
Przez dwa ostatnie miesiące, na fali globalnego wzrostu apetytu na ryzyko, polskie akcje odrobiły część strat, a wzrosty okazały się mocniejsze niż na innych rynkach.

Ważne powody, dla których, niezależnie od trendów, polscy inwestorzy decydują się na lokowanie środków w rodzimych akcjach, to lepszy dostęp do wiedzy o lokalnych aktywach oraz brak ryzyka walutowego. Nie bez znaczenia jest też dostępność akcji z warszawskiego parkietu przy niższych opłatach maklerskich, jak np. akcje z GPW z prowizją jedynie 0,1 proc. (nie mniej niż 4-5 zł) w biurach maklerskich i na platformach inwestycyjnych.

W ocenie eksperta nadal w kolejnych latach, wraz ze spadającą inflacją i stopami procentowymi, szczególnie branża finansowa może zachowywać się relatywnie słabiej. W okresie spadających stóp procentowych lepiej radzi sobie przykładowo branża technologiczna (IT), która w polskich indeksach jest w praktyce nieobecna (w polskim indeksie MSCI stanowi jedynie niecałe 3 proc. – to jedynie dwie spółki: Asseco i LiveChat), podczas gdy w przypadku MSCI Emerging Markets jest to około 19 proc., a dla MSCI USA około 26 proc.).