Zakręcasz grzejniki na noc albo opuszczając dom? Lepiej przestań, nie warto. Zamiast oszczędzać ciepło, marnujesz je

Przemysław Zańko-Gulczyński
Przemysław Zańko-Gulczyński
Wideo
od 16 lat
Zakręcanie grzejników na noc lub przy wyjściu z domu to popularna metoda oszczędzania energii cieplnej. Mało kto jednak zdaje sobie sprawę, że ten trik nie tylko nie obniża rachunków za ogrzewanie, ale wręcz je podwyższa. Sprawdź, czemu tak się dzieje i jak ustawić termostat, żeby rzeczywiście oszczędzać.

Spis treści

Zakręcasz grzejniki? Wydasz na ogrzewanie więcej, a nie mniej

Całkowite zakręcenie grzejników, gdy w domu nikogo nie ma albo gdy domownicy śpią może wydawać się dobrym pomysłem. W końcu zakręcony kaloryfer nie zużywa ciepła, prawda? Niestety, jest to jedna z tych sytuacji, gdy zdrowy rozsądek nas zawodzi. Praktyka pokazuje, że włączany i wyłączany grzejnik zużywa więcej ciepła niż taki, który grzeje bez przerwy.

mężczyzna siedzący zimą przy grzejniku
Zakręcanie kaloryferów na noc to tylko z pozoru dobry pomysł. Rachunki wcale nie będą niższe. Freepik

Dlaczego się tak dzieje? Ponieważ do ponownego ogrzania wychłodzonego mieszkania czy domu potrzeba więcej energii cieplnej niż do utrzymywania w nim stałej temperatury. Gdy z domu ucieknie całe ciepło, po odkręceniu kaloryfery nagrzewają ponownie nie tylko powietrze, ale też meble i ściany. To dodatkowa porcja ciepła, za którą później płacimy.

Chcesz mieć niższe rachunki za ciepło? Przykręć zamiast zakręcać

Jeśli chcemy faktycznie obniżyć rachunki za ciepło, najlepiej zastosować inną metodę. Zamiast całkowicie zakręcać grzejniki, wystarczy lekko je przykręcić. Jak podają autorzy kampanii edukacyjnej „Stopień mniej znaczy więcej”, obniżenie temperatury w domu o zaledwie 1 stopień oznacza zużycie ciepła niższe o 5–8 proc.. Oszczędność jest więc zauważalna, a delikatnego przykręcenia kaloryferów w ogóle się nie czuje.

– Ponad połowa Polaków przegrzewa swoje mieszkania, utrzymując średnią temperaturę na poziomie 22°C i więcej. Dlatego niezbędna jest zmiana postaw mieszkańców – czytamy w badaniu Izby Gospodarczej Ciepłownictwo Polskie z 2020 r.

Dla osób ciepłolubnych pomysł przykręcenia grzejników może brzmieć zniechęcająco. Warto jednak przynajmniej wypróbować to rozwiązanie, najlepiej przez kilka dni – jeśli nam się nie spodoba, zawsze można wrócić do poprzedniej temperatury. Grzejniki warto przykręcać o 1–2 stopnie zwłaszcza nocą, bowiem badania naukowe pokazują, że ma to korzystny wpływ na nasze zdrowie i jakość snu.

O ile przykręcić kaloryfery? Sprawdź, co oznaczają cyfry na termostacie

Jeśli zdecydujemy się na przykręcenie kaloryferów, warto to robić stopniowo – najpierw na kilka dni obniżyć temperaturę o 1 stopień, a gdy organizm się przyzwyczai, można (jeśli chcemy) obniżać ją dalej. Temperatura w domu czy mieszkaniu nigdy nie powinna jednak być niższa niż 18 stopni Celsjusza. Może to bowiem niekorzystnie wpływać na zdrowie m.in. dzieci, osób starszych czy chorych.

Jak więc najlepiej ustawić termostat? Większość dostępnych na rynku grzejników ma 6 ustawień – od zera lub „śnieżynki” do pięciu. Poszczególne ustawienia odpowiadają w przybliżeniu następującej temperaturze w domu:

  • zero lub „śnieżynka”: 6–8 stopni Celsjusza,
  • jedynka: 12–13 stopni,
  • dwójka: 15–16 stopni,
  • trójka: 17–20 stopni,
  • czwórka: 22–24 stopnie,
  • piątka: nawet do 28 stopni.

W większości pomieszczeń najlepiej ustawiać grzejniki na trójkę lub czwórkę, gdyż zapewni to komfort cieplny bez nadmiernego zużycia energii. Warto jednak obserwować swoje odczucia i np. różnicować temperaturę w pomieszczeniach – wiele osób odkrywa, że woli mieć w sypialni chłodniej niż w łazience..

grzejnik
Przykręcenie grzejników to dobry pomysł, ale ich całkowite zakręcenie może dać efekt odwrotny do zamierzonego. pxhere.com

Warto dodać, że nowsze grzejniki często nie dają możliwości całkowitego ich zakręcenia – skala w termostatach zaczyna się nie od zera, a od cyfry dwa. Nawet po pełnym zakręceniu taki kaloryfer będzie zatem grzał, utrzymując w pomieszczeniach temperaturę ok. 16 stopni. Wynika to z przepisów (tzw. warunki techniczne), które wskazują, że urządzenia regulujące dopływ ciepła muszą zapewniać w we wnętrzach temperaturę nie niższą niż 16 stopni. Gdy jest chłodniej, może bowiem dochodzić do zawilgocenia ścian i rozwoju grzyba.

Polecjaka Google News - RegioDom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Zakręcasz grzejniki na noc albo opuszczając dom? Lepiej przestań, nie warto. Zamiast oszczędzać ciepło, marnujesz je - RegioDom.pl

Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu