość wycenia się na 195 mln dolarów.
Na terenie posiadłości znajdują się liczne fontanny, basen z widokiem na linię horyzontu, kort tenisowy oraz... winnica.
- W 2010 roku sprzedałam najdroższą posiadłość w USA za 50 mln dol. Tyle wtedy kosztowała najdroższa nieruchomość w kraju. Dziś dobijam wielu targów na kwotę przewyższającą 100 milionów - przyznaje Joyce Rey odpowiedzialna za sprzedaż posiadłości. Jak przyznaje, bogacze z całego świata przyjeżdżają ją obejrzeć.
Źródło: x-news.pl