Spis treści
Około 3,5 mln dzieci będzie w tym roku miało ubezpieczenie NNW – tzw. szkolne (ochrona ubezpieczeniowa od następstw nieszczęśliwych wypadków). Wg szacunkowych danych to nieco mniej niż 80 proc. z 4,66 mln uczniów, którzy w tym roku rozpoczęli naukę. Chociaż takie zabezpieczenie nie jest obowiązkowe, szeroka dostępność polis i ich coraz lepsze dopasowanie do aktywności i zagrożeń czekających na dzieci i młodzież powodują dużą popularność takiej ochrony. Polisa działa 7 dni w tygodniu i 24 godziny na dobę, czyli także poza szkołą, w drodze do niej, w domu, na zajęciach pozalekcyjnych czy podczas zabawy na podwórku lub boisku.
Popyt na polisy NNW dla dzieci rośnie
– Tzw. NNW szkolne to ochrona przed skutkami nieszczęśliwych wypadków związanych z uszkodzeniem ciała lub śmiercią osoby ubezpieczonej. Polisa występuje zazwyczaj w kilku wariantach, więc warto dokładnie przeanalizować ich zakresy, celem najlepszego dopasowania do potrzeb dziecka – tłumaczy Karolina Markowska, CUK Ubezpieczenia.
Jak podkreśla, ważny jest przede wszystkim wybór ubezpieczenia, które skutecznie zadziała zarówno w szkole, jak i poza jej murami, w tym na wakacjach (obecnych lub następnych), czy feriach. – Stawki mogą zaczynać się już od 32 zł rocznie, ale wyższe sumy ubezpieczenia i szerszy zakres wymagają nieco większej składki. Ponieważ każdy rodzic może mieć odmienne wyobrażenie i oczekiwania wobec takiej ochrony, o szczegółowe informacje warto dopytać – podpowiada.
Ubezpieczenia NNW dla dzieci dostępne jest w formie indywidualnej – gdzie rodzice sami decydują o jego zawartości oraz w formule grupowej. W drugim wariancie nie ma możliwości rozszerzenia zakresu ochrony, czyli można przystępować do ubezpieczenia, ale tylko na jednakowych dla grupy, obowiązujących wcześniej warunkach. Warto pamiętać, że wykupienie polisy grupowej w szkole nie jest obowiązkowe. Z kolei indywidualnie ochronę można nabyć w dowolnej placówce ubezpieczeniowej lub przez internet modyfikując zakres wg potrzeb.
Najczęstsze urazy i kontuzje wśród dzieci
Wg statystyk opublikowanych na portalu dane.gov.pl, w roku szkolnym 2021/22 na terenie szkół, przedszkoli i placówek oświatowych doszło do ponad 4 tys. wypadków. To mniej niż w latach ubiegłych, jednak wciąż dużo. Z informacji wynika, że najniebezpieczniejsze okazały się szkoły podstawowe. Do negatywnych sytuacji dochodziło głównie na salach gimnastycznych, boiskach i korytarzach. Zagrożenie stanowiły poza tym realizowane w trakcie zajęć lekcyjnych wycieczki do zoo, muzeum czy kina.
Wśród głównych przyczyn wypadków rządowy portal podaje m.in. działania nieumyślne ucznia lub osoby trzeciej, nieuwagę, uderzenie oraz stan techniczny. Wszystko to przekładało się na najczęstsze w gronie uczniów zwichnięcia, złamania i zmiażdżenia. Dużym problemem były też urazy zębów.
– Wypadki z udziałem dzieci bardzo często powodują bezpośrednie zagrożenia dla ich zdrowia i życia. Skutkuje to koniecznością leczenia i rehabilitacji, co wiąże się również z wysokimi wydatkami. Prawidłowo dobrana ochrona zwyczajowo zapewni zwrot kosztów leczenia, pobytu w szpitalu, jak i środków poniesionych na zakup m.in. wyrobów medycznych. Istotna będzie także uwzględniona w pakiecie opieka stomatologiczna, ale i świadczenie po ugryzieniu przez kleszcza, owada lub psa, do których może dojść np. na szkolnej wycieczce – wylicza ekspertka.
Ochrona poza szkołą. Na co zwrócić uwagę wybierając polisę?
Jak szacują ubezpieczyciele nawet 70 proc. odszkodowań wypłacanych z NNW związanych jest z negatywnymi zdarzeniami, do których dochodzi poza szkołą. Wpływ na ten fakt ma niewątpliwie rosnąca popularność zajęć pozalekcyjnych, czy treningów sportowych. Do powyższych dochodzą jeszcze aktywności na osiedlowych placach zabaw, boiskach i przypadki, które mają miejsce na terenie rodzinnej posesji.
– Stąd istotne, aby NNW działało przez całą dobę i obejmowało czas przebywania w szkole oraz poza nią. Ochronę trzeba dodatkowo dostosować do najczęstszych i zarazem ulubionych aktywności naszych pociech – podkreślają eksperci.
– Zakres ubezpieczenia powinien być jak najbliższy codziennym aktywnościom dziecka. Kiedy trenuje piłkę nożną lub judo, warto wykupić klauzulę uwzględniającą uprawianie sportów podwyższonego ryzyka oraz wyczynowego uprawiania sportów. Jeżeli na skutek takich aktywności dojdzie do wypadku i hospitalizacji, świadczenie może wynieść nawet 100 zł już od pierwszego dnia pobytu w szpitalu. Na uwagę zasługują ponadto warianty uwzględniające pomoc psychologiczną i asystę prawną będących efektem prześladowania i hejtu w internecie, czy idące za tym wsparcie informatyczne – mówi Markowska.
Dobra polisa ochroni dziecko w trakcie dojazdu do szkoły
Najmłodsi są grupą szczególnie narażoną na ryzyka związane z ruchem drogowym. Wprawdzie na przestrzeni ostatnich 10 lat liczba zdarzeń z ich udziałem spadła o ponad połowę, jednak ulice, chodniki i przejścia dla pieszych są wciąż niebezpieczne. Dane KGP (Komenda Główna Policji) pokazują, że w 2022 roku doszło do ok. 1,8 tys. wypadków z udziałem osób w wieku poniżej 14 lat, w których rannych zostało prawie 1,9 tys. z nich. Niestety wśród dzieci odnotowano również 53 ofiary śmiertelne.
– Rozpatrując kwestie wypadku komunikacyjnego, należy zdawać sobie sprawę, że obowiązkowe OC sprawcy z reguły nie zabezpieczy ofiary w wymaganym stopniu. Przyznane odszkodowanie może bowiem nie pozwolić na uzyskanie niezbędnego świadczenia związanego z trwałym uszczerbkiem na zdrowiu – zaznacza Markowska.
– Najczęstsze przypadki wniosków o wypłatę odszkodowania z NNW dzieci wynikają z wszelkiego rodzaju urazów. To zwichnięcia, złamania, skręcenia, urazy ścięgien czy mięśni. W naszym przypadku odpowiadają za ponad 60 proc. roszczeń. Takie rany czy kontuzje mogą się zdarzyć zawsze i wszędzie - latem na rowerze, w szkole na przerwie czy na treningu bądź w domu. Drugą największą grupą zgłaszanych roszczeń są pobyty w szpitalu, które stanowią 30 proc. przypadków – mówi Elżbieta Woźniak-Sitek, kierowniczka Biura Likwidacji Szkód Osobowych i Odpowiedzialności Cywilnej z TUZ Ubezpieczenia.
Przykładowe sytuacje, po których można się ubiegać o odszkodowanie za nieszczęśliwy wypadek w szkole:
- złamanie kości – złamana ręka czy noga,
- oparzenie lub odmrożenie,
- pogryzienie przez zwierzęta,
- ukąszenia owadów, kleszczy itd.,
- czasowa niezdolność do nauki,
- zatrucie substancjami chemicznymi,
- porażenie prądem,
- pobyt w szpitalu,
- zwrot kosztów leczenia czy rehabilitacji.
Czy polisa pomoże dziecku, gdy ma problemy w sieci?
Przemocy rówieśniczej doświadcza 57 proc. dzieci i młodzieży – to dane z opublikowanego przez FDDS w 2022 r. raportu Dzieci się liczą. Do niepokojących i ryzykownych zachowań młodych ludzi zalicza się nadużywanie Internetu.
– Rozwój technologii sprawia, że w Internecie co chwilę pojawiają się nowe zagrożenia – zauważa Andrzej Paduszyński, Compensa TU SA Vienna Insurance Group. – Tam, gdzie pojawiają się problemy, tam jest miejsce dla rozwiązań. Dlatego w ostatnich latach ubezpieczyciele wprowadzają coraz bardziej rozbudowane szkolne polisy NNW. Ubezpieczenie w dalszym ciągu chroni przede wszystkim przed skutkami nieszczęśliwych wypadków w szkole i poza nią – zarówno w czasie roku szkolnego, jak i na wakacjach. Ale dziś w ramach ochrony można też liczyć m.in. na ochronę dziecka w sieci, a więc zdalną pomoc informatyczną, wsparcie psychologiczne i porady prawne związane z incydentami, które wydarzyły się online – dodaje.
Przykładem, jak ubezpieczenia starają się nadążać za wirtualną rzeczywistością, jest m.in. wsparcie dla ofiar tzw. deepfake’ów. Te materiały powstają dzięki AI poprzez nakładanie na siebie obrazów, co generuje fałszywe nagrania, które do złudzenia przypominają prawdziwe. – Technologia pozwala na tworzenie filmów, które obrażają, ośmieszają lub upokarzają innych –ostrzegają eksperci.
– Rodzice mogą korzystać z różnych narzędzi kontroli. Instaluje się je w telefonie lub na komputerze dziecka, dzięki czemu wiadomo, w jaki sposób korzysta ono z Internetu. Jednak to nie eliminuje w pełni ryzyka tzw. cyberbulligu, czyli szeroko rozumianego gnębienia dzieci w cyfrowej przestrzeni – od hejtowania po stalking. Polisa zapewnia pomoc, jeżeli dojdzie do szkody – dodaje Paduszyński.
Na rynku pracy pojawił się nowy benefit. Wiele firm właśnie go wdraża!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?