Waloryzacja emerytur 2020. Waloryzacja kwotowo-procentowa
W marcu waloryzowane są świadczenia emerytów i rencistów. W 2019 roku pierwszy raz wyliczano je na podstawie waloryzacji kwotowo-procentowej. Wcześniej, kiedy obowiązywała wyłącznie waloryzacja procentowa, świadczenia podnoszono w oparciu o wskaźnik wyliczany na podstawie inflacji w gospodarstwach emeryckich i kwoty stanowiącej nie mniej niż 20 proc. realnego wzrostu płac z poprzedniego roku.
Wprowadzona w 2019 roku waloryzacja kwotowo-procentowa, na zasadzie pilotażu, miała zagwarantować podwyżki dla emerytów i rencistów nie mniejsze niż 70 zł. Zasady te, wprowadzone na próbę, będą również obowiązywały w tym roku. Wzrośnie również najniższa emerytura do 1200 zł brutto.
Podwyżki emerytur 2020. Kto skorzysta na waloryzacji kwotowej?
Według aktualnych wyliczeń wskaźnik waloryzacji wynosi 3,24%. Jeśli emerytury podnoszone byłyby jedynie w oparciu o waloryzację procentową, na takie podwyżki mogą liczyć osoby, pobierające najniższe świadczenia:
- emerytura minimalna - 1100 zł - podwyżka o 35,6 zł brutto
- najniższa renta z tytułu całkowitej niezdolności do pracy - podwyżka o 42,77 zł brutto
- renta z tytułu częściowej niezdolności do pracy – podwyżka o 26,73 zł brutto.
W związku z utrzymaniem waloryzacji procentowo-kwotowej, emeryci dostaną co najmniej 70 zł podwyżki. Osoby z wyższymi emeryturami, czyli od ok. 2.200 zł brutto, będą dostawać podwyżki według starych zasad, a więc z uwzględnieniem inflacji i 20-procentowego wzrostu płac, ponieważ według dotychczasowego systemu ich podwyżki będą większe niż 70 zł brutto, a więc przy tej kwocie by stracili.
Podwyżki emerytur 2020. Wskaźnik waloryzacji 3,24 proc. Ostateczna wartość zostanie podana przez GUS w lutym 2020 roku
To, o ile faktycznie wzrosną świadczenia wyliczane w oparciu o wskaźnik waloryzacji, będzie udostępnione do informacji publicznej w lutym przez GUS. Aktualne szacunki mogą okazać się nieadekwatne, ponieważ żywność drożeje, a wraz z tym, rośnie wskaźnik inflacji emeryckiej. Emerytury mogą zostać zwaloryzowane nie o 3,24%, lecz, jak szacują niezależni eksperci, nawet o 3,75%.
Na podstawie tegoż wskaźnika, zwaloryzowane zostaną również dodatki:
- pielęgnacyjny,
- za tajne nauczanie,
- pielęgnacyjny dla inwalidy wojennego całkowicie niezdolnego do pracy i samodzielnej egzystencji
- kombatancki.
Podwyżki emerytur 2020. "Trzynastka", "czternastka", emerytura matczyna
W 2019 roku emeryci i renciści po raz pierwszy otrzymali również dodatkową, trzynastą emeryturę. Podobne świadczenie zostanie wypłacone także w marcu 2020 roku. Dodatek w wysokości najniższej emerytury, czyli 1200 zł brutto otrzyma każdy z około 9,8 mln emerytów i rencistów oraz osób na świadczeniach przedemerytalnych, niezależnie od dochodu.
"Czternastka" natomiast zostanie wypłacona dopiero w 2021 roku. To świadczenie będzie skierowane do osób, których emerytura nie przekracza 120 proc. wysokości średniej emerytury. Osoby, których świadczenia przekroczą ten próg, otrzymają proporcjonalnie mniej, kierując się zasadą "złotówka na złotówkę". Dodatkowej emerytury nie wlicza się do dochodu przy ubieganiu się o zasiłki z pomocy społecznej czy dodatek mieszkaniowy, a także nie będzie można dokonywać z niej potrąceń i egzekucji.
W marcu 2019 weszła w życie ustawa gwarantująca każdej kobiecie, która urodzi i wychowa przynajmniej czwórkę dzieci, prawo do emerytury minimalnej. W tym roku również wypłacana będzie również tzw. emerytura matczyna. Świadczenie skierowane jest zarówno do matek, które nigdy nie pracowały, jak i do tych, które pracowały, ale zbyt krótko, aby wypracować kapitał do emerytury minimalnej. Pierwszym państwo finansuje całą emeryturę, drugim dopłaca różnicę do wysokości najniższego świadczenia. Obecnie aby dostać przynajmniej emeryturę minimalną, kobieta musi pracować i odprowadzać składki przez 20 lat. Z emerytury matczynej będzie mógł skorzystać także ojciec, jeśli matka dzieci umrze lub je porzuci. Emeryturę będzie można pobierać po osiągnięciu wieku emerytalnego – czyli 60 lat w przypadku kobiet i 65 lat w przypadku mężczyzn.
