60 sekund biznesu: Fenomen escape roomów w Polsce

Maciej Badowski AIP
Zasady gry w escape roomie są proste – grupa uczestników zostaje zamknięta w pomieszczeniu lub kompleksie pomieszczeń pełnym dziwnych przedmiotów, z którego musi się wydostać.
Zasady gry w escape roomie są proste – grupa uczestników zostaje zamknięta w pomieszczeniu lub kompleksie pomieszczeń pełnym dziwnych przedmiotów, z którego musi się wydostać. Paweł Relikowski
W Polsce rozwija się gigantyczna siła, która zrzesza tysiące ludzi, a nawet tworzy nowy ruch turystyczny. Mowa tu o escape roomach, czyli tzw. „pokojach ucieczki”.

Pierwsze tego typu pokoje pojawiły się w Polsce w 2014 roku, w pierwszej kolejności we Wrocławiu, który obecnie wyrasta na escaperoomową stolicę. Pomysł narodził się w Azji i stamtąd trafił do kraju nad Wisłą, w międzyczasie rozprzestrzeniając się po całym świecie. Krótko jednak mówiąc, jest to jeden z najprostszych sposobów, aby nie ruszając się z miasta poczuć się jak Indiana Jones czy Sherlock Holmes.

- W Polsce escape roomy pojawiły się 3 lata temu. Pierwszy pokój ucieczki powstał we Wrocławiu, drugi w Warszawie. Aktualnie w kraju mamy otwartych 915 escape roomów. Jeszcze rok temu było ich 500, a dwa lata temu zaledwie 150. To idealnie obrazuje wzrost, który jest bardzo dynamiczny, tych pokoi ciągle przybywa. Pomimo, ze branża ma dopiero 3 lata, śmiało możemy mówić o tym, ze escape roomy mają już trzy generacje. - tłumaczy w rozmowie z AIP Bartosz Idzikowski z serwisu Lockme.pl - W tej chwili, jeżeli chcemy iść do escape roomu w weekend, termin musimy rezerwować tydzień, a w niektórych przypadkach dwa tygodnie wcześniej. W mniejszych miastach za wejście całej grupy (2- 6 osób) musimy zapłacić około 100 zł. w duży mieście jest to 140- 200 zł- dodaje.

Podróż w czasie i przestrzeni

Zasady gry w escape roomie są proste – grupa uczestników zostaje zamknięta w pomieszczeniu lub kompleksie pomieszczeń pełnym dziwnych przedmiotów, z którego musi się wydostać. Realizacja tego planu jest już jednak dużo trudniejsza. Na drodze do opuszczenia pomieszczenia uczestników czeka do rozwiązania seria zagadek i łamigłówek w klimacie miejsca. Może to być na przykład szukanie pomocy w postapokaliptycznym świecie, rozwiązywanie tajemnicy starożytnego grobowca, czy próba uwolnienia towarzyszy z lochów.

Zabawa chwyciła do tego stopnia, że obecnie w Polsce można znaleźć ponad 900 „pokojów ucieczki”. W Warszawie jest ich 120, na Śląsku 130, a we Wrocławiu, który uchodzi za kolebkę tego typu zabawy w naszym kraju, 60. Pokojów regularnie przybywa, a te już funkcjonujące co jakiś czas zmieniają scenariusze dając uczestnikom nieskończone możliwości sprawdzania się w różnych „rzeczywistościach”.

Powrót do korzeni

Jest to zabawa w zasadzie dla wszystkich, zarówno starych, jak i młodych, kobiet i mężczyzn. W dobie mocno interaktywnej rozrywki, często w wirtualnej rzeczywistości, jest to pewnego rodzaju powrót do korzeni i powiew świeżości stawiający na osobistą interakcję pomiędzy uczestnikami, bezpośrednią współpracę i wspólne radzenie sobie z rozwiązywaniem zagadek w bardzo nieprzewidywalnych okolicznościach.

Każdy może jednak liczyć na wsparcie organizatorów. Wszystko odbywa się pod nadzorem kamer i jeśli ktoś utknie w miejscu i nie radzi sobie z rozwiązaniem pewnego etapu zagadki może liczyć na pewne ułatwienia i podpowiedzi. Cała przygoda powinna trwać około godziny i jej zadaniem nie jest przerażenie uczestników, tylko dostarczenie im silnych, ale pozytywnych wrażeń.

W materiale wykorzystano fragmenty wideo przygotowane przez Exit19.pl

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
And it's also a great business. If you need any help with the escape rooms, please contact me. I do everything for escape games - from scenery to electronics.)
C
Charlie
Generalnie fajna sprawa. Kreatywny, dochodowy pomysł na biznes i mega zabawa. Wymyślając coś takiego można popłynąć bez granic. Ale jako sympatyk tego typu rozrywki muszę stwierdzić, że najbardziej ten rynek psują chałupniczo wykonane, tandetne niby escape roomy. Branża powinna się zebrać i ustalić jakąś listę dobrych praktyk. Dobre pokoje, których zresztą jest u nas więcej, na pewno tracą. Ranking lockme robi robotę, ale chyba trzeba czegoś więcej.
Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu