Trudno coś wklepać w klawiaturę? Pewnie jesteś pijany!
Uber ma zamiar wykorzystać smartfony do zbadania tego, w jaki sposób zachowuje się jego właściciel. Określenie, czy konkretny użytkownik jest pijany, bazowałoby na połączeniu kilku rodzajów danych. System będzie brał pod uwagę m.in.:
- lokalizację (gdzie aktualnie znajduje się przyszły pasażer - obecność w miejscu pełnym barów może wskazywać na ewentualną nietrzeźwość);
- określenie kąta, pod jakim użytkownik trzyma urządzenie;
- dokładność wprowadzanego do formularzy tekstu (czy pojawiają się w nim błędy, w tym np. literówki);
- precyzyjność klikania przycisków;
- szybkość pisania na klawiaturze;
- szybkość przemieszczania się wzdłuż drogi.
Uzyskanie w ten sposób informacje będą porównywane do informacji o standardowym, codziennym zachowaniu klienta. Algorytm weźmie też pod uwagę, o której godzinie użytkownik zamawia Ubera. Zamówienia składane nocą często dotyczą nietrzeźwych pasażerów.
Po co Uberowi takie informacje?
Zebrane dane o tym, że zamawiający jest najprawdopodobniej pijany, trafią do kierowców Ubera. Na podstawie przekazanych informacji będą oni mogli zdecydować, czy chcą zabrać konkretnego pasażera do swojego samochodu. Nie wszyscy kierowcy są zainteresowani przewożeniem podchmielonych klientów. Pijani pasażerowie bywają nieprzewidywalni. Są w stanie zabrudzić auto lub spowodować niebezpieczną sytuację na drodze.
Ci, którzy odmówią przejazdu osobie potencjalnie pijanej, będą mogli przekierować zamówienie do innych kierowców. System pomoże sparować imprezowicza z bardziej doświadczonym kierowcą, któremu nie przeszkadza potencjalne ryzyko.
Pijanych będzie można blokować w usłudze dotyczącej współdzielenia przejazdu. Nietrzeźwy nie skorzysta z możliwości transportu z innymi osobami, które jadą w tym samym kierunku.
Większe opłaty dla pijanych pasażerów?
The Guardian obawia się, że nowy system może być użyty jako sposób na podwyższenie opłat przejazdów dla nietrzeźwych pasażerów. Obawy te wzmacnia fakt, że nie jest znany algorytm obliczania kosztów przejazdu. Zna go wyłącznie Uber. Brytyjski dziennik podkreśla, że w 2016 r. zauważono już pewną kontrowersyjną zależność. Pasażerowie, których bateria była na wyczerpaniu, byli skłonni płacić Uberowi więcej za przejazd. Czy aplikacja to wykorzystywała? Na razie nie można tego potwierdzić.
Uber nie wystosował komunikatu o tym, kiedy ewentualne zmiany zmogą zostać wprowadzone.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
Polecane oferty
kup teraz

SONY Xperia 5 IV 5G 8/128GB Czarny
xperia 5 iv ma moc i wydajność, których potrzebuje…
kup teraz

HUAWEI nova Y90 6/128GB Czarny
smartfon huawei nova y90 to smartfon, w którym tec…
kup teraz

POCO C40 3/32GB Żółty
Jeśli jesteś miłośnikiem informatyki i elektroniki…
kup teraz

POCO F4 6/128GB Zielony
Xiaomi Poco F4 5G Dual Sim 6GB RAM 128GB - Zielony…
kup teraz

Samsung Galaxy A14 SM-A145 4/64GB Jasnozielony
Smartfony Samsung A14 został zaprojektowany z myśl…
kup teraz

Samsung Galaxy A54 5G SM-A546 8/128GB Czarny
Samsung Galaxy A54 5G przyciąga uwagę bezpretensjo…
iPolitycznie - Robert Telus o rozwiązaniu problemu zboża - skrót