Zarobki Sylwestra Wardęgi - ile skasuje na filmie o Stuu? Nagranie ma już kilka milionów wyświetleń. Takie dochody można mieć z YouTube

Na filmie pojawiają się oskarżenia. Choć nikt nie został jeszcze formalnie skazany, to jednak temat wywołuje emocje. Chodzi o relacje Stuarta Burtona z 13-letnią dziewczynką.

Zarabianie na YouTubie nie należy do najłatwiejszych. Poszczególne źródła różnią się między sobą i podają inne dochody za jeden milion wyświetleń.

Tomasz Działowy znany jako Gimper w 2022 r. przyznał, że za 10 mln wyświetleń dostał od 90 do 100 tys. zł. Revo, czyli Tomasz Bagiński powiedział, że filmik, który wygenerował 10 mln odsłon, zarobił do 150 tys. zł. Z tego powodu możemy przyjąć w przybliżeniu kwotę ok. 10 tys. zł za milion wyświetleń.

Jeżeli utrzyma się trend, a film będzie nadal wyświetlany 152 631 razy w przeciągu godziny, to przez tydzień materiał może obejrzeć nawet 2,5 mln osób. Dałoby to ok. 250 tys. zł dochodu dla twórcy.

Dodatkowo Wardega zorganizował w środę na YouTube transmisję, którą na żywo oglądało aż 413 000 osób w jednym momencie.

Dużymi zarobkami i rozpoznawalnością może się również pochwalić Stuart Kluz-Burton. To właśnie on został oskarżony o relacje z 13-latką. Jest polskim influencerem angielskiego pochodzenia. Na YouTube ma aż trzy kanały - każdy o innej tematyce. Tworzy filmiki o żartach, grach komputerowych i lifestyle. Łącznie posiada ponad 4 miliony subskrypcji, a jego kanały niezmiennie plasują się wśród 10 najczęściej odwiedzanych w polskim internecie.

Według serwisu magazynprzedsiebiorcy.pl Stuu miesięczne w 2022 r. mógł zarabiać od 75 do 90 tysięcy złotych. Influencer tworzy treści publikowane również na TikToku i Instagramie.

Sylwester Wardęga również jest jednym z najbardziej znanych polskich postaci z YouTuba, obok takich twórców, jak:

• Blowek
• Karol Friz Wiśniewski
• ReZigiusz
• Naruciak
• AbstrachujeTV
• Planeta Faktów
• IsAmU
• Disco Marek.

Na YouTube nie zarabia się na:

• na wyświetleniach,
• na subskrypcjach,
• na „łapkach w górę”,
• na „łapkach w dół”,
• na komentarzach.

Na YouTube możemy natomiast zarabiać za wyświetlone reklamy. Pieniędzy nie zarobimy, jeżeli będziemy mieli je wyłączone. Zyski można mieć nie tylko dzięki przychodom z reklam displayowych, wideo oraz nakładek reklamowych.

Dodatkowo można również otrzymywać comiesięczne wpłaty od osób wspierających kanał w zamian za dostęp do oferowanych przez autora kanału specjalnych bonusów lub za kupowanie oficjalnych gadżetów wyświetlających się na stronach odtwarzania filmu. Fani mogą płacić również za to, żeby ich wiadomości na czacie się wyróżniały lub otrzymywać część opłat za subskrypcję widzów.

Podanie do YouTube o zarabianie na reklamach można złożyć, jeżeli posiadamy co najmniej 1000 subskrypcji oraz 4 tys. godzin oglądania. Podanie Google rozpatrzy w przeciągu mniej więcej miesiąca.

Jeżeli nasz wniosek zostanie pozytywnie rozpatrzony - konieczne będzie połączenie naszego konta na YouTube z kontem AdSense. Dzięki temu będziemy mogli otrzymywać płatności z YouTube. W jedno konto AdSense można włączyć kilka kanałów z YT, a środki będzie można wypłacić dopiero wtedy, kiedy uzbiera się ich 300 zł.

W większości przypadków trzeba mieć ukończone 18 lat (lub prawnego opiekuna, które ma je ukończone). Zasady mogą na pierwszy rzut oka wydawać się skomplikowane, możemy się jednak z nimi zapoznać na oficjalnej stronie YouTuba klikając tutaj.

Można również współpracować komercyjnie z markami, które będą zainteresowane tym, abyśmy polecali ich marki na swoim kanale.

Dodatkowo należy zapłacić standardowy podatek dochodowy. Najlepiej jednak skontaktować się również z Urzędem Skarbowym lub prawnikiem, aby mieć pewność, że po latach nie ostanie uznana za działalność gospodarczą na gruncie podatków PIT i VAT.

O zarobkach na YouTube wypowiadają się także sami youtuberzy. Bartek Dziedzic, który kręci filmy o tematyce związanej z rozwojem na YouTube, w 2021 r. nagrał film, w którym się dzieli swoimi zarobkami z 2020 i 2021 roku. Podał również swoje przykładowe zarobki za kolejne miesiące:

• listopad 2020 - 238,81 zł,
• grudzień 2020 - 261,77 zł,
• styczeń 2021 - 255,05 zł,
• luty 2021 - 351,19 zł,
• marzec 2021 - 416,92 zł.

Natomiast Paweł Svinarski, twórca kanału finansowego „Dla Pieniędzy” oszacował dwa lata temu, że Karol Wiśniewski, znany jako Friz, dzięki swojemu kanałowi na YouTube z ponad 4 mln subskrypcji mógł zarobić nawet 111,2 - 238,2 tys. zł w ciągu jednego miesiąca.

- Warto zaznaczyć, że zarobki z AdSense różnią się w dużej mierze w zależności od miesiąca. Na przykład przed Bożym Narodzeniem, kiedy firmy najwięcej wydaja na marketing – jest najwięcej reklam i zarobki youtuberów znacząco rosną. Jednak znacznie więcej, niż z AdSense youtuberzy mogą zarobić na współpracach komercyjnych z partnerami zewnętrznymi – mówił Paweł Svinarski na swoim kanale „Dla Pieniędzy”.